podrostek 114/17. Zamieszka z siedmiomiesięcznym kocurkiem Kajtkiem. Adopcja z ogłoszenia Almy 84/17, która pojechała do domu wczoraj.
Murka 99/17 pojechała do trzyletniego przyjaznego kocurka i suni
W posterylkowym zostali więc: 88/17 Wędzonka
i Geniusz 103/17, który chętnie będzie mieć kumpla do zabaw- ładnie i grzecznie zaczepiał Murkę, ale ona (choć bardzo dla niego cierpliwa) wolała skupiać się na miziankach.
W pokoju obok jedynym panem na włościach jest wspaniały Gerard 101/17
jamkasica 10pln 20 zł MalgosiaZ 10pln MissJoas 10pln 10 zł gaota 40pln I&S 30pln ef25 30pln 30 zł Hikiko 10pln key_west 10pln maykaw 10 zł akne Magdalena O. Urszula S. Sz. 300 zł barber Joanna M. Trevor sonata 30 zł MAU Magda Ł. BOMBKA 10 zł Natalia O. Monika N. Szarfielsa Sylwia R. 70 zł Revontulet katja_88 25 zł Żarłoczny Babon color1 Achili Renata G. Romi85 Peggysu MargertykaL Paulina B. Małgorzata Ł.-H. Sqter Gosia Kamil W. Vombat Ani_ Regina S. Marz Sqbi90 Dorianna Andrzej K. Bea
Razem: 505 zł
Nasze zapasy w błyskawicznym tempie stopniały Jeśli ktoś chciałby dołączyć do nas i razem z nami zapełniać kocie brzuszki pysznym jedzonkiem, zapraszamy
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva! ul. Kawęczyńska 16 lok.39 03-772 Warszawa 93 2030 0045 1110 0000 0255 7970 W TYTULE: Puszka dla Paluszka/nick
2. Carreras 94/17 - do kilku par rąk do pieszczenia
3. Gerard 101/17 - na dokocenie do 5-letniego kota, z ogłoszenia Juniora
4. i 5. 103/16 Geniusz i 127/17 Andria, ex 1236/16, dziś zwrócona z adopcji przez osobę, której przekazała kota osoba, której przekazał kota adoptujący, który ze względu na stan zdrowia nie mógł się nim opiekować - do rodziny z dziećmi
W A1 została: Pokój 4: 88/17 (p. 1244/16) - Wędzonka - lubi patyczek i warto jej poświęcić sporo czasu. Dziś dała się głaskać także ręką, choć na dłuższą metę to ją wkurzało i straszyła łapą.
W A2 do adopcji są: 7/17 - Escobar - FeLV+ - z podwyższonymi parametrami nerkowymi. Fajny, kontaktowy, już znudzony schroniskiem, zakatarzył
54/17 - Aksamitka - już po operacji drugiego uszka i sterylce
Dzwoniła do mnie wczoraj radosna młoda osoba chcąca kota. Radosna, chociaż kilka miesięcy temu jej kot "pewnego pięknego dnia wyszedł przez balkon i nie wrócił". Pytana, co zrobiła, aby sytuacja nie powtórzyła się, odpowiedziała, że niedługo będzie wynajmowac inne mieszkanie, więc nic nie zrobi. A w ogóle, to skoro ona chce mi pomóc i wziąć kota w dobre ręce, a ja nie poczuwam się do wdzięczności z tego powodu, to ona weźmie kota ze schroniska.
Nie przedstawiła się, ale mam jej numer telefonu. Czy podać którejś z Was na pw?