O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utamu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 19, 2013 9:23 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Miło czytać dobre wiadomości. Zdrówka zyczę kotuchowi.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro cze 19, 2013 12:57 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

On jest niesamowity :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro cze 19, 2013 13:00 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Alienor pisze:On jest niesamowity :ok:

I Utamu i Szenila :1luvu: To kolejny kandydat na drugą stronę tęczy którego tak postawiła na nogi (i w przenośni i dosłownie). Wielki szacun.
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 19, 2013 19:02 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Moha pisze:
Alienor pisze:On jest niesamowity :ok:

I Utamu i Szenila :1luvu: To kolejny kandydat na drugą stronę tęczy którego tak postawiła na nogi (i w przenośni i dosłownie). Wielki szacun.


I mój tez. Nisko, bardzo nisko chylę czoła.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 23, 2013 23:05 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

super wieści ... cd. poproszę :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lip 04, 2013 15:44 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

jak malutek? :roll:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lip 05, 2013 20:11 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Nie ma żadnych nowych postępów, to się nie odzywam... :oops:
Nadal często zasuwa tylko na przednich łapach, zwłaszcza jak gdzieś mu się spieszy. Kiedy nie sikał sam, był czystszy :? teraz bardzo często jakoś tak przysiada, że zanim mocz zdąży wsiąknąć w żwirek, to wsiąka w futerko.
Obrazek

Obrazek



Obrazek
A to jest Mrok. 11 maja dostaliśmy zgłoszenie o sparaliżowanym kocie pełzającym po wsi i gorszącym swoim widokiem ludzi. Kiedy przyjechaliśmy po niego był tak przerażony, że uciekając próbował wspinać się na ścianę stodoły (z dobrym skutkiem zresztą- wychodził do wysokości ponad metra...). Ponieważ od urazu minęło kilka tygodni, kot był w bardzo złym stanie, z gorączką prawie 42 stopnie, potwornym zapaleniem pęcherza, otarciami i odleżynami od wyciekającego moczu- zdecydowaliśmy jedynie o leczeniu farmakologicznym i rehabilitacji.
W tej chwili Mrok chodzi, coraz lepiej idzie mu wstawanie. Czucia w łapach ani w tylnej połowie kota nie ma, natomiast są bardzo silne odruchy i tak właśnie Mrok chodzi-to tzw. odruch bezwarunkowego chodzenia.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt lip 05, 2013 20:26 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Utamu slicznie stoi na łapkach. Mrok to okropna bieda. Miał jednak szczęście że go zabraliście. Nawet ne zdaje sobie z tego sprawy.Czy jest jakas szansa żeby wróciło mu czucie w łapkach?
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt lip 05, 2013 21:11 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Iburg pisze:Utamu slicznie stoi na łapkach. Mrok to okropna bieda. Miał jednak szczęście że go zabraliście. Nawet ne zdaje sobie z tego sprawy.Czy jest jakas szansa żeby wróciło mu czucie w łapkach?


Teraz Mrok wygląda już lepiej, to zdjęcie było robione kilka godzin po tym, jak go zgarnęliśmy. Czucie raczej już nie wróci, Mrok miał złamany kręgosłup i zrosło się co prawda dość prosto, ale jednak przy takich urazach stopień zmian jest przeważnie duży.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt lip 05, 2013 21:46 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Sparaliżowany kot GORSZĄCY swoim widokiem ludzi...
Ludzi?
I nie było w tej wsi nikogo, kto zaopiekowałby się kotem.
Wyć się chce.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 12, 2013 12:54 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

:cry:
przepraszam ale nie mam siły już na nic więcej ....... nie mam :cry:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lip 12, 2013 15:11 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

czy mogę pożyczyć zdjęcie Rudaska ?
jo.anna
 

Post » Pt lip 26, 2013 19:03 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

.... jak chłopaki?

muszę się przyznać do czegoś :oops: ukradłam zdjęcie Mroku :oops: i historię jego znalezienia .... wkleiłam na watku burasów :oops: ..... powinnam zapytać najpierw :oops: ..... przepraszam
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sie 09, 2013 23:28 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Utamu i Mrok.
Co z nimi?
:? :? :?
Obrazek

LenamaLeona

 
Posty: 87
Od: Nie mar 24, 2013 11:54

Post » Sob sie 10, 2013 23:09 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

watek "wypłynął" z denka i miałam nadzieję, że będą wieści a tu :(

moze chociaż jedno zdanie .... ja nie czekam na spektakularne zmiany ma swiadomość, że Kana Galilejska to nie koniecznie tu i teraz.... powiedz chociaż jak żyją .... że jest jak było, że nie jest gorzej .....
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot] i 73 gości