Ma białaczkę zakaźną, anemię, a poza tym bardzo powiększoną i bolesną wątrobę. Dziś została obmacana przez trzech lekarzy, zrobiono dodatkowe badania krwi, dostała leki i kroplówkę. Jutro usg.
Kotka kwalifikuje się do przetoczenia, ale jutrzejsze usg może to zmienić.
Nie wiem czy ona ma jeszcze szansę. Nawet jeśli możliwe jest leczenie, to na pewno będzie kosztowne i długie - a pani Krysi na to nie stać. Za wczorajsze badani płaci lokalnemu wetowi w ratach (60,00 zł.), ja dziś zapłaciłam 167,00 zł., jutro pewnie co najmniej 100,00 będzie do zapłaty.
Jest źle
