PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 02, 2014 15:35 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Kuba = niedziela
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Wto gru 02, 2014 17:39 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Monika, kciuki za egzamin :ok:

Z Asią zapewne będziemy w sobotę i tradycyjnie w szpitalu.
W najbliższy weekend jest mikołajkowa zbiórka i dobrze, żeby w miarę możliwości było nas jak najwięcej, bo może kręcić się trochę ludzi.

W A1 obecnie są:

505/14 - Blakot
Obrazek


589/14 - Neska - bardzo fajna. Lubi być głaskana, ale nie wszędzie. Potrafi skarcić człowieka, ale jest bardzo miła. Niespecjalnie toleruje inne koty, ale bez dramatu. Za to lubi psy.
Obrazek


754/14 -super miły, duży czarny kocur, typ "do rany przyłóż". Nie ma problemów z innymi kotami
Obrazek


Ponadto duuużo kociastych w szpitalu.
Np.:

896/14 - Emilka - zdrowa. W sobotę ma ostatni dzień obserwacji. Bardzo miła i rozmruczana, ale potrafi machnąć łapą. Po prostu Carmen w wersji light :mrgreen: .
Obrazek

558/14 - Rajmund - zdrowy, dochodzi do siebie po kastracji. Ogromny, biszkoptowy kocur, przepiękny. Miły, ale nie jest typem przytulaki. Lubi głaskanie, na rączkach szybko się niecierpliwi. Do kotów bez tragedii, ale jak Czikita chciała go stłuc to też porządnie ją osyczał wiec lepiej niech idzie na jedynaka.
Obrazek

707/14 - Czikita - zdrowa, dochodzi do siebie po sterylce. Bardzo proludzka kotka. Wielka pieszczocha i gaduła. Zazdrosna o inne koty i najzwyczajniej w świecie bije je, terroryzuje i zastrasza :wink: . Powinna być jedynaczką.
Obrazek

794/14 - Neli - wysterylizowana, leczy katar. Dymna, puchata, delikatna, spokojna, nieśmiała, ale nie ma jeszcze roku więc w domu pewnie się ożywi. Zero agresji, do innych kotów w porządku.
Obrazek

444/14 - (trzecia stażem) zdrowa, dochodzi do siebie po sterylce. Drobna burasia, delikatna, spokojna (choć w domu powinna mieć więcej energii i chęci do zabaw). Chorowała na kk, przez który straciła oko.
Obrazek

815/14 - Myszka - zdrowa, wysterylizowana. Miła, łagodna, siedzi trochę z boku, do kotów ok.
Obrazek

828/14 (IX) - niewidoma, delikatna, zagubiona, spragniona kontaktu z człowiekiem. Zaczyna chorować :(
Obrazek

365/14 - Filonek bezogonek (drugi stażem) - ma początki kataru, nie jest wykastrowany, ale jeszcze ma czas. Słodki, wesoły przytulas, powinien zamieszkać z innym kotem.
Obrazek

I oczywiście 287/14 - Huba - najdłuższy schroniskowy staż. Bardzo łagodna pieszczocha. Od dawna siedzi w klatce i leczy nerki.
Obrazek

I wiele, wiele innych, bezimiennych.


A w ogóle zachęcam Was do zaglądania do kącika adopcyjnego: https://pl-pl.facebook.com/SchroniskonaPaluchuAdopcje
Regularnie pojawiają się tu nowe ogłoszenia, a warto być na bieżąco, zwłaszcza, że niewiele kotów jest w A1.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2014 20:13 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Dziś nie było żadnej adopcji.Kotów nie przybyło.W klatkowym jest czarna z białymi dodatkami Dziewczynka i Chłopczyk-burasek z Trójpaku CXXXV/14.Są nadal bardzo wystraszone ,ale nie fukają i nie syczą.Ładnie jedzą.Załatwiały się,niestety,poza kuwetą,ale po południu załapały o co chodzi i pięknie trafiały do kuwety.Pan Blakot łaskawy i szczęśliwy,bo większość czasu spędził poza pokojem.Głównie urzędował w kuchni,polując ,na razie bez sukcesu.Pięknie wybiera sobie dreamiesy z labiryntu na karmę ze wszystkich poziomów.W piątek rozsypałam Mu tam całą paczkę,a dziś nie było nawet ziarenka.Wspaniale zaprezentował się pani,która przyszła wstępnie rozpytać się o adopcję rocznego kota.Ocierał się jej o nogi,mruczał i dał długo wygłaskać ! W czerwonym Neska 589/14 wyraźnie zadowolona ,że jest sama pozwalała się głaskać wszędzie ,nie fukała.Ktoś przyniósł do schroniska dużą torbę saszetek Gourmet perle -Panience bardzo zasmakowały,podobnie jak po raz pierwszy ze smakiem wcinała wołowinę.Zdjęcia nie oddają Jej urody.Ona jest naprawdę zjawiskowo piękna i wyjątkowo oryginalna.W pokoju miętowym jest czarny kocurek 754/14 nazwany Czarny.Powinien być Grubcio albo Misio.Jest przecudny i z wyglądu i z charakteru.Okrąglutki,błyszcząca sierść , wielkie oczyska z uwielbieniem wpatrujące się w człowieka.Co chwila pakuje się na kolana i układa na nich do snu.Wzięty na ręce całym sobą wtula się w człowieka patrząc ufnie prosto w oczy i mruczy jak traktor.Z wielką uwagą słucha co się do Niego mówi.Widać, że bliskość z człowiekiem jest dla Niego najważniejsza.Kocha jeść,co po Nim troszkę widać.Znowu jest bardzo mało miękkich rzeczy na posłanka.Dziś się wkurzyłam ,bo pozabierali nawet niektóre koce i przykrycia z ław,koszy wiklinowych i budek w kocich pokojach. Zostały gdzieniegdzie gołe dechy ! Udało mi się nazbierać nowych posłanek do pokojów, bo cały dzień biegałam do tego wielkiego kosza na dary i znosiłam ,co tylko się pojawiło.Ale boję się,że skoro koło szafy prawie nic nie ma, to znowu Kotom pozabierają.Będę u Nich w piątek.Ale w przyszłym i jeszcze następnym tygodniu będę,niestety , tylko po jednym dniu ,bo dużo więcej pracuję.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Wto gru 02, 2014 20:17 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

