Dzisiaj mijają 2 lata. Czas pędzi jak szalony, tyle się pozmieniało, a ja nadal płaczę gdy pomyślę o Witku i wciąż mam wyrzuty, że nie żyje przeze mnie. Dzisiaj miałby już 2,5 roku.
Mam nadzieję, że brykasz gdzieś za Tęczowym Mostem zdrowy i szczęśliwy.
Kocham Cię słodki kocie.