» Nie maja 06, 2012 11:49
Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.
Nie pisałam nic wczoraj.Pogoda była okropna.Dzisiaj tez jest zimno.Spotkało mnie kilka niemiłych niespodzianek.Mam dzisiaj sporo pracy.Musze to jakos zorganizowac, zeby kotki dojechały jutro do Tozu.Kotka przeznaczona na zabieg wczoraj sie nie pokazała.Mam spory dylemat bo bardzo zależało mi na jej sterylizacji.To szara nowa koteczka z okolic Tęczy o której wam pisałam chyba przedwczoraj.Teraz nie wiem czy kotka sie okociła czy powodem była fatalna sytuacja wczoraj z pogoda.Czarna z moich działek nie pokazała sie na posilku.Myslę ze nie chciała opuszczać maluszkow równiez z uwagi na pogode.Bardzo bardzo niemiłą niespodzianke zrobiła mi natomiast nowa drobniutka koteczka która sprowadziła wiosna do nas 2 koteczki.Ta kotka sie okociła.Prawde mówiac to jestem w szoku.Jej brzuszek wygladał jak połowa ciaży ale być moze zmyliło mnie to bo kotka jest bardzo drobnej budowy ciała.Nie bylo jej przedwczoraj.Wczoraj przybiegła.Chuda jak patyk, głodna jak pies.Nie wiem gdzie, co i jak.Budke sprawdzilam nic tam nie ma.Nie sądzę aby tam ryzykowała po tym jakie cyrki tam ostatnio wyrabiaja podpalacze.Mysle ze moze miec co najwyzej 2 kociaki.Jestem ogromnie zaskoczona.Chciałam ją zrobić we wtorek jako trzecią w tym tygodniu.Na jutro chce naszykowac 2 kotki.Priorytetem miała byc ta spod kontenera i ta z okolic Tęczy.Teraz nie wiem czy ta druga sie dzisiaj pojawi.Kicia spod kontenera zostanie dzisiaj zabrana przy okazji karmienia.Bedzie czekać u mnie w klatce do rana.Oprócz tego w klatce bedzie czekać Zuzia która dzisiaj musze przywieżć z moich działek w torbie transportowej.No i chciałabym na pułapke złapać Szarą o ile sie pokaze.Niestety prawdopodobnie jutro pojedzie tez z nami Gwiazdeczka.....No i jest jeszcze Andzia.Nie wiem czy ogarniemy to za jednym razem.Teraz przed 10 cieżko z pieniązkami na paliwo a to kawał drogi.Wolałabym aby to załatwić jednym podejściem ale nie wiem czy sie uda.