no rzesz ....... . Dopiero co przywiozłem posłanka , koce i sporo szmateksu . A w sobotę i niedzielę było jeszcze sporo w
podręcznym magazynku .


A czy mały CXXXV jest już czarno biały czy nadal czarno szary z brudu ?

Pozdrawiam .Q.
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Wto gru 02, 2014 20:42 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Niestety nadal białe jest u Niej ,bo to dziewczynka , szare.Ale One są nadal bardzo przestraszone,nie myją się,kulą się i chciałyby zniknąć jak człowiek zbliża się do klatki.Odnośnie miękkich rzeczy.Zielony domek to wór bez dna,pochłaniający każdą ich ilość,jaka się pojawi.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Wto gru 02, 2014 22:32 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

MAU pisze:Niestety nadal białe jest u Niej ,bo to dziewczynka , szare.Ale One są nadal bardzo przestraszone,nie myją się,kulą się i chciałyby zniknąć jak człowiek zbliża się do klatki.Odnośnie miękkich rzeczy.Zielony domek to wór bez dna,pochłaniający każdą ich ilość,jaka się pojawi.


ale zielony domek to psy . Nie mam nic przeciwko nim , ale psi wolo korzystają z nas jak z magazynu . Się mi to przestaje podobywać :evil: .
Proszę bardzo , jest magazyn ,niech stamtąd biorą . Jak ja wezmę coś z zielonego kosza to dym bo " trzeba zaksięgować na przychód" a jak
wybierają nasze bez opamiętania to dobrze ? . chyba trzeba z kimś pogadać
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Wto gru 02, 2014 22:41 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Nie psi wolontariusze- przynajmniej kiedy ja jestem,tylko Agnieszka,Monika i ta nowa dziewczyna Jagoda.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Wto gru 02, 2014 23:16 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Revontulet pisze:828/14 (IX) - niewidoma, delikatna, zagubiona, spragniona kontaktu z człowiekiem. Zaczyna chorować :(
Obrazek

A ona czemu w szpitalu?

Urzekła mnie jakoś tak... Gdybym tylko miała miejsce i warunki.... ale niestety :(
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 03, 2014 0:10 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Niedawno była na kwarantannie. Zaczyna chorować = jest w szpitalu... W szpitalu się też przechodzi sterylkę i odbywa rekonwalescencję po sterylce, a kotki bez sterylki nie trafiają do normalnej adopcji.
Ostatnio edytowano Śro gru 03, 2014 9:12 przez boniedydy, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Śro gru 03, 2014 1:34 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

A ona już po sterylce czy nie zdążyła jeszcze? Jeszcze pewnie nie?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 03, 2014 7:23 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Będę jutro u Paluszków i w przyszłą środę.
Obrazek

sonata

 
Posty: 717
Od: Czw wrz 23, 2010 13:00

Post » Śro gru 03, 2014 8:50 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Jutro dostarczę część posłanek.
O mały włos nie dotarłabym na egzamin 8O Cały czas myślałam o piątku, dzisiaj o 3 nad ranem obudziłam się "EUREKA, 4 grudnia to jest czwartek, a egzamin miał być 4-tego". I tak właśnie ma być - jutro :twisted:

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Śro gru 03, 2014 21:01 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Mam w chacie 7 worków 30-litrowych szmatek i miękkich ubrań różnej wielkości.

Oddam też używaną wypraną budkę miękką, bo za ciasno mam na chacie, moje koty mają mnóstwo miejscówek do relaksu, więc postanowiłam ją oddać Paluszkom.

Wstępnie zagadałam z Kubą w sprawie odbioru, ale skoro Monika się wybiera w sobotę, to może zmieści ten bagaż w samochodzie?
Monika, powodzenia na egzaminie, zadzwonię do Ciebie w piątek odnośnie posłanek (nieśmiało :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Śro gru 03, 2014 21:06 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

*anika* pisze:
Revontulet pisze:828/14 (IX) - niewidoma, delikatna, zagubiona, spragniona kontaktu z człowiekiem. Zaczyna chorować :(
Obrazek

A ona czemu w szpitalu?

Urzekła mnie jakoś tak... Gdybym tylko miała miejsce i warunki.... ale niestety :(

Piękna. Podbijam pytanie, czy wysterylizowana czy tylko chora? I w jakim wieku?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro gru 03, 2014 21:17 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Jest bardzo młodziutka.
W schronisku nie była sterylizowana.
Ale w sumie to jej najmniejszy problem. Dopóki jest chora (zaczęła glucić) to oczywiście nici ze sterylki. I ten stan może trwać i trwać.

Zawsze można ją adoptować, we własnym zakresie wyleczyć i następnie wysterylizować :wink: :ok: .
Kotka jest bardzo miła. I taka niepozorna, jakby nie wierzyła, że ma prawo do odrobiny pieszczot ze strony człowieka.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 299 gości