Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 25, 2012 19:58 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Nie chodzę w dresie, ale mam ubranie "na po domu" - tzn. zjechany sweter/bluza i ciepłe legginsy - w stanie takim, że nawet na targ tuż obok bym w nich nie wyszła - poprawiło się? Przy czym mogłabym gotować pod warunkiem, że ktoś odwali zmywanie bo tego nienawidzę potwornie a zmywarki nie mam jak wstawić i podłączyć :( .
Co do malowania etc - nie moja bajka, nie potrafię :oops: Co do obcasów wysokich do wolę kaczuszkę albo półsłupek, ale rok -1,5 roku temu w lumpie znalazłam szpilki,które zmierzyłam, żeby się upewnić, że co z tego ze piękne, jak nie dla mnie. I one wszystko miały tam gdzie trzeba i je znosiłam prawie do rozpadu... Prócz obcasów, bo nawet fleczków nie wymieniałam a są wciąż dobre. 8O A stroje to czasem noszę takie, że dochodzi do nagłych nawróceń i wizji mistycznych - zwłaszcza jak założę na prawdę odjechany kapelusz ( z całą resztą dopasowaną do niego).

ezzme, kotkinsie nie wolno mi żurku ani zalewajki/barszczu białego a takiego mi smaka narobiłyście :evil: Jak tak można, teraz mi się śnić po nocach będzie, no foch
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 25, 2012 20:16 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Gotować umiem choć nie lubię,niestety nie udało mi się nic ugotować bez kocich włosów.Syn szczęściaż trafił nawet na kociego pazurka w sałatce.
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Śro sty 25, 2012 20:20 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Alienor przepraszam :oops:

zmywać lubię, nie zawsze mi się chce, ale generalnie to odstresowujące :wink:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Śro sty 25, 2012 20:27 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Fajny wąt. Czemu ja go wcześniej nie znałam?? Siknę sobie.
Aniada
 

Post » Śro sty 25, 2012 20:38 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Aniada :D

mama ma wrednego kota 8O /to nic, że dziś TŻtowi tłumaczyłam, że koty nie są wredne czy złośliwe/
Tekla śpi sobie w koszyczku pod kaloryferem; Lulce wyraźnie się nudzi, najpierw kilka razy "czule" liże Teklę, co ta przyjmuje niezbyt radośnie. Lulka położyła się na kanapie-myślę, że wreszcie spokój, ale nie!
poleżała chwilę i poszła położyć się na Tekli 8O
więc już ma towarzystwo, które można pogonić :ok:
wcześniej przez parę godzin siedziała na środku pokoju nad sznurówką i gadała, i gadała, i gadała...
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Śro sty 25, 2012 20:55 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Wy tu sobie gadu, gadu a ja mam zapalenie zatok i antybiotyk :cry:

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Śro sty 25, 2012 21:00 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

kotkins pisze:Jestem dorosła znaczy :moj żurek jest dooobry! :D
Maluję się.Urodzilam się umalowana.Noszę prawie wyłącznie wysokie obcasy, w dodatku to uwielbiam.
Nigelle Lawson jest moją idolką :mrgreen:
Jeszcze napiszcie,że nie chodzicie po domu w dresiku i kapcioszkach ,upaprane kocimi włosami ,to się chyba zabiję:))

Przedpiszczyni opisała mnie? 8O Witaj siostro :wink:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro sty 25, 2012 21:16 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

KzN - a mówiłam nagrzej kaszy - to nie.....Co za nieusłuchane ludzie

Ja oczywiście chodzę w dresie. I porozciąganych górach. I wyglądam tak, ze sie wstydzę listonoszowi na oczy pokazać. NIENAWIDZĘ obcasów. W życiu nie miałam szpilek. A bleeeeeeeeee. Jakiś słupek od wielkiego dzwonu mam. Kocham za to tenisówki:-)
Uwielbiam prasować. Nienawidzę mycia okien, czyszczenia butów i mycia samochodu. Moje autko jest tak brudne - że to aż niemożliwe. W środku też.

Ale co ciekawe w domu WSZYSTKO ma swoje miejsce i tam ma być, żeby się paliło waliło. Zmywać mogę - a proszę bardzo. Lubię szybko widzieć efekty mojej pracy.

