Moja Kawusia ma to od kilku lat. Weci mają na to tylko tabletki antydepresyjne. Znacznie pomagają, ale nie do końca. Od roku Kawusia dodatkowo wylizuje futerko. Jest nerwowa. Falowanie nasila się w dni załamania pogody i wtedy, gdy kot się denerwuje.
Zastanawiam się czy nie jest to wina przytarczyc, czyli hormonów.