Ośrodek KOTERIA. Jesteśmy na wystawie kotów na Bielanach

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 02, 2010 9:00 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

jestem w szoku....zapisałam koteczkę na 8 września 8O
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pon paź 18, 2010 14:42 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

kussad pisze:Potrzymam kciuki a kiedyś może się dowiemy o jakiego typu działania chodziło :) :ok: :ok: :ok:



kussad, masz konto na Facebooku? Tam chyba są najbardziej aktualne informacje. Koteria.org.pl ma tam swój fan page, licznie odwiedzany. Tam też piszemy o kotach, których adopcja jest pilna. Zdarza się tak - często :( - że kot na ulicę wrócić po prostu nie może. Bo jest np. schorowany i wiadomo, że czekałoby go tam powolne umieranie. Albo człowiek, który miał się zgłosić po kota, rzuca słuchawką... No, pomysły na nieodebranie są różne :roll:
Zapraszam też na niedawno odświeżoną mocno stronę Koteria.org.pl i do udziału w dyskusji na jej temat.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon paź 18, 2010 14:50 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

W wyniku dyskusji w wątku "Czy wątek sreberek ma nadal sens?", przenoszę dyskusję na temat PR-u Koterii, jej różnych działań i sytuacji tutaj.
W poprzedni poście napisałam, że od niedawna mamy swoje gadżety, fan page facebookowy, nową stronę internetową. Jeśli są do nich jakieś uwagi, zapraszam do dyskusji.
Uruchomiliśmy też taką akcję: http://koteria.org.pl/pomoc/zamiast-na- ... =esspresso
Myślę, że Koteria będzie częściej obecna na wystawach kotów rasowych, bo jest to fajna forma promocji.
Co jeszcze? Z ostatnich wieści - Koteria pęka w szwach od chorych kotów :( Chorych i oswojonych. Dla większości przydałyby się DT, ale wiem, że to mrzonka.

Jest np. czarny olbrzym pogryziony przez inne koty i wraca, który wraca na te same działki, bo nie ma nikogo. Jest kotka z zapaleniem płuc, która się oswoiła. Piękna, czarna, chuda jak cholera. Jest biała w łatki, z dłuższym włosem, udeptuje i mruczy ciągle. Pełno ich, co klatka, to przypadek szczególny.
Zresztą można przyjść zobaczyć.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon paź 18, 2010 15:06 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

Odkryłam że znam ten wątek i mam go w zakładkach może od głosowania na Kociarza Roku a może wcześniej :D
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 18, 2010 15:09 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

znajdę Koterię na FB.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon paź 18, 2010 15:14 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

tu były za duże zdjęcia :)
Ostatnio edytowano Pon paź 18, 2010 16:08 przez gosiar, łącznie edytowano 2 razy

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon paź 18, 2010 15:23 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

Umie ktoś zmniejszyć zdjęcia?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon paź 18, 2010 15:51 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

Można z Imageshack wklejać miniaturki, otworzy się po kliknięciu w przyzwoitym rozmiarze do oglądania, a dalej też można przez kliknięcie powiększyć do takiego rozmiaru, w jakim je wleiłaś :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12766
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 18, 2010 16:11 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

A oto ostatni przybysze (oczywiście kotów jest więcej, bo prawie wszystkie z 50 klatek są zapełnione):
Bura, mała, pcha się na ręce, wyciąga łapki. Pewnie wróci na ulicę.

Obrazek

Kilka chorych:


Ta np. przyjechała ze zdartym od kk nosem:

Obrazek

A ta z zapaleniem płuc i raczyła się oswoić:

Obrazek



Obrazek
Tu kot z glutem, wiadomo, standard:

