Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 20, 2010 8:28 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Madziu, za duże :roll:
w czym zmniejszasz? Bok powinien mieć 500px a mają więcej

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro paź 20, 2010 8:29 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Sis pisze:Madziu, za duże :roll:
w czym zmniejszasz? Bok powinien mieć 500px a mają więcej


ale ja nie wiem jak zrobić, żeby "bok miał 500px" zupełnie się na tym nie znam :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 8:57 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

magdaradek pisze:
Sis pisze:Madziu, za duże :roll:
w czym zmniejszasz? Bok powinien mieć 500px a mają więcej


ale ja nie wiem jak zrobić, żeby "bok miał 500px" zupełnie się na tym nie znam :(



http://www.xnview.com/ ściągnij sobie program, podałam główną stronę, nie wybierałam języka, bo nie wiem, jakim władasz. Można tam zmieniać rozmiar zdjęć, wagę chyba też, nie pamiętam teraz.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 9:01 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Przepraszam, nie wiedziałem, że ten temat wywoła małą burzę :mrgreen: .
Bo tak naprawdę sprawy techniczne (rozmiar, wielkość, jasność, itp) to drobiazg, najważniejszy jest opis i zdjęcia - pisałem już rybcie, że niektóre opisy i zdjęcia mają tyle uroku, że można robić wirtualny album - bestseller gotowy :mrgreen:

Wszyscy sobie chyba zdają sprawę, jakie znaczenie dla adopcji ma efektowne zdjęcie i ciekawy opis - staram się wybierać takie główne zdjęcie, które "wpadnie w oko" odbiorcy - potencjalnemu opiekunowi. Jeżeli takie zdjęcie da się wybrać, to jest ok, widzę potem po statystykach odwiedzin, że "to działa" :mrgreen: .
Gorzej, gdy jest kłopot z wyborem fotki, albo wszystkie są bardzo podobne, jak np. tu:
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... ty&nr=1294
Ja rozumiem, że brakuje Wam czasu, ale gdy się to ogląda, to można odnieść wrażenie, że ta kotka wcale nie wychodzi z koszyka :lol:

Ale to na szczęście tylko wyjątek, wieloma fotkami, muszę przyznać, jestem zachwycony i mam taki nieśmiały pomysł, aby na stronie schroniska móc głosować na swoje ulubione zdjęcie. Chociaż zdaję sobie sprawę, że macie mnóstwo obowiązków, więc jest to mało realne :(

valdek

 
Posty: 191
Od: Wto paź 19, 2010 19:29
Lokalizacja: Wejherowo, shit happens :(

Post » Śro paź 20, 2010 10:34 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

valdek pisze:myślę, że rozmiar może być nawet do 640 x 480 i jednocześnie wielkość poniżej 100 kB. Odchudzam Wasze fotki za pomocą darmowej przeglądarki http://www.irfanview.com/ i ustawiam jakość na 85 % - to w zupełności wystarcza (szczerze mówiąc prawie nie widać różnicy w porównaniu do oryginalnych obrazków). I w ten sposób prawie zawsze otrzymuję pliki poniżej 100 kB.


Valdku, używam właśnie tego programu, ale ni huhu nie moge znaleźć
takiej możliwości, zeby zmienić jakość, proszę podpowiedz mi gdzie to znajdę
w której zakładce- przeszukałam wszystko- mogę tylko zmieniać dpi i wielkość
a jakości nigdzie nie widzę...
dzięki za słuszne uwagi :ok: :ok:

edit: mam ładne, nowe fotki BiBi- to podrzucę do Sis, jak tylko nauczę się zmniejszać wagę :twisted:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 13:17 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Valdku, używam właśnie tego programu, ale ni huhu nie moge znaleźć
takiej możliwości, zeby zmienić jakość, proszę podpowiedz mi gdzie to znajdę
w której zakładce- przeszukałam wszystko- mogę tylko zmieniać dpi i wielkość
a jakości nigdzie nie widzę...

