Kuter w ds/Mizianka SZUKA domu/Bułek choruje/minęło 6mies :(

Dziękuję. Jedziemy jutro rano. Kuterek niestety kicha, ale bezglutowo, moze jutro lekarz coś poradzi. Ale szaleje jak zawsze. Jutro dostają ostatnią dawkę aniprazolu. Będziemy jechać dosyć dlugo, nie wiem jak oni to zniosą, bo nienawidzą transportera, no ale trudno, jest zimno.

Cały czas zastanawiam się nad domkiem dla nich - oni są ze sobą naprawdę bardzo, bardzo zżyci. Wiem, ze Kuterek ma pewnie duze szanse na domek, Bułcio nie

Albo się trafi dom, ktory wezmie dwojkę, albo dom, ktory weźmie tylko Kuterka, wtedy Bułcio zostanie u mnie. Ale nie wiem ktory wariant jest lepszy, co robic - czy szukac im na silę domu razem, czy szukac tylko dla Kuterka? Z jednej strony moze szybko by o sobie zapomnieli, z drugiej - nie wiem.... praktycznie większość czasu spędzają ze sobą....

Dziś minął kolejny tydzień - szósty. Nie wiem czy to duzo, czy mało.... wiem tylko, ze kiedy pada snieg, szybko powracaja zle myśli...

Są koło mnie caly czas i nie wiem, czy kiedyś odejdą....

Mnie się wydaje, że warto ich ogłaszać osobno - może zgłoszą się domy, gdzie każdy z nich byłby drugim kotem i nie byłyby same?

Nie wiem jak chłopcy są teraz ogłaszani, ale jeżeli nie ma żadnego odzewu na ogloszenia wspólne, warto chyba spróbować osobno...

wróciliśmy z chłopakami z badań i prześwietlenia płuc nic nie wykazały, do odbioru są jeszcze badania krwi.

Z tego co widzę to chłopaki się lubią, ale Kuterek nie zwraca na Bułka zbytniej uwagi, bo ma tysiąc innych rzeczy do roboty. Natomiast Bułek jest nieco wystraszony i czuje się odważniej przy bracie. Generalnie gadają sobie i ganiają się w kółko

Załączam parę fotek.
Zdjęcia robione na szybko, więc nie posiadają zbytnich walorów artystycznych

Bułek

Kuterek

Mi tam się bardzo podobają

kuterek:

Piękne koty :1luvu:

heh, to ja specjalnie zbaczam do kafejki zeby zobaczyc jakies nowe fotki a u nic?

Mam nadzieję, ze z chłopakami wszystko w porządku, ciekawe, czy mnie poznają jak po nie przyjadę?

Portret Kuterka boski, będzie super wyglądał w ogłoszeniu. Ale ja będę mu szukać domku w W-wie, wolę mieć go w zasięgu ręki jakby co, zresztą ja pewnie na początku i tak będę go odwiedzać w nowym domku - jesli znajdzie się taki...
U mnie Kuterek zna wszystkie kąty, więc głównie albo szaleje po domu, albo tłucze się z Bulkiem. Sporadycznie dostaje łupnia od SNieguły, ktora lubi go przywalić swoim obfitym cialem, za to Śnieguła obrywa od Bułka - wczoraj przedziurkował jej ucho... :roll: