Bajeczka i jej nowa rodzinka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 08, 2008 14:30

Hihih.. Ineczka to mistrzyni reklamy :D

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pon gru 08, 2008 14:32

MaryLux pisze:
Eleni pisze:
MaryLux pisze:
Eleni pisze:MaryLux pisze
MaryLux pisze:Dzieńdybry... miiiaaauuu... cy mozemy?
Inka

Pytasz :P u nas każdy mile widziany :1luvu: Pozdrawiam

My tes zaprasamy do nasego wątecka, miaaaaaauuuuuuuu :)
Inka

Już doczytałam, fajny :ryk: na pewno będę zaglądać :P

I tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84425&highlight= tes zaprasam :)

Obiecuję że zaglądnę, ale dopiero jutro.... dzisiaj już muszę zniknąć :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Eleni

 
Posty: 223
Od: Pon kwi 28, 2008 10:40
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon gru 08, 2008 15:00

annette88 pisze:Hihih.. Ineczka to mistrzyni reklamy :D

Cioćku, a kto lepiej wie, za co mnie pochwalić, nis ja sama?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 08, 2008 18:17

jakie piekne, przeszczęsliwe kotki :1luvu:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 08, 2008 18:56

Jakie piękne foty. Zazdroszczę kociej milosci, u mnie futro fruwa. A z Tymcia to dopiero akrobata.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto gru 09, 2008 9:06

MaryLux pisze:
annette88 pisze:Hihih.. Ineczka to mistrzyni reklamy :D

Cioćku, a kto lepiej wie, za co mnie pochwalić, nis ja sama?
Inka


Masz rację ;)

Dzień dobry :) słoneczny dzień

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt gru 12, 2008 16:38

Wczoraj byłam z Bajeczką u weta. Było pobieranie krwi i szczepienie. Basieńka biedna zestresowana była bardzo i trudno było tę krew pobrać :roll: ale się udało. Sprawdzaliśmy poziom mocznika i kreatyniny. Kreatynina jest ok - 1,32, ale mocznik znowu przekroczony - 106 :cry: Dostaliśmy "Ipakitine" i zobaczymy...

Pozdrowienia dla Psotusia, Ineczki i wszystkich, którzy nas odwiedzają :P
Obrazek ObrazekObrazek

Eleni

 
Posty: 223
Od: Pon kwi 28, 2008 10:40
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob gru 13, 2008 11:59

Miiiiiaauuuuuuu, Bajecko, odwiedzis nas w nasych wąteckach?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 13, 2008 12:35

mocno trzymam kciuki za zdrówko Bajeczki.
Mam nadzieje,ze leki pomogą. :ok:

miziaki dla wszystkich ogonków :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 12, 2009 18:44

A tu dlaczego tu taka cisza ?: )

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pon sty 12, 2009 19:38

Ostatnio dużo sie dzieje i to nie zawsze dobrego :? Zaraz po Nowym Roku rozchorował się Timon. Zaczęło się od wymiotów. Myślałam żę może zakłaczony.... ale nie chciał jeść. Na drugi dzień rano pojechaliśmy do weta. Został zbadany i dostał kroplówkę nawadniającą. Następnego dnia bez zmian. Znowu kroplówka, środek przeciwwymiotny, RTG, badanie krwi... Na zdjęciu nic nie było widać :roll: Wymioty się skończyły ale nadal nie było apetytu i nie było kupki :oops: Kolejny dzień bez zmian. Parafina, lewatywa i nic :cry: Na drugi dzień była kupka ale niewielka a kot smutny , osowiały i nieszczęśliwy. Kolejne RTG i USG i decyzja o operacji... okazało się, że Timek zjadł nici, którymi były owijane rolady
:evil: i miał je porządnie zapętlone. Operacja się udała, ale trzeba było usunąć ok. 10cm jelita i pocerowac te fragmenty które zostały poprzecinane przez nici :? i naciąć żołądek w poszukiwaniu miejsca zapętlenia. Okazało się, że pętla była u nasady języka i nie było tego widać mimo badania pyszczka. Timek jest teraz na długiej drodze do zdrowia. Rokowania po tak rozległej operacji były bardzo ostrożne, ale pomału idzie do przodu. Dzisiaj pierwszy raz dostał namiastkę jedzenia. Co 2 godziny łyżeczkę zawiesinki leczniczej. Na razie nie wymiotuje i nic złego się nie dzieje, co daje nadzieję, że będzie dobrze. Trzymajcie kciuki za Timka i bardzo dokładnie wyrzucajcie nici z rolad :?

Za chwilę, jak zrzucę z komórki i aparatu, to wkleję kilka zdjęć małego rekonwalescenta :P
Obrazek ObrazekObrazek

Eleni

 
Posty: 223
Od: Pon kwi 28, 2008 10:40
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon sty 12, 2009 19:59

ło matko, jaki stres :strach:
trzymam wiekie kciuki, oby wszystko było dobrze

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 12, 2009 21:10

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Eleni

 
Posty: 223
Od: Pon kwi 28, 2008 10:40
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon sty 12, 2009 21:27

O matko, Eleni ! Tego się zawsze bałam, że czegoś nie zauważę, a kotek to zje i będzie później poważny problem. A Mela ma do do siebie, że jak coś dorwie w pyszczek to zwiewa przede mną, żeby jej tego nie zabrać ! Dobrze, że narazie wszystko toczy się dobrze, trzymam kciuki za Timonka ! Duzo ciepłych mysli posyłam !

Bajeczka czuje, że coś było nie tak.. jak ona słodko zareagowała.. takie czułości i pilnowanie rekonwalescenta :)

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pon sty 12, 2009 21:35

Wielkie dzięki :P Każda ciepła myśl i każdy kciuk bardzo, bardzo potrzebne... Miziaki dla Meli :kotek:
Obrazek ObrazekObrazek

Eleni

 
Posty: 223
Od: Pon kwi 28, 2008 10:40
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 411 gości