Może więcej osób używa bezpłatnego IrfanView http://www.irfanview.com/, więc podzielę się kilkoma swoimi uwagami na jego temat. I tu posłużę sie cytatem z mojego ulubionego sitcomu : "Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać" :mrgreen:

IrfanView ma wiele zalet, przede wszystkim jest bardzo szybki - nawet duże zdjęcia ładują się do pamięci bardzo szybko. Posiada sporo funkcji edycyjnych, i co prawda to nie PhotoShop, to jednak jest funkcjonalny i łatwy w obsłudze, są nawet dostępne efekty specjalne, posiada funkcje malowania, rysowania i wstawiania tekstu.

Najczęściej korzystam z możliwości zmiany rozmiaru i wielkości obrazków, co wykonuje się bardzo łatwo:
należy otworzyć obrazek, następnie albo kliknąć na ikonę dyskietki albo wybrać z menu "Plik" (tu zakładam, że używacie Irfana w polskiej wersji), "Zapisz jako ..." i wybieramy z listy "Zapisz jako typ" JPG - JPEG Format. Pojawia się nam okienko "Opcje zapisu plików JPG" i to właśnie tutaj ustawia się jakość - dla przykładu dzisiejsze zdjęcie "Muffinka.jpg" 141 kB zmniejszyłem do 35 kB bez widocznego pogorszenia jakości.
Wystarczy ustawić jakość na 85 % oraz opcja "Nie ingeruj podpróbkowaniem w składniki koloru" powinna nie być zaznaczona, bo zwiększy się wielkość pliku (tę opcję należy zaznaczać, gdy zależy nam na wierności barw, szczególnie jaskrawych, jak lime, czy czerwony).
Program pamięta nasze ostatnie czynności, więc nie trzeba tego za każdym razem powtarzać.

Jeśli idzie o zmianę rozmiaru obrazków, to również jest łatwe:
w menu "Obraz" wybieramy "Zmień rozmiar obrazu" ustawiamy sobie dowolną wielkość, dla ułatwienia niektóre rozmiary są predefiniowane, jak np 1024x768, 800x600, itp. Bardzo ważny jest wybór metody zmiany rozmiaru i odpowiedniego filtru - z moich doświadczeń wynika, ze filtr "Bell" zapewnia najlepszą jakość, ale często po zmianie rozmiaru należy obraz wyostrzyć, albo rozmyć, odpowiednie funkcje są dostępne w menu "Obraz" > "Efekty".
Czasami potrzeba zmienić jasność czy kontrast (albo barwy) obrazka - menu "Obraz" i wybieramy "Zmiana naświetlenia / koloru ..."

Mam nadzieję, że pomogłem :mrgreen:

valdek

 
Posty: 191
Od: Wto paź 19, 2010 19:29
Lokalizacja: Wejherowo, shit happens :(

Post » Śro paź 20, 2010 13:32 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

valdek pisze:Może więcej osób używa bezpłatnego IrfanView http://www.irfanview.com/, więc podzielę się kilkoma swoimi uwagami na jego temat. I tu posłużę sie cytatem z mojego ulubionego sitcomu : "Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać" :mrgreen:

IrfanView ma wiele zalet, przede wszystkim jest bardzo szybki - nawet duże zdjęcia ładują się do pamięci bardzo szybko. Posiada sporo funkcji edycyjnych, i co prawda to nie PhotoShop, to jednak jest funkcjonalny i łatwy w obsłudze, są nawet dostępne efekty specjalne, posiada funkcje malowania, rysowania i wstawiania tekstu.

Najczęściej korzystam z możliwości zmiany rozmiaru i wielkości obrazków, co wykonuje się bardzo łatwo:
należy otworzyć obrazek, następnie albo kliknąć na ikonę dyskietki albo wybrać z menu "Plik" (tu zakładam, że używacie Irfana w polskiej wersji), "Zapisz jako ..." i wybieramy z listy "Zapisz jako typ" JPG - JPEG Format. Pojawia się nam okienko "Opcje zapisu plików JPG" i to właśnie tutaj ustawia się jakość - dla przykładu dzisiejsze zdjęcie "Muffinka.jpg" 141 kB zmniejszyłem do 35 kB bez widocznego pogorszenia jakości.
Wystarczy ustawić jakość na 85 % oraz opcja "Nie ingeruj podpróbkowaniem w składniki koloru" powinna nie być zaznaczona, bo zwiększy się wielkość pliku (tę opcję należy zaznaczać, gdy zależy nam na wierności barw, szczególnie jaskrawych, jak lime, czy czerwony).
Program pamięta nasze ostatnie czynności, więc nie trzeba tego za każdym razem powtarzać.

