Kociak z zapaleniem płuc - zostaje u mnie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 14, 2011 15:35 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

Rysio ma nicienie płucne...
A wyniki Lalusia będą ok. czwartku :(
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pon lis 14, 2011 16:11 Re: Kociak z zapaleniem płuc - rtg max 10% poprawy

OKI pisze:... ja zazwyczaj stosuję metodę "na upierdliwca", tj. zadaję tyle pytań "po co? na co? dlaczego? czy na pewno?" itd, że wet dla świętego spokoju woli przemyśleć sprawę :mrgreen: A taki, co mnie już zna, to tym bardziej :twisted: ...

Metoda dobra na weta leniwego, ale w dobrego. Na ignoranta nie pomoże - pytania musiały by być szczegółowe.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 14, 2011 16:29 Re: Kociak z zapaleniem płuc - rtg max 10% poprawy

PcimOlki pisze:
OKI pisze:... ja zazwyczaj stosuję metodę "na upierdliwca", tj. zadaję tyle pytań "po co? na co? dlaczego? czy na pewno?" itd, że wet dla świętego spokoju woli przemyśleć sprawę :mrgreen: A taki, co mnie już zna, to tym bardziej :twisted: ...

Metoda dobra na weta leniwego, ale w dobrego. Na ignoranta nie pomoże - pytania musiały by być szczegółowe.


W tym przypadku okaże się, że kociak wyszedłby lepiej na tym gdybym leczyła go sama...
O nicieniach mówiłam w lecznicy po pierwszym tygodniu leczenia, zostałam zbyta bo... zwierz nie kaszle i rtg wyglądałoby inaczej, nie dociekałam bo jest poprawa a zapalenie płuc tak powoli podobno się leczy.
Sterydu już nie dostał ale w sobotę na nicienie uparcie proponowano advocata... działa na nicienie tylko, że nie te co trzeba.

Wyleczymy kociaka wspólnymi siłami ale to ja muszę pilnować co dostaje, jak długo i jakie dawki.
Może będą wiedzieli na przyszłość i pomogą innemu futrzakowi...
Ostatnio edytowano Wto lis 15, 2011 6:36 przez dorota13, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pon lis 14, 2011 19:16 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

Wrzuciłem właśnie we wiadome miejsce "internal_parasites_of_dogs_and_cats_diagnostic_manual.pdf". Może będzie dla ciebie przydatne.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 14, 2011 19:40 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

Dziękuję, może znajdę coś ciekawego,
nie napiszę, że poczytam z przyjemnością bo te robale widzę już wszędzie.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt lis 18, 2011 21:35 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

Wyników nadal nie ma ale nie mam na co czekać bo Laluś wymiotuje robalami - wyglądają na nicienie.

Jutro dostanie fenbendazol żel (gnojek gryzie w palce), moim kotom podam aniprazol (żelem plują).
Do poniedziałku powiny być wyniki i wtedy zobaczymy czy podajemy 3 czy 5 dni.

Potrzebne :ok: za przeprawę z wetami bo będę walczyć o odstawienie antybiotyku.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt lis 18, 2011 21:48 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

dorota13 pisze:Wyników nadal nie ma ale nie mam na co czekać bo Laluś wymiotuje robalami - wyglądają na nicienie.

Jutro dostanie fenbendazol żel (gnojek gryzie w palce), moim kotom podam aniprazol (żelem plują).
Do poniedziałku powiny być wyniki i wtedy zobaczymy czy podajemy 3 czy 5 dni.

Potrzebne :ok: za przeprawę z wetami bo będę walczyć o odstawienie antybiotyku.

:ok: :ok: :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lis 19, 2011 11:25 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

Dodałem jeszcze Feline_Clinical_Parasitology.pdf.
Jest zdecydowanie dokładniejsza.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 19, 2011 11:46 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

"Przerabiałam" nicienie płucne, choć nie bezpośrednio u moich tymczasów. Tłucze się to fenbendazolem - ale długo! Z tego co pamiętam to (edit) 2 tygodnie codziennie dostawały, dawek nie pamiętam, ale był wątek na forum.

edit

viewtopic.php?p=4414788#p4414788

Jana pisze:Kociaki u Kasi_S i u Marty Chruściel miały nicienie płucne, niezwykle rzadko spotykane w Polsce. Kociaki z dwóch różnych źródeł są :twisted:
Pasożyty zostały wykryte dopiero po badaniu kału w Niemczech. Odrobaczanie w takim wypadku to 14 dni fenbenatu non-stop, dlatego nie polecam tego bez upewnienia się, że to te robale.

Na zdjęciach rtg wychodziły koszmarne płuca, cieniowały jak wątroba. Przed genialnym pomysłem jednej z wetek (nicienie) obstawiane było mega zapalenie płuc.


