DZIKUSku zdrowiej ............SZCZECIN

Jeśli ktoś zabrał, to akurat nie byłoby najgorzej. W takiej sytuacji każdy dom lepszy niż podwórko. Poczekajmy, może coś sie wyjaśni.

jasdor pisze:Jeśli ktoś zabrał, to akurat nie byłoby najgorzej. W takiej sytuacji każdy dom lepszy niż podwórko. Poczekajmy, może coś sie wyjaśni.

Po cichu mam nadzieję, że to odpowiedzialna rodzina, że nie będą karmić szynkami, kielbasami i mlekiem .... ale wygląda mi , że to na pewno ktoś kompletnie niezorientowany. Bo brałby na siebie co 3 godziny karmienie małej koteczki specjalnym pokarmem?

Na łopatologię, to jakieś dziecko wzięło...

Dzieci potrafią być, jak potwory

Jeśli tak, to tylko nadziej, że odniesie na miejsce. Trzymam mocno :ok:

... a to braciszek

w szale zabawy:

Ostatnie zdjęcie całej trójki:

Chciałoby się wykrzyczeć:
ODDAJCIE KOTECZKĘ ONA JESZCZE SSIE MLEKO!!!!
Ale czy ktoś usłyszy????

A ja juz mówiłam animalonowi, że jak dla mnie to jakaś rodzinka. Ot niedziela, piękna pogoda, godzina 15, wracali sobie ze spacerku i zobaczyli kotki. Dziecko zaczęło tupać nóżkami to se wzięli jednego. Oczywiście wybrali najzdrowszego. Czyli tego, który jako jedyny nie miał oczek zafajdanych. Martwię się. Bo ludzie w miastach są tacy, że biorą kotki jak są małe i ładne a potem . . . .. Ponadto co oni takiemu maluchowi jeść dadzą !!!!
Masakra ! :cry:

Jeśli spacerowicze to z okolicy. A może mimo wszystko jakiś dobry dom???

.... a mi przeszła przez głowę myśl, aby je zabrać z matką i to dzisiaj, ale za późno :cry:

ja1 pewnie stanęłabym przed twoimi drzwiami z tobołkiem..... Nie, nie żartuję

bagheera pisze:Jeśli spacerowicze to z okolicy. A może mimo wszystko jakiś dobry dom???

Wszytkie opcje są tak samo prawdopodobne... ale po co wywalać od razu legowisko kocie??? Skoro ktoś kocha kociaki, to dlaczego zaszkodził tym, które zostawił????

... i tak możemy do rana ... ale może ze Szczecina ktoś czyta ten wątek i przyjdzie po rozum do głowy :evil:

Niech poczeka jeszcze 2, 3 tygodnie i kociak będzie gotowy do adopcji....

ODDAJ KOTA .... kimkolwiek jesteś

Może uciekały, bały się i ktoś narobił bałaganu przy okazji. A może jakis pies?
Wydrukujcie jakieś ogłoszenia i porozwieszajcie w okolicy, że kociątko jest za małe i że jest jeszcze karmione przez matkę, niech oddadzą na miejsce.

Uważam, że to dobry pomysł
Tylko trzebaby ostrożnie sformułować, żeby komu jeszcze co do łba nie strzeliło

... pomyślę .... ale ogłoszenia to dobra myśl.... idę karmić swoją sforę kocią i ze smutkiem , ale i nadzieją będę czekać na JUTRO .... może stanie się CUD :1luvu:

Dziękuję za wasze wsparcie :ok:

animalon pisze:... pomyślę .... ale ogłoszenia to dobra myśl.... idę karmić swoją sforę kocią i ze smutkiem , ale i nadzieją będę czekać na JUTRO .... może stanie się CUD
Dziękuję za wasze wsparcie

Najlepsze miejsca to sklepy spożywcze i przystanki autobusowe ...
A u mnie jeszcze w poczekalni Niedźwiadek i Dzikusek .............. :cry:

DZIKUSku zdrowiej ............SZCZECIN

Kto przegląda forum