parę spraw mam do opisania, co, mimo Święta, z chęcią czynię
--------------------
1. miniony trzydniowy tydzień upłynął mi pod znakiem narastającego dzień po dniu wqrwaa jego ukoronowaniem była wieczorna wizyta na
Poczcie Polskiej w celu wysłania
PIT'a
kolejki nie było, ale za to przwitał mnie nowy
logaś w/w
dobrze, że
PP nie zmieniło miejsca zakwaterowania i napisu nad drzwiami,
bo pomyśłałabym sobie, że wchodzę do przybytku rozkoszy...
oto ono, logo znaczy

--------------------
2. z okazji święta 1 Maja pogrzebałam trochę w internecielekuchno mnie powaliło
Sygnatura: taran_0202_04Opis: 01.05.1968, Warszawa, Polska. Pochód pierwszomajowy w centrum Warszawy. Dwie kobiety spoglądające w dal,
z tyłu wiwatujący tłum ludzi z kwiatami z folii aluminiowej i innymi stroikami. W tle Domy Towarowe "Centrum"
z wywieszonym hasłem: "Czynem produkcyjnym i społecznym witamy V zjazd PZPR".
Fot. Jarosław Tarań, zbiory Ośrodka KARTA, kolekcja Jarosława Tarania, udostępniła Danuta Kszczot-Tarań.
http://foto.karta.org.pl/fotokarta/tara ... 04.jpg.php
Sygnatura: taran_0385
Opis: 01.05.1963, Warszawa, Polska. Święto 1 Maja. Dostojnicy państwowi na trybunie honorowej.
Wśród nich I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka macha pluszowym misiem, obok niego stoi Aleksander Zawadzki.
Fot. Jarosław Tarań/KARTA [63-46]
http://foto.karta.org.pl/fotokarta/taran_0385.jpg.php (podkreślenia moje)
...
Wszystkiego Najlepszego z okazji!
--------------------
3. Lalka u hikory
się bawi i gadają z
Kacprem (na pierwszym planie) jak najęci
zaczęła jeść
stawia reglarne koopale
zdybana w kącie, z lekkim oporem, daje się wziąć na ręce i wygłaskać
--------------------
4. Łucja z Agnieszką na ul. Pojezierskiej, czyli cdz telefonicznej relacji
Łucji:
dziewczyny umówiły się na 1o:oo
rozstawiły majdan
złapał się tylko kocur - po dokładnych oględzinach, okazało się, że to ten z
zepsutym okiem, uff!
ciężarna, nie ta
niewidoczna, tylko następna, przy próbie wydłubania wkładki mięsnej z łapki, zaczepiła się pazurem o drut
nie mogła się odczepić i uciekając pociągnęła klatkę za sobą
przestraszyła się i uciekła
dziewczyny mają nadzieję, że jutro się złapie
pojawiła się też kot(ka?) z dużym guzem na brzuchu
Pani Karmicielka mówiła, że są dwa koty(ki?) z guzami
jedna ma guza w kolorze futra
druga ma guza w kolorze czerwonym
dzisiaj okazało się, że to jednen i ten sam kot(ka?), jeno widziany z różnych stron
jutro cd
--------------------
5. moje dzisiejsze spotkanie o 8:oo z Panią Karmicielką ze szpitala na ul. Sterlinga 1/3opiszę jutro po łapance, bo jutro o 7:oo rozstawiam tam majdan i poluję na ciężarną
--------------------
a teraz mknę na przekąskę i piwo do
Violi... mry!