joanna3113 pisze:Skopiuję to co napisałam na wątku Wenus.
Dzwoni telefon odbieram głos starszej pani czy chce pani jeszcze tego kota, no i zgłupiałam, pytam jakiego kota, no tego z ogłoszenia, no pewnie że chcę. Pani jest niedowidząca, w pobliżu jej domu strasznie miauczy kot, syn jak przyszedł to powiedział że widział ogłoszenie i podał mój nr telefonu. Pani miseczki z jedzeniem wystawiła ale kota tylko słyszy wieczorem.
Pani mieszka na ul. Kościuszki 26, powiedziała żeby szukać od strony podwórka, a nawet w piwnicy, najlepiej wieczorem
Rozmawiałam tel. z Dorotą moze pójść tam jutro.Rozmawiałam też z Dużą Wenus i ma pójść tam dzisiaj wieczorem.Kciuki za Wenus.






