
dajcie znać jak było
cindy czekamy na relację

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kasia86 pisze:Ronde przekazalam Cindy okolo 18,30. Bardz mila osoba i chyba Rondunia nie mogla lepiej trafic.![]()
Cindy pisze:Najtrudniejszy dzien to mialo chyba moje kochane sreberko.Ronda jest przeslicznaTo prawda, ze zadna fotka nie odda prawdziwej urody kotka.Otworzylam kontenerek w przygotowanej juz sypialni i zostawilam kotenke sama aby pozwiedzala pokoj.Niestety zostawilam otwarta dolna szuflade w szafie i kicia tam wlasnie sie schowala (o ja glupia
)Nie chce jej stresowac i na sile wyciagac z tamtad wiec klade sie teraz spac - drzwi do sypialni sa zamkniete, zeby Cindy tu nie wtargnela i mam nadzieje, ze kitulka sama wyjdzie w nocy. Przemierzylam tez ok 500 km w obie strony i w domu bylysmy ok.20:30 wiec Rondula nie powinna juz tak dlugo siedziec w tej szufladzie - ide wiec teraz spac - zeby w koncu zapadla cisza i zeby wyszla z kryjowki moja srebrna pieknota.Jeszcze raz dziekuje z calego serca Kasi86 - za to, ze mi ja przywiozla i zycze szczescia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości