Malwinka przekroczyła TM

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 12, 2010 23:43 Re: To już rok od kiedy Malwinka w swoim domku!!!!

To jest naprawdę cieżka sprawa - odmówic kotu :roll: gdzie one sie ucza tak prosic? :twisted:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob maja 15, 2010 22:05 Re: To już rok od kiedy Malwinka w swoim domku!!!!

nie wiem
ja nie potrafię
jak takie słoneczko na mnie spojrzy tymi swoimi bursztynowymi/żółtymi/zielonymi oczami .....
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 23, 2010 20:43 Re: To już rok od kiedy Malwinka w swoim domku!!!!

wczoraj przyszła paczka z farbą na dach
nie byłoby w tym nic szczególnego gdyby nie opakowanie - duży karton
gdy zobaczyłam rozradowane ślepia Malwinki jak go pruła to nie mogłam go wyrzucić, nie miałam sumienia
trudno, wielkie pudlisko zostanie z nami do zniszczenia
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt kwi 22, 2011 2:29 Re: To już rok od kiedy Malwinka w swoim domku!!!!

Obrazek

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Sob kwi 06, 2013 6:03 Re: To już rok od kiedy Malwinka w swoim domku!!!!

Malwinka za TM :cry: , odeszła nagle, Killatha zdążyła się z nią pożegnać, przytulić, wygłaskać, a Malwinka zgasła.Nie miała łatwego życia, schronisko, potem lecznica w Stalowej Woli, dopiero Killatha dała jej cudowny domek.To była jedna z najlepszych moich adopcji, Malwinka była kochana i to bardzo, odwzajemniała to uczucie.Miała prawdziwy dom od 11 lutego 2009 roku, odeszła wczoraj, po ponad czterech latach szczęśliwego wreszcie życia, w cieple, bez bólu, ale co najważniejsze, kochana jak mało który kot.Żegnaj, Malwinko.
Basiu, współczuję i dziękuję za wszystko :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56115
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 14 gości