A jeżeli to "tylko" fluki :wink: z którymi nie radzą sobie antybiotyki, rozważcie podanie sumamedu. Moje klony dopiero po tym leku wyszły z ciągnącego się miesiącami kk. W razie czego - polecam tabletki dzielone gilotyną do leków, syrop jest koszmarnie gorzki i trudno się podaje.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lis 19, 2011 14:58 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

Przeczytałam ten wątek. Może w ciągu prawie 3 lat coś się zmieniło.
Na Białobrzeskiej (dr Cetnarowicz i dr Altrych) Fenbendazol podaje się 5 dni, 14 dni przerwy i kolejne 5 dni.

Odrobaczacz już mamy, dziś zaczniemy tłuczenie robali.
Tylko Mały zwiał z transporterka i gdzieś się schował.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Sob lis 19, 2011 15:55 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

Zerknąłem z ciekawości do książki. Tych nicieni jest cała rodzinka. Chyba najpopularniejszy jest: Aelurostrongylus abstrusus, ale są też inne w naszej strefie geograficznej. (Te inne mają opisane inny sposób zwalczania.)

Jeśli to jest na pewno ten, metody są różne, ale generalnie dobrze kombinujesz.
In cats infected with Aelurostrongylus abstrusus, treatment with fenbendazole—55 mg/kg daily for 21 days (Vig and Murray, 1986) or 20 mg/kg daily for 5 days followed by a second 5-day treatment after a 5-day hiatus—has been reported to be successful (Smith, 1980). Treatment of 15 cats experimentally infected with Aelurostrongylus abstrusus with fenbendazole (50 mg/kg, once daily for 3 days) stopped the shedding of larvae in the feces by 14 days after treatment, but a few days later, the larvae reappeared in small numbers in the feces of the infected cats (Roberson and Burke, 1980). Published reports on the efficacy of ivermectin has not produced conclusive results (Blagburn et al., 1987). However, there is a report of treatment with ivermectin (200 μg/kg followed by a second treatment with 400 μg/kg) clearing a cat of the Aelurostrongylus abstrusus infection (Kirkpatrick and Megalla, 1987).

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 19, 2011 16:02 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

PcimOlki pisze:Zerknąłem z ciekawości do książki. Tych nicieni jest cała rodzinka. Chyba najpopularniejszy jest: Aelurostrongylus abstrusus, ale są też inne w naszej strefie geograficznej. (Te inne mają opisane inny sposób zwalczania.)

Jeśli to jest na pewno ten, metody są różne, ale generalnie dobrze kombinujesz.
In cats infected with Aelurostrongylus abstrusus, treatment with fenbendazole—55 mg/kg daily for 21 days (Vig and Murray, 1986) or 20 mg/kg daily for 5 days followed by a second 5-day treatment after a 5-day hiatus—has been reported to be successful (Smith, 1980). Treatment of 15 cats experimentally infected with Aelurostrongylus abstrusus with fenbendazole (50 mg/kg, once daily for 3 days) stopped the shedding of larvae in the feces by 14 days after treatment, but a few days later, the larvae reappeared in small numbers in the feces of the infected cats (Roberson and Burke, 1980). Published reports on the efficacy of ivermectin has not produced conclusive results (Blagburn et al., 1987). However, there is a report of treatment with ivermectin (200 μg/kg followed by a second treatment with 400 μg/kg) clearing a cat of the Aelurostrongylus abstrusus infection (Kirkpatrick and Megalla, 1987).


Rysio ma właśnie te nicienie, nie wiem co wyjdzie u Lalusia ale prawie na pewno to samo.
A książka bardzo mi się podoba, nie wiedziałam że aż tyle jest robali 8O
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Nie lis 20, 2011 9:26 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

Dziś przyśniło mi się, że z własną hardmetalową kapelą o nazwie "Toxocara aureliosis", nagrywamy płytę pt. "Tapeworm". Dobrze, że się ilustracjom w tych książkach nie przyglądałem, bo mogło by być coś bardziej obrazowego. :lol:
Masakra z tymi robakami.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 20, 2011 9:40 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

A ja zostałam zmuszona do oglądania tych robali na podłodze w dużych ilościach, nie namierzyłam właściciela.
Moje śniadanie zostało odłożone na czas nieokreślony.

A nazwa dla kapeli bardzo przyciągająca :ok:
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Nie lis 20, 2011 10:43 Re: Kociak z zapaleniem płuc - nicienie???

O rany, to się porobiło..
Dorota, wypadałoby, w wolnej chwili, podskoczyć do mamy i cioci Lalusia. Czy one żyją... Aż boję się tam iść.
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 63 gości