Za to za moje kwaszone ogórki można sie dać pokroić, za powidła też. Bo z bliżej nieokreślonych powodów uwielbiam przetwarzać. Nie wiem kurna - jakieś geny czy cuś?
Mam na przykład koleżankę, która jak nie ma w domu 5 kg ziemniaków, to jest chora ......nawet w nocy jest gotowa jechać je kupować. Bez nich sie czuje niepewnie. Twierdzi, ze ja w poprzednim wcieleniu głodzono.......Mnie widać ten wiejski klimat się na łeb rzuca...
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sty 25, 2012 21:17 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

ezzme pisze:Alienor przepraszam :oops:

zmywać lubię, nie zawsze mi się chce, ale generalnie to odstresowujące :wink:


ezzme - nie masz w sumie za co przepraszać - skąd mogłabyś wiedzieć? No ale w zeszłym tygodniu to już miałam 3 dni że mi się śniło, że jej żurek i frytki w "Starówce" - wspomnienie z moich lat licealnych. Ciągle miałam zwidy zapachowe - dopiero jak dostałam potężnego kataru to mi przeszło.
Mnie w zmywaniu najbardziej przeszkadza fakt, że muszę stać przy tym, bo się potem źle poczuwam a na siedząco nie umiem :? Poza tym pozmywam a potem znów góra naczyń w zlewie... :roll:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 25, 2012 21:19 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Neigh pisze: Za to za moje kwaszone ogórki można sie dać pokroić, za powidła też. Bo z bliżej nieokreślonych powodów uwielbiam przetwarzać. Nie wiem kurna - jakieś geny czy cuś?
...

Mówiłaś, że tatarskie :mrgreen: To by wiele wyjaśniało :)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro sty 25, 2012 21:20 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Noszę naturalnie kapciuszki:-) I grube skarpecichy - bo mi notorycznie w stopy zimno.
Swoją drogą to zastanawiające, czemu zdarzali się faceci, co mnie chcieli ihihih.......bo i charakter mam koszmarny i wygląd jak się okazuje też:-) hihihi masochiści znaczy.....

NIE LUBIĘ FACETÓW tak btw - robię wyjątki, ale nieliczne:-)

Tak Shiro Kochana - po kądzieli mam Babcie Tatarkę, a po mieczu góralkę, śmisznie nie?:-)
Jak nie zakrzywionym żelastwem to zawsze można ciupaszką zaciukać......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sty 25, 2012 21:22 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Bo to widzisz Alienor jest tak samo z tym zmywaniem jak z gotowaniem - co ugotuję to zeżrą i nie ma........BEZ SENSU.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sty 25, 2012 21:28 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Neigh pisze:Bo to widzisz Alienor jest tak samo z tym zmywaniem jak z gotowaniem - co ugotuję to zeżrą i nie ma........BEZ SENSU.

też mnie to zawsze wkurzało
a do szewskiej pasji doprowadziło mnie gdy się narobiłam jak osioł przy naleśnikach z pieczarkami a zniknęły zanim zdążyłam na nie spojrzeć :twisted:
powiedziałam sobie - nigdy więcej
robię dania szybkie, proste, a zamiast naleśników faszerowanych torty naleśnikowe :mrgreen:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 25, 2012 21:29 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Wiecie co? Tak ostatnio nie myślę nad tym, co robię... Wydawało mi się, że to wątek kotkinsa... I przylazłam... Ale teraz coś mnie tknęło i polazłam po lince w podpisie u kotkinsa... i trafiłam całkiem gdzie indziej 8O
Agnieszko, to Twój wątek?

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33139
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sty 25, 2012 21:33 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

jozefina1970 pisze:Wiecie co? Tak ostatnio nie myślę nad tym, co robię... Wydawało mi się, że to wątek kotkinsa... I przylazłam... Ale teraz coś mnie tknęło i polazłam po lince w podpisie u kotkinsa... i trafiłam całkiem gdzie indziej 8O
Agnieszko, to Twój wątek?


A to Ci robi jakąś róznicę:-) Siadaj sie rozgość.......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Rogersoimi i 98 gości