» Nie cze 05, 2011 11:28
Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!
Iza mogę maluchy wziąć ale:
- muszę mieć od ręki jakiś grosz na jedzenie dla nich bo karmą, którą mam w domu dla Perełka a teraz już Pawełka ich nie nakarmię - to karma dla dorosłych kotów, może troszkę później.
- jak trzeba jechać z nimi do weta to muszę mieć kasę na zapłacenie,
- musicie się zobowiązać do ogłaszania bo ja słaba jestem w tym a one muszą szybko znaleźć dom bo maluchom jest najłatwiej ten dom znaleźć.
- piasek na razie mam ale później też będzie potrzebny.
I naprawdę nie mam żeby teraz wyłożyć i czekać że się coś nazbiera z bazarków, po prostu fizycznie nie mam...