Jeśli idzie o zmianę rozmiaru obrazków, to również jest łatwe:
w menu "Obraz" wybieramy "Zmień rozmiar obrazu" ustawiamy sobie dowolną wielkość, dla ułatwienia niektóre rozmiary są predefiniowane, jak np 1024x768, 800x600, itp. Bardzo ważny jest wybór metody zmiany rozmiaru i odpowiedniego filtru - z moich doświadczeń wynika, ze filtr "Bell" zapewnia najlepszą jakość, ale często po zmianie rozmiaru należy obraz wyostrzyć, albo rozmyć, odpowiednie funkcje są dostępne w menu "Obraz" > "Efekty".
Czasami potrzeba zmienić jasność czy kontrast (albo barwy) obrazka - menu "Obraz" i wybieramy "Zmiana naświetlenia / koloru ..."

Mam nadzieję, że pomogłem :mrgreen:


Jest jest, znalazłam jest :ok: :P
save quality i juz nastawiłam na 80
dzięki wielkie!

tylko żebym pamiętała zmieniać, bo zazwyczaj pracuję nad tym, zeby jakość była najwyższa, jeśli cos jest do druku :twisted:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 17:10 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

kochani, zapłakana koleżanka w pracy powiedziała mi, że zginęła jej kotka. Wychodząca :roll: (mieszkają w domku na Smulsku :roll:) . Do tej pory trzymała się ogródka, ale od poniedziałku jej nie ma. 3,5 letnia, drobna, sterylizowana. Czarna z maleńką białą plamką na piersi. Jest długa, nawet znajomi się śmiali, że taka jamnikowa.Dość charakterna (potrafi drapnąć i ugryźć), ale kiedy ma na to ochotę to się przytula. Nosi trzykolorową, chyba pasiastą, obróżkę z odkręcanym wisiorkiem, w którym są dane adresowe, ale nie wiadomo czy nie odpięła się. Pani już dzwoniła do schroniska, ale wiadomo, może jeszcze tam trafić. Mam ogromną prośbę o czujność gdyby się pojawiła w schronie.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 17:57 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

rybcie pisze:kochani, zapłakana koleżanka w pracy powiedziała mi, że zginęła jej kotka. Wychodząca :roll: (mieszkają w domku na Smulsku :roll:) . Do tej pory trzymała się ogródka, ale od poniedziałku jej nie ma. 3,5 letnia, drobna, sterylizowana. Czarna z maleńką białą plamką na piersi. Jest długa, nawet znajomi się śmiali, że taka jamnikowa.Dość charakterna (potrafi drapnąć i ugryźć), ale kiedy ma na to ochotę to się przytula. Nosi trzykolorową, chyba pasiastą, obróżkę z odkręcanym wisiorkiem, w którym są dane adresowe, ale nie wiadomo czy nie odpięła się. Pani już dzwoniła do schroniska, ale wiadomo, może jeszcze tam trafić. Mam ogromną prośbę o czujność gdyby się pojawiła w schronie.


Mam znajomą która mieszka niedaleko Smulska, dam jej znać żeby rozglądała się za kicią.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 18:32 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

nika28 pisze:
rybcie pisze:kochani, zapłakana koleżanka w pracy powiedziała mi, że zginęła jej kotka. Wychodząca :roll: (mieszkają w domku na Smulsku :roll:) . Do tej pory trzymała się ogródka, ale od poniedziałku jej nie ma. 3,5 letnia, drobna, sterylizowana. Czarna z maleńką białą plamką na piersi. Jest długa, nawet znajomi się śmiali, że taka jamnikowa.Dość charakterna (potrafi drapnąć i ugryźć), ale kiedy ma na to ochotę to się przytula. Nosi trzykolorową, chyba pasiastą, obróżkę z odkręcanym wisiorkiem, w którym są dane adresowe, ale nie wiadomo czy nie odpięła się. Pani już dzwoniła do schroniska, ale wiadomo, może jeszcze tam trafić. Mam ogromną prośbę o czujność gdyby się pojawiła w schronie.


