Na początku listopada dwa kotki potrzebują domu Chorzów

Jest duży problem. Kobieta ma kotkę, która uciekła, oczywiście kicia wróciła po tygodniu co się okazało wyszły z tego małe. Chciałam kota przygarnąć i tak się z nią poznałam i aktualnie mam jednego właśnie od niej. Tylko że jak przyszłam oglądać to były tylko dwa koty BO RESZTĘ UTOPIŁA! Obca mi kobieta, skarciłam ją za to ale nie odwrócę tego co zrobiła

Dwa te koty co zostawiła mają domy jest ok. Do czego zmierzam: sytuacja się powtórzyła

kotka jest na dniach można powiedzieć. Ja się już dawno zdecydowałam na drugiego kota i zadecydowałam że znów wezmę od niej (Piukuś będzie mieć młodszego brata lub siostre:)) drugiemu kotu też już znalazłam dom ale nie wiem co z resztą!

Ta Pani wtedy spanikowała i w pierwszy dzień utopiła 4 kocięta! Nie chce by sytuacja się powtórzyła więc zaproponowałam że jeżeli nie ma naprawdę innego wyjścia to mogę zapłacić za uśpienie tych kotków;( Jezu ale nie wyobrażam sobie wybrać w pierwszy dzień dwóch bo mają ładny kolor a resztę tak po prostu skreślić i zanieść do weterynarza

:(:( Jeszcze młode się nie urodziły a ja już jestem załamana. Jak dzwoniłam do wet to mówił że trzeba to będzie jak najszybciej zrobić. Boże ale ja nie umiem! A nie mogę po wykarmieniu małych wziąść ich do siebie na DT. Proszę pomóżcie! Wiem, że mnie zlinczujecie za to że zaproponowałam jej że mogę je dać uspać ale wole tak jak by ona je miała utopić! ;( Pytam wszystkich na około ale nikt nie chce kota

Nie mam pomysłów ale chciała bym tego uniknąć

PROSZĘ POMÓŻCIE!

Dla wyjaśnienia kotka miała być po pierwszym razie wysterylizowana ale wet powiedział, że trzeba zaczekać aż macica się obkurczy. No i się to powtórzyło..... ona zaś jej uciakła! Dzwoniłam do wet powiedział że teraz po urodzeniu małych dostanie tabletke i po 3 miesiącach będzie wysterylizowana, że jak by znowu uciekła to nie ma co sie martwić że zaś przyjdzie z brzuchem...

Właśnie się dowiedziałam że Gola rano urodziła 4!!!!!!!!!!!!!!!! Prosze pomóżcie! To decydujący dzień dla tych maluchów!!!!!!!

Proszę

nawet nikt kciuków nie trzyma nic? totalnie nic?

Oczekujesz, że ktoś ci znajdzie domki dla nich w ciągu kilku godzin? Mało prawdopodobne. Masz 2 możliwości. Pierwszą pomijam. Druga to podjąc ryzyko i je zostawić, Małe winny być 12 tygodni z matką. W tym czasie obfocić, rozgłosić, założyć wątek i na pewno domek się znajdzie. Decyzja należy do ciebie.

Nie odrazu dom ale pytam o pomysły a nóż widelec jakiś tymczas się znajdzie. Przecież się staram

A że z mamą muszą być to wiem

trąbie o tym na prawo i lewo i raczej mam nadzieje że nie będzie więcej niż 4 to by było super. Sory że odrpysłam ale jestem kłębek nerwów. Masz rację

przecież DT to nie od razu, przez jakies 2 miesiące kotki i tak muszą być z matką, więc pozostaną tam gdzie są, a przez ten czas możesz szukac im domków - zdjęcia i ogłoszenia wszedzie gdzie się da, maluchom zawsze łatwiej taki dom znaleźć, więc na pewno się uda, nie panikuj :ok:

porobie fotki dziś wieczorem zobaczymy, właśnie się dowiedziałam od tej Pani, że ona se jednego zostawi to trzy koty ulokowane będą, jednemu nie będzie ciężko domu znaleźdź, będę spokojniejsza jak wieczorem się dowiem że napewno są tylko cztery.. zero paniki non stop se powtarzam

Znalezienie domku w ciągu kilku godzin, to rzeczywiście trudna sprawa ... A skąd w ogóle jesteś :?:

A ta pani nie może przetrzymać kociaków, żeby chociaż to niezbędne minimum były z matką, która je wykarmi, a Ty w tym czasie przygotujesz ogłoszenia, założysz kociakom wątek na miau (co już zresztą zrobiłaś) i domki powinny się znaleźć, maluchy mają największe szanse

Ooo, widzę, że już właściwie tylko jeden kociak do poszukiwania domku

Z Chorzowa ale na terenie śląska będę w stanie kocia dotransportować

dopisz w tytule wątku albo u siebie w profilu miejscowość - łatwiej o pomoc

Rozumiecie dlaczego mi się pali? Bo ostatnio Gola rodziła na raty i ja nie jestem pewna czy nie będzie ich więcej niż 4. Ta kobieta ostatnio potopiła kocięta dlatego ja chce tego uniknąć. Nie chce jej tłumaczyć bo tego nie pochwalam ale ona spanikowała ale ona jest dobrą kobietą. Ma ona jeszcze psa, drugiego kota (pIęęęęęknego) z puszystym ogonem, żółwia, kanarka, szczury razy 4 i ją to przerosło ale te zwierzęta mają se tam dobrze. Mają ciepło opieke wet i dzieci ich nie męczą

Ech, to prawda, że gorszą krzywdę robią zwierzętom ci, co je kochają niemądrze niż ci, co ich nienawidzą ... MoniQue21, nie panikuj, przez pierwszy miesiąc kociaki, ile by ich nie było, są wyłącznie na głowie kocicy. Potem, jak zaczną piszczeć, mruczeć i patrzeć czarnymi ślepkami, to już raczej nikt nie utopi :roll:

. Na razie wszystko wskazuje na to, że bedziesz szukać domu 1 kociakowi za około 3 miesiące, to chyba dasz radę.
Jasne, że uśpienie u veta jest bardziej humanitarne niż topienie, przynajmniej dla mnie. Ślepe to chyba usypiają gratis, ale nie jestem pewna. I może dopilnuj też, żeby kcoiak, który zostanie u Pani też w swoim czasie został wysterylizowany/wykastrowany - po co ci takie emocje jeszcze raz? Trzymaj się :ok:

U nas uśpienie całego miotu to 20zł jestem w stanie je tam osobiście zawieźdź i zapłacić tylko potem ta świadomość co się zrobiło... Jakby teoretycznie było ich więcej i był by mus ale mam nadzieje że tak nie będzie to nie wyobrażam sobie siebie... Jak mogłam? Takie małe co tak pięknie kocha mruczy te oczy futro i każdy byłby taki kochany ale ja im życie odebrałam... Wiem że to lepsze rozwiązanie niż skazać je na głód i tułaczke ale no... i tu jest te ale ja bym kochające domy chciała im zapewnić. Dobra ale bez paniki będzie dobrze. Na razie są tylko 4 i niech tak zostanie...

Na początku listopada dwa kotki potrzebują domu Chorzów

Kto przegląda forum