MIZI ODESZŁA DZISIAJ W NOCY... [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 14, 2011 9:30 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Już piszę - i przepraszam wszystkich kibicujących za brak wieści wczoraj, ale do północy siedziałam z Mizi i potem padłam.

Mizi przyjechała przywieziona pociągiem przez XAgaX - dziękujemy bardzo!!!!! :1luvu: W podróży była bardzo, bardzo grzeczna. Nawet nie pisnęła.

Przywieziona do nas od razu w swoim pokoju wyszła z transporterka - aż się rozpłakałam... To szkielecik obciągnięty skórą :cry: . Chudzina przepotworna, sierść też ma już niefajną - taką chorego kota, który nie ma siły się umyć. Ten ból pyszczka tak jej pewnie dokucza, że nie daje rady. Pyszczek z wychudzenia zrobił jej się taki orientalny-cornishowy... Trójkątna czaszka i tylko wielkie, zielone, straszliwie smutne i zmęczone oczy... :cry:

Ale to taki niesamowity miziak!!! Bała się odrobinkę, ale za pogłaskanie zrobiłaby wszystko. Ociera się i niesamowicie traktorkuje. Niepokoi ją tylko odgłos pazurów naszej Malty, biegającej za drzwiami (bo dyżur całej trójki na korytarzu oczywiście jak zwykle całodobowy :evil: :roll: ). Wtedy Mizi chowa się w kącik między sofę a ścianę - tam widocznie czuje się najbezpieczniej. Ale po wejściu do pokoju wystarczy pogłaskać ją w tym kąciku i natychmiast wychodzi na mizianki. Może się ocierać i mruczeć przez całe godziny. Tylko serce się kraje, jak przejedzie się ręką po jej główce i grzbiecie... :cry:

Nie chciała niestety nic jeść - miseczką nie była kompletnie zainteresowana, troszkę rozwodnionej karmy daliśmy wczoraj wieczorem i dzisiaj rano strzykawką. Obyło się na szczęście bez wymiotów, ale to śladowe ilości :( . Siusiu było w nocy w kuwetce, nie wiem, ile wody wypiła...

Dzisiaj o 20:30 lądujemy na Bemowie - nasza wetka załatwiła na cito i usg u dr Marcińskiego i gastroskopię u dr Kowalczyka. Zaczniemy od morfologii (której do dzisiaj niestety nie było... 8O :( ), potem usg, uśpienie i gastroskopia z pobraniem próbek - jeśli przy badaniach okaże się, że trzeba Mizi otwierać, zrobią to od razu nie wybudzając jej z narkozy endoskopowej...

Strasznie się denerwuję i boję o Mizi - jak zniesie narkozę i badania, jaka będzie diagnoza... P. Ewa w Chorzowie zestresowana także bardzo - płacze strasznie, jej jest z tym wszystkim najciężej... :cry:

A ja już rozumiem, dlaczego Mizi jest dla p. Ewy taka wyjątkowa - to naprawdę cudowna, przesłodka koteczka. Serce mi pęka od wczoraj :cry: :cry: :cry: .

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon lis 14, 2011 10:10 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Kciuki wielgachne za koteńkę.
Może potem by jej troche wody z miodem i rosołu dać. Po płynach chyba nie wymiotowała.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 14, 2011 10:21 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Kotom nie daje się miodu.
Nie pamiętam, dlaczego.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 14, 2011 10:24 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Trzymam mocne, mocne kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lis 14, 2011 10:33 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Ja moją podtrzymywałam przez 2 tygodnie Calopetem - tylko to w miarę zostawało w kocie ... Tylko za dużo i za długo tez nie można. Strzykawką podawałam tez elektrolity.
To było wszystko co mogła :(

Bardzo bardzo mocno zaciskam kciuki za koteczkę!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon lis 14, 2011 10:36 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Jesteśmy! Trzymam bardzo mocne kciuki :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 14, 2011 10:38 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Dziękujemy za kciuki - bardzo, bardzo będziemy ich dzisiaj potrzebowali!!!!

