WRO KOCIE PODZIEMIE cz IV.

Dziewczyny ja nie kojarzę, żeby jakieś koty od nas poszły do tego samego DS co Natka, więc pewnie któryś od Was:

ulvhedinn pisze:Słuchajcie, kojarzy ktoś kto oddawał kota do domu, w którym była kita ode mnie- Natka, tri bez ogona? Bo Natka właśnie mi wróciła, błąkała sie w okolicy swojego DS, jutro posprawdzam sobie umowy adopcyjne i spróbuję złapać kontakt z DS, ale sprawa śmierdzi, bo babeczka, która ją znalazła porozwieszała ogłoszenia i cisza......

Przepraszam, że się wtrącę, ale nie ma ktoś wolnego tymczasu? Bielawa, do Wrocka blisko, będę wdzięczna za zaglądnięcie: viewtopic.php?f=1&t=154092

viewtopic.php?f=1&t=153289&start=45

Gibutkowa pisze:Dziewczyny ja nie kojarzę, żeby jakieś koty od nas poszły do tego samego DS co Natka, więc pewnie któryś od Was:
ulvhedinn pisze:Słuchajcie, kojarzy ktoś kto oddawał kota do domu, w którym była kita ode mnie- Natka, tri bez ogona? Bo Natka właśnie mi wróciła, błąkała sie w okolicy swojego DS, jutro posprawdzam sobie umowy adopcyjne i spróbuję złapać kontakt z DS, ale sprawa śmierdzi, bo babeczka, która ją znalazła porozwieszała ogłoszenia i cisza......

Podaj namiary na DS

Figaro52 pisze:
Gibutkowa pisze:Dziewczyny ja nie kojarzę, żeby jakieś koty od nas poszły do tego samego DS co Natka, więc pewnie któryś od Was:
ulvhedinn pisze:Słuchajcie, kojarzy ktoś kto oddawał kota do domu, w którym była kita ode mnie- Natka, tri bez ogona? Bo Natka właśnie mi wróciła, błąkała sie w okolicy swojego DS, jutro posprawdzam sobie umowy adopcyjne i spróbuję złapać kontakt z DS, ale sprawa śmierdzi, bo babeczka, która ją znalazła porozwieszała ogłoszenia i cisza......

Podaj namiary na DS

Ulv zapytaj, ona miała wygrzebać u siebie umowę Natki.

Filip rośnie jak na drożdżach. Mami cycek z niego - tak ciocia turkawka mówi

michalinadzordz pisze:
Filip rośnie jak na drożdżach. Mami cycek z niego - tak ciocia turkawka mówi

Mamuśka od pieknego synusia też cudna z tym jezyczkiem. Już chyba mozna głosować w konkursie językowym.
Baba Nelly też startuje w ogródku, gdy ZIOŁO dla Kefira uprawia i sam Kefir.

Gibutkowa pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152186&p=9910354#p9910282
jak macie jakieś pomysły to piszcie

Jakby co to kotek z Gajowej jest u mnie - w poniedziałek wet i do domu stałego

Gibutkowa pisze:
Gibutkowa pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152186&p=9910354#p9910282
jak macie jakieś pomysły to piszcie

Jakby co to kotek z Gajowej jest u mnie - w poniedziałek wet i do domu stałego

ale szybko, super wiadomości :ok:

jessi74 pisze:
Gibutkowa pisze:
Gibutkowa pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152186&p=9910354#p9910282
jak macie jakieś pomysły to piszcie

Jakby co to kotek z Gajowej jest u mnie - w poniedziałek wet i do domu stałego

ale szybko, super wiadomości

nooo też się cieszę ale mieliśmy tez dziś przeprawę ze starszymi paniami, które jako ten Rejtan broniły wolności kota

Nie ważne że okoliczna menelni już się kotem zaczęła interesować, to my jesteśmy największymi wrogami i czemu my chcemy tego kota zabierać i na pewno mu się krzywda stanie (a nikt go ani nie przygarnął do siebie ani nie reagowali jak się nim podejrzane typki zainteresowały). No ale najważniejsze, że kocio będzie miał super dom

Ostatnio udało też się znaleźć fantastyczny dom dla FIVka ze schroniska, jestem w stałym kontakcie z jego Dużą - no wspaniała osoba i kocha kota na zabój. Wiadomo na początku się bardzo bała ale jak z nią gadałam długo i pisałam co to za choroba, jak się koty zarażają, jak się ją prowadzi itp. to jej obawy malały. A teraz nie wyobraża sobie żeby Fredzia z nimi nie było

Coś się chyba jednak powoli zmienia w ludzkiej świadomości.

bardzo powoli i tylko w dużych aglomeracjach, ale to już coś

mnie dziś krew zalała jak czytałam o suni zabranej ze schroniska w Bielsku przez fundację Bernardyn, zżerają ją żywcem larwy much, a nie zareagował przez miesiąc schroniskowy weterynarz, opiekunowie, wolontariusze - MASAKRA jak macie mocne nerwy, to możecie zobaczyć na wydarzeniu - https://www.facebook.com/events/203414353146532/

Ulv i Gibutkowa ślicznie dziękujemy za informację w sprawie nieodpowiedzialnego domku. Przejrzałam naszą bazę i nie adoptowałyśmy żadnego kotka ani do osoby mieszkającej na tej ulicy, ani o takim nr tel.

Nie rozwiązuje to jednak problemu, bo rozumiem, że gdzieś tam błąka się jeszcze co najmniej jeden kotek :?:

Michalina, poległam - nie ogarnę tych psów któe mi podesłałaś

A o niektórych schronach szkoda gadać... Ciemnogrody po prostu

Figaro52 pisze:Nie rozwiązuje to jednak problemu, bo rozumiem, że gdzieś tam błąka się jeszcze co najmniej jeden kotek

A może z Ebry miała ta babka kota? :roll:

Dajcie tam znać dziewczynom (nie pamiętam czy im przekazałam, Kociemu Życiu wysyłałam wiadomość na fejsie, żeby sprawdzili)

Dziewczyny, z tego bazarku viewtopic.php?f=20&t=153917 uzbierało się jak dotąd 93 zł, z czego 1/3, tj. 31 zł, przeznaczam na wrokoty. Przelew zrobię po otrzymaniu wszystkich wpłat od dotychczasowych kupujących. Numer konta taki jak w bazarkach od czarno-czarni?

P.S. Zostało jeszcze sporo fantów. Zapraszam na zakupy

WRO KOCIE PODZIEMIE cz IV.

Kto przegląda forum