Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
hanelka pisze:Już zagłosowałam. Jak zawsze.
Witamy! Zaglądałam ukradkiem jak przebiegała wczorajsza akcja i wiem, że wyszła prawie niespodzianka ale najważniejsze, że wszystko zakończyło sie pomyślnieMaryLux pisze:Witamy
…..kussad pisze:Ja prawie też -meg11 pisze:ASK@ pisze: Zasypiając usłyszałam,ze znów coś chrobocze. Rozdarłam się w miarę cicho, by szuflady zostawiły.Nie otwierałam oczu ...do czasu. Bo ciągle coś meble drapało i wizja szram mnie otrząsła ze snu. Jednak koty nic nie robiły tylko kręgiem siedziały przed komodą. Wstałam myśląc,że już wszystko ponownie wywaliły.Ale nie. Za to w szufladzie miauk był. Zamkłam Lucynięco sobie drzemkę chyba próbowała zrobić.To była ta dociskana na siłę szuflada
![]()
![]()
Popłakałam się ze śmiechu.
Świetny początek dnia gdy człowiekowi woda z przerdzewiałej rury na odcinku przed zaworami jedynym niewymienionym właśnie zaczęła zalewać podłogę w łazience
W domu woda z beczkowozu bo będzie zapowiedziane czyszczenie rur w naszej okolicy, w pracy awaria i woda od nocy zakręcona a ToyToy jeszcze nie przywieziono
Trzymamy kciuki, bardzo mocno cały czas trzymamy – nawet Neruś koniecznie chciał sam coś napisać w SMS–ach do Ciebie, głośno mruczał i bardzo interesował się telefonem!NITKA/KARINKA pisze:Kciuki możesz zacząć trzymać w poniedziałek.
MaryLux pisze:![]()
![]()
![]()
Maykaw pisze:jaki On dorosły na tym zdjeciu
Myszolandia pisze:Yyy,zaraz ,to Nero?![]()
![]()
![]()
![]()
A jak śmiesznie miauczy takie dziecko wielkości dorosłego kocura....Myszolandia pisze:Ooo,to bardzo poważny kolo z niego jezd6 miesięcy to poważny wiek
A właściwie nie był tylko jest i trwa…kussad pisze: Świetny początek dnia gdy człowiekowi woda z przerdzewiałej rury na odcinku przed zaworami jedynym niewymienionym właśnie zaczęła zalewać podłogę w łazienceW domu woda z beczkowozu bo będzie zapowiedziane czyszczenie rur w naszej okolicy, w pracy awaria i woda od nocy zakręcona a ToyToy jeszcze nie przywieziono
Potem był ciąg dalszy….
Ewa S.
Ilość osób, które wezmą udział widzimy; ilość kliknięć w "lubię to' też ale dlaczego nie wyświetla się narastająco ilość udostępnień - czy to oznacza, że będzie aktualizowana co jakiś czas a nie na bieżąco? - Moje udostępnienie widać np. na moim profilu a tutaj nie zostało policzone żadne!
około godziny temu • Nie lubię • 1Poomoc.pl Postaramy się tym zająć jak najprędzej i jednocześnie dziękujemy za zaangażowanie
kussad pisze:Asiu czy mogłabyś coś pomóc w tej sytuacji ewentualnie kogo o to prosić: To jest moja rozmowa z FB z Koleżanką z forum z innego miasta:Masz moze do dyspozycji klatke lapke? Potrzebuje osoby, która zlapie kotke na sterylke w Warszawie.Ul. Wyścigowa (przy wyścigach konnych, chyba niedaleko Puławskiej to jest), kotka przybłąkała się do jednej z firm z kociakami, do firmy Traf zakłady konne. dokarmiają ją i 3 kociaki, kociaki już raczej nie do wzięcia, dzikie 3-4 mc. Zależy nam na sterylizacji kotki, moja siostra jest zatrudniona w tej firmie ale też mieszka w Trójmieście, zrobią zrzutę na sterylizacje i pobyt kotki w klinice po sterylizacji, powiedziałyśmy że razem wyniesie to 200 zł.Czy myślicie o konkretnej klinice? Ja z kastracją swojego myślę o "Koterii" - teraz mają odpłatne prywatne zabiegi.Wiesz ja właściwie nie znam żadnych lecznic zwłaszcza jeśli chodzi o sterylki, klatki-łapki tez ani nie mam ani nie umiem się posługiwać, czasowo jestem wogóle nieuchwytna.Tak, oczywiscie, nie, nic nie znam, moze byc Koteryjna
kussad pisze:Dziękuję - może Koleżanka to też napisze na swoim wątku i może sama się odezwie.- przypomnę Jej swój wątek... żeby mi się przypadkowo nie pomylił nick...ASK@ pisze:Ewa, na wątku swoim napisz w tytule ,że łapka potrzebna.I pomoc w łapaniu. Na fb też można taki apel napisać.
Znajoma powinna zadzwonić do Koterii i umówić się na zabieg .Ktoś przecież może zawieźć własnym autem kocicę rano. Nawet nie wyjmując kota z łapki, bo to wielce ryzykowne. Potem tylko łapka i łapać.To nie jest trudne.
Napisz na Jokotowym watku, może ktoś może łapkę pożyczyć.
Ja W-wskich lecznic jako takich nie znam.Najlepsza była by Koteria bo w sumie 200 zł wyrobicie się tj sterylka+przetrzymanie.![]()
Przekopiowałam to Jej do wiadomości na FB - dalej muszę uzgodnić więcej szczegółów narazie to wkleję na swój wątek żeby w jednym miejscu zbierały się wszystkie informacje...
To jest mój wątek:
viewtopic.php?f=1&t=130746&start=915 To jest wątek JoKota: viewtopic.php?f=1&t=145420&start=300
Przypuszczam, że jeżeli ktoś zaproponuje pomoc albo łapkę będzie potrzebne nawiązanie kontaktu tej osoby bezpośrednio z kimś z Waszego biura. smile
kussad pisze:Dziękuję - zacytuję te Wasze wszystkie posty i przekopiuję na FB - muszę zaczekać bo chwilowo jedynie ze mną jest kontakt a kotów nie widziałam na oczy, samochodem nie jeżdżę i czasowo jestem nieuchwytnaMalgWroclaw pisze:Proszę, niech ktoś z Was powie tej osobie, że "dzikie" też można oswoić i oddać. 3-4 miesiące to małe, które wyrosną i trzeba je będzie sterylizować, bo za chwilę następne.a tak wogóle zawiesza mi się FB - jestem w pracy i może mam coś zablokowane - trudno zaglądnę tam na momencik później - czas wracać do służbowych obowiązków:oops:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1212 gości