Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Avian pisze:A ja znów wracam na wątek
Choć teraz sytuacja jest zupełnie inna niz poprzednio.
Dopiero są podejrzenia, że może FIP.
Kot niemrawy od ponad tygodnia - najpierw myślałam, że dziąsła dokuczają (ma plazmocytarne), potem, że może przeziębiony, aż w piątek zauważyłam, że wchodzi i wychodzi wciąż z kuwety i nic nie robi. Zaraz na sygnale wieczorem w piątek do weta - gorączka 40,5 st, dość wrażliwy kręgosłup. Miał zrobione USG, żeby sprawdzić, jak pęcherz wygląda, bo na macanego nie był pełen. Wyglądał na niezbyt duży, dość słabo widoczny, wetka sprawdzała jeszcze, czy nie pękł i czy płyn się nie rozlał. Wszystko ok. Okazało się, że zatkany pęcherz - udało się przepchać, zcewnikować - ph 8, struwity. No to sprawa jasna, dostał antybiotyk i zanim wróciliśmy już był dobry.
Na drugi dzień rano u weta temp poniżej 38, pęcherz dość pusty, czyli wysikany. Dalej synulox, catosal i tolfa. Wieczorem przy mnie sik w kuwecie, czyli powinno być dobrze.
W niedzielę temp.39,8Pęcherz normalny, czyli drożny, kręgosłup wrażliwy, ale kot nadal baaaardzo spokojny. Pobraliśmy krew - biochemia wzorcowa.
W poniedziałek temperatura w normie, choć kot niemrawy - mało chodzi, choć wzrok dość bystry. Ten sam zestaw leków. Pęcherz nadal wygląda na drożny, kręgosłup nadal wrażliwy.
I dziś znów temp. ponad 40 stopniDziś dostał steryd i enrofloksacynę, zobaczymy jak zadziała. Nie jest zażółcony, ładnie wygląda tak naprawdę - no może ten łupież w futerku ...
Trochę je, ale bez apetytu, trochę chodzi, ale woli leżeć. Wetka dziś macała, czy nie ma płynu - on jest dość dużym i tłuściutkim kotem (szczególnie teraz po zimie jeszcze) - zaczyna podejrzewać FIP
Dodam, że rzecz dotyczy kota działkowego - 3-letniego, szczepionego od początku jak należy, od kociaka dobrze karmionego, nigdy nie chorującego, nieufnego wobec obcych. Duży, zdrowy kot w stałym stadzie zdrowych dużych kotów. Wszystkie ciachnięte.
We czwartek zrobimy porządne USG z wygoleniem brzuszka, pewnie poproszę o bad. krwi pod kątem FIPa ... dla wetki najbardziej podejrzane są te wahania temp. i niewielka reakcja na leki.
Ja już nie chcę przechodzić znów FIPa ... myślicie, że to może być co innego?
Robić FeLV/FIV?
Czy to może jakieś zatrucie być?
ariel pisze:A nie ma problemów z kupą? Wypróżnia się regularnie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], MruczkiRządzą, nfd, puszatek i 338 gości