Na carskim dworze - Traktor i Pączek

bardzo się cieszę :1luvu:

same dobre wieści

Cudowna wieść!!!
Elizabeth jesteś już w swoim domku i do tego masz koleżankę.
Niech ci się wiedzie, pięknooka :ok:

Ale super

, Katia na pewno po paru dniach zaakceptuje kotkę.Trzeba tylko czasu.

Cieszę się, że Eli tak się poszczęściło. I wreszcie nie musi walczyć o uwagę z tyyyloma kotami :ok:

Hej, hej wszystkim.

Eli je, korzysta z kuwety, śpi na kanapie, o tak:
Obrazek

Kiedy jest w kuchni lub korytarzu i się tam pójdzie, to czasem zwiewa, jakby ją ktoś miał na czymś niecnym przyłapać, ale wystarczy kucnąć i wyciągnąć do niej rękę a ociera się jak zwariowana.

Katja się jeszcze wczoraj trochę dąsała, i na nas i na Eli, ale właśnie siedzą obok siebie przed oknem i tylko łebki im chodzą jak zsychnronizowane, kiedy obok przelatują ptaszki. Myślę, że będzie między nimi dobrze.

czyli Eli sie u was spodobało :mrgreen:

i pewnie jest bardzo zadowolona, ze pewien szylkretowy pies nie zrzuca jej z kanapy

a robimy jej konkurs na nowe imię? moja propozycja - Zezul :mrgreen:

(tak, na złość Tobie będę ją tak nazywać do końca moich dni! xP)

ej, i pomiziaj Katję ode mnie. jak nawet do mnie przywykła, to tym bardziej do Eli.

Maupa pisze:a robimy jej konkurs na nowe imię?

a będzie nagroda?????

ja moge ufundować nagrodę :mrgreen:

milutkiego kotka w koszyczku :mrgreen:

zdjecia w moim podpisie

Mała, żebym ja twojej bystrej jakiegoś przezwiska nie wymyśliła. :twisted:

Eli zostaje Eli, bo jak tak na nią patrzę, to jedyne co mi się nasuwa to Kluska. Ewentualnie Baryłka. :ryk:

ona jest szczupła całkiem przecież
tylko
taka ofutrzona (zima idzie

)

sia pisze:Eli zostaje Eli, bo jak tak na nią patrzę, to jedyne co mi się nasuwa to Kluska. Ewentualnie Baryłka.

i Twoje niby lepsze od mojego, taaak? :lol:

Patmol pisze:ona jest szczupła całkiem przecież
tylko
taka ofutrzona (zima idzie )

Gabarytowo jest mniej więcej wielkości Katji, ale ma zupełnie inną budową ciała. Jest taka bardziej misiowata. Nic tylko brać i tulić.

Mała, moje przynajmniej nie sugeruje, że Eli ma zeza! Co jest wierutną bzdurą i pomówieniem. A kluseczką, no... jest. :oops:

przy Katji wygląda rzeczywiście baryłkowato

chociaz przy moich kotach zawsze wydała mi się malutka i szczuplutka

z Garfiem

i z Tymoteuszem

gaah! jaki Tymoteusz jest piękny

Fakt, że przy kolegach Eli wygląda na kruszynkę. Ale to w sumie nie ma znaczenia, jest przeurocza tak czy inaczej.

I wczoraj włączył jej się motorek w zadku. I biegała za piłeczką. (Która co chwila wpadała pod kanapę.) I za kulą smakulą. I za sznurkiem. Szczególnie za sznurkiem.

Obrazek

Mogę ją prowadzać za sobą gdzie chcę, wystarczy, że pokażę jej kawałek sznurka. :mrgreen:

Katja tylko łypała z transporterka. Nawet pozować do fot nie chciała. Dobrze że już przychodzi do mnie rano mruczeć i się przytulać, bo zaczynałam myśleć, że ma nieodwołalnego dąsa. :oops:

Na carskim dworze - Traktor i Pączek

Kto przegląda forum