Chłopaki trochę obrażone na mnie, bo przyniosłam znowu jakąś przybłędę

Tymczasowo mam 3 koty, do 15 listopada. Małe to czarna kotka, siostra Pioruna, który był u mnie wcześniej.
Szczególnie rozpieszczony (kiedyś był jedynakiem) Cookie ma focha. No, może tylko maleńkiego foszka - już mniejszego niż poprzednim razem

Mała jest u mnie na oswajaniu i przeczekaniu, bo jej nowa pani jeszcze nie może jej odebrać.
Cookie, jak się dąsa, jest niedotykalski i przy próbie kontaktu ostentacyjnie się odsuwa, głośno mówiąc, co o nas myśli

Bisou zaś przed Cookiem udaje, że też go to wkurza

Na razie mała musi się oswoić przede wszystkim z nami, więc nie biega po całym domu, tylko mieszka w łazience, a ja zabieram ją na długie przytulanie i zwiedzanie mieszkania na rękach. Jest dość zamknięta w sobie, trudniej do niej dotrzeć niż do Pioruna. Ale czas zrobi swoje, mam nadzieję
