POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV-ODCHODZĘ i PRZEDSTAWIAM JoKot s.49!

dellfin612 pisze:a, skoro tak, to na pewno zajęły się tym już odpowiednie osoby.

Wczorajsza kotka nie miała pp, pół nocy walczyłam o jej życie. Zaraz wyjeżdżam na sekcję.

"Mój" dymny kocur jest kotką Miłką - wczoraj trafiłam na plakat ze zdjęciem zguby.
O 18 zadzwoniłam do ludzi: "Cudownie, że się znalazła! Jak tylko wrócimy wieczorem, to zaraz po nią jedziemy!" Po 22 poszłam spać, kot nadal u mnie. Będę musiała im się przypomnieć i poprosić, żeby jednak w miarę szybko zabrali zwierzaka - jemu też się obecna sytuacja nie podoba :roll:

Apsa, dobrze, że Miłkowi ludzie się znaleźli, ale przećwicz ich trochę na okoliczność bezpieczeństwa kotów. :ok:

"troskliwi " co ? :evil:

a jak się spieszą po kota :evil:

Drodzy Kociarze, Forumowicze, Przyjaciele.

Przez kilka lat mojej obecności na forum dzięki Waszej obecności i pomocy udało nam się pomóc olbrzymiej liczbie kotów. Jestem z tego dumna - i jestem Wam bardzo wdzięczna za to, że działaliśmy razem. To dzięki Wam - tymczasującym koty, kierowcom, pożyczającym sprzęt, łapaczom, bazarkowiczom, fotografom, ogłoszeniodawcom, banerkotwórcom, plakato- i ulotkotwórcom, sponsorom i życzliwym duszom podrzucającym wątki ta działalność była i jest możliwa na taką skalę.

Przyjmijcie proszę moje najserdeczniejsze podziękowania. To dzięki Wam mam tę olbrzymią satysfakcję z działania i jego rezultatów.

Chciałam w tym momencie podziękować też Maćkowi, Mieszkowi i Martynie - czyli lekarzom z Boliłapki, którzy umożliwili istnienie tak wygodnego dla nas układu i wkładają niesamowicie dużo serca w działalność na rzecz kotów.

Z powodów osobistych od 1 stycznia 2010 r. odchodzę całkowicie z kociej działalności.

Te powody są absolutnie niezwiązane z forum, proszę więc o niedoszukiwanie się podtekstów, konfliktów itp.

Byłoby olbrzymią stratą gdyby wypracowane do tej pory techniki, znajomości i system działania miał zaprzestać istnienia wraz z moim odejściem. Na szczęście znalazło się kilka wspaniałych osób, które zgodziły się koordynować dalsze działania. Jestem im za to ogromnie wdzięczna, a jednocześnie pewna, że sobie z tym zadaniem znakomicie poradzą.

Z olbrzymią wdzięcznością i wielką dumą mam zaszczyt przedstawić nieformalną grupę JoKot - kontynuatora moich działań. Nick nowej grupy na forum to ^JoKot^, ale oczywiście wszystkich znacie też pod indywidualnymi nickami

A oto skład i rozdział funkcji w grupie JoKot:

Agneska - zdobywanie funduszy
Aleba i piotr568 - zarządzanie łapankami
_kathrin - zarządzanie tymczasami i adopcjami
memka - rozliczenia z forum i z lecznicą

Informacje organizacyjne:
1. Wszystkie ustalenia dotyczące kotów w domach tymczasowych (możliwość nieodpłatnego leczenia kotów w Boliłapce oraz w pojedynczych przypadkach np. pomoc transportowa w sytuacjach awaryjnych) zachowują moc.
2. Do końca grudnia zachowują moc również ustalenia dotyczące łapanek - potem należy je renegocjować z grupą JoKot.
3. Pozostałe szczegóły ogłoszą już członkowie grupy JoKot w swoim własnym wątku.
4. Od stycznia nie będę zaglądać na forum, dlatego proszę o pilny kontakt, jeśli mam z kimś niezałatwione jakieś sprawy.
5. Pani Ewa i pani Basia, czyli główne współpracujące z nami karmicielki już wiedzą o zmianach.
6. Ponieważ nie chcę aby grupa JoKot zaczynała swą działalność od wygrzebywania się z długu przejmuję cały ten dług (10215 pln) na siebie.

Dziękuję Wam jeszcze raz za wspaniałą współpracę i proszę wszystkich współpracujących ze mną o dalszą współpracę z grupą JoKot.

EDIT: Literówka

i wszystkich zatkało

Jopop - wielkie dzięki za to, ile do tej pory zrobiłaś. wiesz, ze jesteś wielka i mówić Ci tego nie trzeba

powodzenia na nowej drodze życia

i jestem pod wrażeniem, że tak sensownie zaplanowaliście prace JoKota - cały Twój, Wasz (no i odrobinkę nasz) wkład pracy w logistykę, kontakty, schematy działania nie pójdzie na marne

dziwne uczucie, nie ukrywam

Świat się kończy.

Ponieważ zatkało mnie - podpisuję się pod tym co napisała Uschi:

Uschi pisze:i wszystkich zatkało

Jopop - wielkie dzięki za to, ile do tej pory zrobiłaś. wiesz, ze jesteś wielka i mówić Ci tego nie trzeba

powodzenia na nowej drodze życia
i jestem pod wrażeniem, że tak sensownie zaplanowaliście prace JoKota - cały Twój, Wasz (no i odrobinkę nasz) wkład pracy w logistykę, kontakty, schematy działania nie pójdzie na marne

dziwne uczucie, nie ukrywam

Jopop czy tak juz na 100% - nie wierze

mnie też zatkało!

Asiu powodzenia

Dla nowej grupy :ok:

Mnie także zatkało...
Jopop, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :wink:

I jak Ty niby chcesz sama spłacić taki dług

Powodzenia, JoKot! :ok:

Prędzej końca świata bym się spodziewała

Jopop wszystkiego najlepszego !

Powodzenia JoKot !
:ok:

NIE WIERZĘ!!!
Ale to nie ma nic do rzeczy, oczywiście.

Dziękuję Ci za wszystko co zrobiłaś

Obrazek

Asiu, w jaki sposób pomóc Ci spłacać dług?
Bazarki to mało, może jakaś większa akcja?

Florentyna pisze:Jopop czy tak juz na 100%

Tak.

Lemoniada pisze:I jak Ty niby chcesz sama spłacić taki dług

A to jest dobre pytanie :twisted:

Też chciałabym znać na nie odpowiedź :twisted:

Na razie w obliczu tego, że odchodzę również z pracy postrzegam je w kategorii Science Fiction :twisted:

(no, może Fantasy :twisted:

)

Dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa, proszę Was jednocześnie o wsparcie dla grupy JoKot, bo chyba jeszcze nie całkiem wierzą we własne możliwości :lol:

POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV-ODCHODZĘ i PRZEDSTAWIAM JoKot s.49!

Kto przegląda forum