Mam znajomą która mieszka niedaleko Smulska, dam jej znać żeby rozglądała się za kicią.
dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 8:33 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Kolejny zaginiony kot:

gyisha pisze:Witajcie!
Nie wiedziałam za bardzo, gdzie temat utworzyć, a że ten dot. Łodzi to może tutaj się przyłączę?
Mojej znajomej ze 2 tyg temu uciekła kotka - kilkuletnia, mocno puchata, ciemno umaszczona (widziałam ją tylko kilka razy i średnio pamiętam,a zdjęć jeszcze nie mam). Boi się ludzi, nie daje się głaskac obcym. Okolice Kościoła Św. Teresy, Wierzbowej, Pomorskiej. Jest poszukiwana mocno przez Właścicielkę, na razie bez skutku :( (rezultatem jest znalezienie 3 innych kociaków porzuconych w tej okolicy i adopcja jednego z nich, ale cały czas czeka na swoją Kotę ). Jakby trafiła się Wam taka, czy jakbyście taką widziały, bardzo proszę o kontakt!
Mam nadzieję, że się znajdzie :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 8:36 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

plaga jakaś czy co?? :evil: Ten rok obfituje w zagnięcia...
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 11:35 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

rybcie pisze:kochani, zapłakana koleżanka w pracy powiedziała mi, że zginęła jej kotka. Wychodząca :roll: (mieszkają w domku na Smulsku :roll:) . Do tej pory trzymała się ogródka, ale od poniedziałku jej nie ma. 3,5 letnia, drobna, sterylizowana. Czarna z maleńką białą plamką na piersi. Jest długa, nawet znajomi się śmiali, że taka jamnikowa.Dość charakterna (potrafi drapnąć i ugryźć), ale kiedy ma na to ochotę to się przytula. Nosi trzykolorową, chyba pasiastą, obróżkę z odkręcanym wisiorkiem, w którym są dane adresowe, ale nie wiadomo czy nie odpięła się. Pani już dzwoniła do schroniska, ale wiadomo, może jeszcze tam trafić. Mam ogromną prośbę o czujność gdyby się pojawiła w schronie.

ta na szczęście się odnalazła :piwa:, mam nadzieję, że tę lekcję opiekunowie wykorzystają :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 11:58 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

rybcie pisze:
rybcie pisze:kochani, zapłakana koleżanka w pracy powiedziała mi, że zginęła jej kotka. Wychodząca :roll: (mieszkają w domku na Smulsku :roll:) . Do tej pory trzymała się ogródka, ale od poniedziałku jej nie ma. 3,5 letnia, drobna, sterylizowana. Czarna z maleńką białą plamką na piersi. Jest długa, nawet znajomi się śmiali, że taka jamnikowa.Dość charakterna (potrafi drapnąć i ugryźć), ale kiedy ma na to ochotę to się przytula. Nosi trzykolorową, chyba pasiastą, obróżkę z odkręcanym wisiorkiem, w którym są dane adresowe, ale nie wiadomo czy nie odpięła się. Pani już dzwoniła do schroniska, ale wiadomo, może jeszcze tam trafić. Mam ogromną prośbę o czujność gdyby się pojawiła w schronie.

ta na szczęście się odnalazła :piwa:, mam nadzieję, że tę lekcję opiekunowie wykorzystają :roll:

oj oby.... U nas sąsiad na dach puszcza swojego kota. Kot spadł, cud że mu się nic powaznego nie stało - tylko szok i coś z tylna łapką, która już doszła do siebie (ale nie mam wcale pewności, czy był z nim u weta...). Kot nadal jest puszczany na dach :evil:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 14:09 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

jak to na dach 8O
a co on tam niby robi 8O
brak mi slow..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: szczurbobik i 48 gości