Hej Basia40
czy ta krzywa cukrowa była robiona w gabinecie weterynaryjnym? Jeśli tak, to te wyniki są zupełnie niemiarodajne. Piszesz, że 02.04. poziom glukozy był zadowalający i spadł z ponad 400 mg/dl na 214 mg/dl. W ciągu ilu godzin spadł cukier o ponad 200 punktów?
Dziwię się cholernie, że wet zalecił podwyższenie dawki insuliny, jeśli już po jednej jednostce w niedzielę wieczorem Filip wpadł w hipoglikemię. Zastanawiam się też cały czas, co to za głupi zwyczaj podawania dwóch nierównych dawek insuliny. Czym to lekarz weterynarii argumentuje?
Według producenta dawka startowa Caninsuliny nie powinna przekraczać 2 jednostek dwa razy dziennie i nie należy jej zwiększać przez pierwsze dwa tygodnie. Najbardziej rozsądnym podejściem w wyrównywaniu cukrzycy byłoby zaczęcie od takich samych dawek rano i wieczorem w mniejszych ilościach. Najczęściej zaczyna się od 1 jedn. rano i wieczorem, robi się po tygodniu krzywą cukrową w domu i zwiększa dawkę w miarę potrzeby małymi kroczkami o 0,25-0,5 jedn. Nigdy jednak nie od razu o całą jednostkę.
Leczenie cukrzycy wymaga przede wszystkim umiejętność interpretacji wyników krzywej. Twój lekarz weterynarii lekceważy wszelkie reguły sensownej terapii. Caninsulina ma to do siebie, że już jej małe ilości mogą prowadzić do kontrregulacji. Działa ona na organizm dosyć gwałtownie, a szybkie spadki glukozy we krwi mobilizują go do obrony. Twój Filip dostaje teraz już prawie 1 jednostkę na kg masy ciała. Takich ilości insuliny poza niewielkimi wyjątkami żaden kot nie potrzebuje. Poza tym Caninsulina nie nadaje się dla kotów. Po prostu w kociej insulinoterapii w ogóle się nie sprawdza. Jest to insulina wyprodukowana specjalnie dla psów. Wprawdzie została dopuszczona do leczenia cukrzycy u kotów, ale jej efekty terapeutyczne u tego gatunku są marne.
Kot cukrzycowy nie potrzebuje również diety specjalistycznej dla cukrzyków. Jest to pewne jak amen w pacierzu. Zobacz też tu:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/entre ... d_RVDocSumhttp://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1627 ... t=Abstracthttp://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1690 ... stractPlushttp://jn.nutrition.org/content/134/8/2072S.fullhttp://www.catinfo.org/?link=felinediabeteshttp://www.felinediabetes.com/hodgkinsarticle.htmZrezygnowałabym w ogóle z suchego. Jeśli chodzi o karmę mokrą podawałabym karmę wysokobiałkową bez dodatku białka roślinnego (różnych zbóż). Przy Caninsulinie powinno się karmić tylko dwa razy dziennie. Insulina ta traci swoją moc działania najczęściej już po 4-5 godzinach. Podawanie karmy po tym czasie mija się z celem.
Basiu, Twój kot jest odwodniony. Potrzebuje na razie dodatkowo kroplówek. Ale po jakiego diabła furosemid? Przecież ten specyfik jeszcze bardziej go odwadnia. Czyżby Twój kot miał problemy z sercem, bo przede wszystkim sercowcom podaje się do kroplówek furosemidu. Jakie kroplówki dostaje Filip i ile?
Czy wet zdiagnozował cukrzycę i dobrał dawkę insuliny tylko na podstawie tego jednego wyniku 355 mg/dl z 25.03.? Dlaczego nie zlecił zrobienia rozszerzonych badań? Dlaczego nie wysłał krwi na zbadanie poziomu fruktozaminy?
Piszesz, że poziom ketonów w moczu utrzymuje się na poziomie +/- na paskach Ketodiastix. Czy masz wrażenie, że pasek leciutko się zabarwia? Sprawdzaj proszę ketony codziennie. Te bestie mogą się rozmnożyć nawet w ciągu kilku godzin.
Czytam w Twojej ankiecie, że Filip miał problemy z dziąsłami i usunięto mu jeden ząb. Kiedy to było? Czy jesteś pewna, że wet nie podał wtedy żadnego sterydu?
Basiu, teraz napiszę Ci, co bym zrobiła na Twoim miejscu. Poprosiłabym lekarza o wytłumaczenie wszystkich dyskusyjnych punktów:
- dlaczego zaleca podawanie nierównych dawek,
- dlaczego zwiększył dawkę insuliny, mimo że kociak jeszcze niedawno wpadł w hipoglikemię,
- dlaczego zaleca podawanie karmy specjalistycznej, skoro taka karma w ogóle u kotów cukrzycowych się nie sprawdza,
- dlaczego dodaje do kroplówek furosemid,
- czy zna efekty prowadzenia kotów cukrzycowych na insulinach Lantus i Levemir?
Postarałabym się jak najszybciej opanować technikę mierzenia glukozy we krwi glukometrem w domu i zrobić sama następną krzywą cukrową. Nie zgodziłabym się na dalsze podwyższanie dawki insuliny, tylko poprosiłabym o jej zmianę na Lantus lub Levemir. Sprawdzałabym regularnie mocz na obecność ketonów. Odstawiłabym bezpowrotnie karmę suchą i wprowadziła karmę mokrą niecukrzycową (listę masz na 1. stronie). Musisz jednak uważać, bo gdy zmienisz karmę na normalną niecukrzycową, to może się zdarzyć, że wyniki od razu polecą w dół. Trzeba będzie wtedy dopasować ilość insuliny do nowej karmy.
Koty dostające Lantus lub Levemir można karmić dużo częściej niż 2 x dziennie. Dostają one zazwyczaj karmę przez cały dzień lub do 6 godzin od podania zastrzyku, gdyż insuliny te działają na ich organizm o wiele dłużej niż Caninsulina.
Nie wiem, czy czegoś nie pominęłam. W razie czego pytaj.
Pozdrawiam serdecznie
Tinka