Obrazek

A tu koteczka ze Szpitala Praskiego. Tak chora, że już ledwo je:
Obrazek

Kichająca, wielka i piękna:
Obrazek

I Gaduła, bez zębów, za to z białaczką, ma wydarzenie na FB:
Obrazek

I przypadek szczególny, Marysia Noska. Telefon z administracji mieszkaniowej na Hetmańskiej. Zgłosiła się do nich lokatorka z zawiadomieniem, że od kilku tygodni w mieszkaniu na przeciwko jest zamknięty kot. Mieszkająca tam kobieta z kilkoma kotami wyprowadziła się pod koniec sierpnia. Jeden kot został... Panie z administracji usiłują sprawą zainteresować straż miejską, policję, bezskutecznie. Telefon do Biura Ochrony Środowiska skutkuje podaniem im kontaktu do naszej Fundacji. Czemu do nas, a nie np. do Straży dla Zwierząt czy TOZ-u nie wiadomo. BOŚ dotując wszystkie te podmioty wie przecież świetnie czym się zajmują. My mamy Ośrodek Koteria, w którym sterylizujemy koty miejskie ale nie prowadzimy interwencji (co deklarują dwie wymienione tu organizacje). Tym razem jedziemy na miejsce - nie ma nad czym się zastanawiać, sprawa jest pilna, gotowi do wyważenia drzwi. Sąsiedzi na miejscu potwierdzają, że młoda osoba mieszkająca w tym mieszkaniu wyprowadziła się około 21 sierpnia z kotami. Od tamtej pory nikt nie zauważył by do mieszkania ktoś przychodził. Sąsiadka z naprzeciwka widziała kota w oknie, ale żadnych ruchów wskazujących, że są lub bywają tam ludzie.
Jesteśmy my na miejscu, sąsiedzi i pani z administracji, jest nawet ślusarz, ale bez policji wejść nie można. Jedziemy więc na Grenadierów i udaje nam się skłonić patrol do interwencji. Ślusarz otwiera drzwi, policja robi notatkę, my wchodzimy. Mieszkanie ewidentnie opuszczone. Mieszkał tu ktoś, kto opiekował się kotami - stoi klatka wystawowa, są kuwety, miski z suchym jedzeniem i miski w których najprawdopodobniej była woda. Wygląda na to, że osoba wyjeżdżająca miała świadomość, że kot został. Czemu po niego nie wróciła lub czemu ktoś tego kota nie zabrał, nie wiemy. Jak wygląda mieszkanie po miesięcznym pobycie kota i nie sprzątaniu można się domyśleć. Kota udało się szybko zlokalizować w tapczanie. Była tak słaba, że nie mieliśmy problemów ze złapaniem kotki. Choć przerażona i zestresowana samotnością przez miesiąc usiłowała uciekać. Natychmiast pojechaliśmy do lekarza weterynarii, który orzekł, że kot został uratowany w ostatnim momencie. Kotka miała temp. 33,2 st., była potwornie odwodniona i miała już tiki nerwowe. Kilka dni pod kroplówką, w cieple, wróciło kotkę do życia. Jeszcze musi być obserwowana, dostaje leki, jak dojdzie do siebie będzie wysterylizowana i szukamy jej domu. Już takiego, który o niej nie zapomni. Jest przemiłą burą kilkuletnią koteczką, pomimo przejść garnącą się do ludzi."

Obrazek[/quote]

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon paź 18, 2010 20:39 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

Jak to nie jest porzucenie, to nie wiem, co jest :( Okropność!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon paź 18, 2010 22:33 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

No i właśnie widzisz - jeszcze jest problem, kto ma się tym zająć. I okazuje się, że nie wiadomo dlaczego, wykkonuje się telefon do Koterii. Ośrodka kastracyjnego, masakra jakaś.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto paź 19, 2010 10:56 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

fakt, że dopiero Koteria się zainteresowała kotem zamkniętym w mieszkaniu świadczy, jak bardzo jest to potrzebny ośrodek w mieście, najlepiej w każdym większym!

Chwała Wam za pomoc kotu, biedna maleńka... panią bym zamurowała na miesiąc bez wody i chleba. Słów brak :evil:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10730
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Wto paź 19, 2010 13:14 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

zupełnie abstrahując od Koterii - pani od Marysi mogła bp. zginąć w wypadku samochodowym i nikt o kocie nie wiedział... to jest moją traumą, że będzie jakis zbieg okoliczności w przypadku naszej z tanitą śmierci, że o zwierzętach nikt nie pomyśli...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro paź 20, 2010 1:07 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

Uschi pisze:zupełnie abstrahując od Koterii - pani od Marysi mogła bp. zginąć w wypadku samochodowym i nikt o kocie nie wiedział... to jest moją traumą, że będzie jakis zbieg okoliczności w przypadku naszej z tanitą śmierci, że o zwierzętach nikt nie pomyśli...


Uschi, zauważ, że ona miała kilka kotów, z którymi się wyniosła. Ta sprawa jest bardzo dziwna. Zawsze jest ewentualność, że coś jej się stało, ale wiesz, jacy ludzie potrafią być.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw paź 21, 2010 17:32 Re: Ośrodek dla kotów miejskich KOTERIA. 1387 kastracji w 2009!

Co do tej czarnej kotki, która się oswoiła. To jest kotka z miejsca, z którego karmicielka się wyprowadza (jest już mocno starsza, córka bierze ją do siebie). Jedną oswojona kotkę Panie zabierają ze sobą. Postaram się namówić, aby zabrały także i tą. Ale nie wiem, czy się uda.


Uschi pisze:zupełnie abstrahując od Koterii - pani od Marysi mogła bp. zginąć w wypadku samochodowym i nikt o kocie nie wiedział... to jest moją traumą, że będzie jakis zbieg okoliczności w przypadku naszej z tanitą śmierci, że o zwierzętach nikt nie pomyśli...

Dlatego ja mam klucze do moniki794, a ona do mnie.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 1055 gości