Wiem, że nie ma odpowiedniego pocieszenia, ale niech pomoże Ci myśl, że dzięki Tobie nie odeszły samotnie w schronie, że byli ludzi dla których były ważne i choć przez chwilę mogły poczuć ciepło.
Maluszki [*]
Moderator: Estraven

horacy 7 pisze:Kierowniczka ma rozmawiać z panią z UM czy coś z tego wyjdzie nie wiem,ale jest pierwszy krok ktoś przyznał chociaż przez chwilę ,ze problem istnieje.



horacy 7 pisze:rozmawiałam z kierowniczką o kwarantannie maluchów.Mówiłyśmy o przerobieniu jednego boksu dla szczeniąt na kwarantanne z półkami -klatkami dla przybywających szczególnie maluchów i kotów domowych z możliwością dezynfekcji.Kierowniczka ma rozmawiać z panią z UM czy coś z tego wyjdzie nie wiem,ale jest pierwszy krok ktoś przyznał chociaż przez chwilę ,ze problem istnieje.
piszę lampy bo chyba mogą być dwie jednak będzie to pewne dopiero przy odbiorze;będzie tez możliwość pomocy w lekach i "akcesoriach" np.strzykawki,igły czy wenflony;zapewniłam pana,który będzie nam pomagał,że na 1000% nic nie zostanie zmarnowane!!! nie mam obietnicy regularnych "dostaw" ale myślę,że każda pomoc jest ważna 

Dziewczyny myślę ,ze kazda lampa jest lepsza niz nic ,nawet ta przeznaczona do opalania.Jak kotek wybędzie z piwnicy zacznie się odkażanie .Wat pamiętam ,ze miałaś pomysł na regał będę starała się podpytywać co z rozmowami.
Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, sebans i 85 gości