Tych, którzy wierzą w wyższe wstawiennictwo proszę o modlitwę do św. Franciszka! Obym nie musiała podejmować dzisiaj decyzji ostatecznych :( :( :( :( - strasznie się boję.... :cry:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon lis 14, 2011 10:45 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

joluka pisze:Dziękujemy za kciuki - bardzo, bardzo będziemy ich dzisiaj potrzebowali!!!!

Tych, którzy wierzą w wyższe wstawiennictwo proszę o modlitwę do św. Franciszka! Obym nie musiała podejmować dzisiaj decyzji ostatecznych :( :( :( :( - strasznie się boję.... :cry:



trzymam i lecę zawiązywać kotom ogony na supełek


... sprawdźcie jelita pod kątem nitek itd, jeśli się da... tak wyglądało połknięcie długiej nitki u koteczki znajomych :cry:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon lis 14, 2011 10:47 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Przy morfologii zróbcie też biochemię, szczególnie nerki i wątrobę.

Kciuki bardzo mocne :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lis 14, 2011 10:48 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Asiu, jestem calym sercem z Toba i z Mizią.... jestes wspaniala.... oby sie udalo uratowac kicie

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lis 14, 2011 10:51 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Kazia pisze:Kotom nie daje się miodu.
Nie pamiętam, dlaczego.


O wodzie z miodem wyczytałam w książce o kotach.
Podawałam to i Tuptusiowi, który niemal juz odchodził i Szeryfowi w podobnym stanie.
Obaj żyją a to było w przypadku Tuptusia w 1999 roku a u Szeryfa w 2005.
Podawałm na przemian z rosołem po kropelce dosłownie.

W jednej z książek znalazłam, więcej narazie nie mam czasu szukać.
"Ty i Twój kot" David Taylor
str 272 Opieka w domu
Dieta rekonwalescenta
m.in.
płyny
-glukoza z wodą (2 łyżeczki na pół szklanki)
-miód z wodą (2 łyżeczki na pół szklanki)
-bulon wołowy
-ciepła płynna galaretka z nóżek cielęcych

Ja gotowałam rosół wołowo drobiowy albo mocny drobiowy. Mocny w sensie, że cały kurczak był tylko odrobine przykryty wodą. (Dużo wtedy najedlismy sie gotowanych kurczaków:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 14, 2011 13:16 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Rany boskie. 8O
Zaznaczam i trzymam.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 14, 2011 13:20 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

No cóż, nie będę się upierała, bo nie pamiętam, skąd to wiem. Mam tak zakodowane, że się nie daje...być może błędnie.
Jednak przy kotce w takim stanie, byłabym baaardzo ostrożna.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 14, 2011 14:08 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Dziewczyny drogie - nawet nie wiecie, ile dla mnie znaczy Wasze wsparcie!!! Dziękuję bardzo za to, że myślami jesteście i będziecie przy Mizi i przy mnie - bardzo potrzebuję tej świadomości! :1luvu:

Odnośnie karmienia - jeśli tylko dzisiaj okaże się, co jest Mizi i jak możemy ją leczyć, to będę ją karmiła wszystkim, co tylko będzie można zdobyć/ugotować/wyhodować. I rosołkiem, i miodem, i ptasim mlekiem!!! Niech tylko zdrowa będzie, błagam!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon lis 14, 2011 14:09 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

joluka pisze:Dziewczyny drogie - nawet nie wiecie, ile dla mnie znaczy Wasze wsparcie!!! Dziękuję bardzo za to, że myślami jesteście i będziecie przy Mizi i przy mnie - bardzo potrzebuję tej świadomości! :1luvu:

Odnośnie karmienia - jeśli tylko dzisiaj okaże się, co jest Mizi i jak możemy ją leczyć, to będę ją karmiła wszystkim, co tylko będzie można zdobyć/ugotować/wyhodować. I rosołkiem, i miodem, i ptasim mlekiem!!! Niech tylko zdrowa będzie, błagam!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Ty oczywiście wiesz że ja mam zawał z każdym Twoim nowym postem na wątku? :twisted:

kciuki nonstop :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 201 gości