j'aćka i Roki, czyli o adoptowaniu dorosłego kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 08, 2006 15:39

to dobrze, że nie siedzi cały czas schowany :)
Niech się spokojnie docierają, głaski dla nich :)
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro lut 08, 2006 18:59

wymieniłem dziś Rokiemu żwirek zbrylający na siliconowy i przyjął to z entuzjazmem (dodam, że śmierdzacym ;-)

właśnie... chciałbym polecić Wam żwirek siliconowy- nie trzeba go tak czesto wymieniać, jest przy nim mało roboty, estetyczny i nie klei się do łap.
na rynku sa dwa: jeden polski hiltona, drugi zagraniczny- ceny zbliżone...

Michał

M.A.D.

 
Posty: 146
Od: Pt paź 15, 2004 12:17
Lokalizacja: Warszawa- Praga Północ

Post » Śro lut 08, 2006 19:10

Ja też używam silikonowego, ale na forum ma mało entuzjastów. Wychodzi dużo drożej niż na przykład Benek, ale dla mnie jest bezkonkurencyjny w kwestii tego, że siooo znika i nie trzeba kulek wygrzebywać, a qupal do toalety i koniec. Problem w tym, że ten żwirek nie starcza na gwarantowany przez producetna czas, u mnie przy dwóch kotach ledwie dociągamy do 10-ciu dni, czyli 3 worki miesięcznie po 15 zł...Drugą bardzo dla mnie ważną zaletą jest fakt, że on NIE PYLI i moja łazienka wygląda jak dawniej a nie jak po remoncie...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro lut 08, 2006 19:25

Gdybym miała mniej futer na pewno używałabym silikonowego żwirku :wink:
Na 4 wychodzi zdecydowanie za drogo :wink:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro lut 08, 2006 20:23

na temat trwałości nie mogę się jeszcze wypowiedzieć, bo w jednej kuwecie jest trochę ponad tydzień, a w drugiej od dziś.
czym sie objawia to, że już się "skończył"?

M.A.D.

 
Posty: 146
Od: Pt paź 15, 2004 12:17
Lokalizacja: Warszawa- Praga Północ

Post » Śro lut 08, 2006 21:09

M.A.D. pisze:na rynku sa dwa: jeden polski hiltona, drugi zagraniczny- ceny zbliżone...

Cztery są:
Hilton -polski
Benek Crystal-polski
Fresh`n`Easy - firmy Trixie ( niem.)
Cat Litter Diamond - firmy nie pomnę, jakas zagraniczna

Trixie jest w dwóch wersjach: kryształow i perełek.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro lut 08, 2006 21:38

M.A.D. pisze:na temat trwałości nie mogę się jeszcze wypowiedzieć, bo w jednej kuwecie jest trochę ponad tydzień, a w drugiej od dziś.
czym sie objawia to, że już się "skończył"?

Przede wszystkim zmienia kolor, cały robi się żółto-pomarańczowy, no i w końcu przestaje chłonąć, więc siuśki lądują na dnie kuwety.
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro lut 08, 2006 22:43

dzięki Kasiu za pełne informacje.

może przerzucę to na inne wątek, aby wszyscy forumowicze "wybrali" najlepszy...

M.A.D.

 
Posty: 146
Od: Pt paź 15, 2004 12:17
Lokalizacja: Warszawa- Praga Północ

Post » Czw lut 09, 2006 9:27

U mnie czasami jeszcze nie widać na oko, że się kończy a Otis i tak uznaje, że czas na zmianę, daje mi to poznać w typowu koci sposób - ostatniej niedzieli w kąciku sypialni :evil: Ja dodaję jeszcze do silikonu odkażacza do kuwet certechu, niweluje "zapaszek" i przedłuża przez to okres używalności, oczywiście chłonności nie podnosi, ale koty nie protestują z powodu zapachu...nie można przesadzić z odkażaczem, bo się błotko na dnie kuwety robi...wszystko metodą prób i błędów a Otis i tak ma swoje zdanie :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lut 17, 2006 20:03

Czy j'aćka i Roki już w przyjaźni? Co u nich słychać? :lol:
Ach te kochane koty i kotusie i kiciusie ........

aska125

 
Posty: 332
Od: Wto lis 29, 2005 14:12
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz

Post » Sob lut 18, 2006 14:50

Aska123,
z tego, co wiem, to Roki już nie chowa się pod łóżko, a wręcz przeciwnie, chodzi po całym mieszkaniu. Jaćka po tych wspólnych 17tu dniach już się chyba pogodziła z myślą, że ma kolegę. Zawsze to lepiej niż samej - jest na kogo popatrzeć. A kolega to dżentelmen, więc chyba jest OK.

M.A.D. jak tylko będzie miał czas, to na pewno napisze coś więcej.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4818
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw sie 16, 2012 23:33 Re:

Dziś, a właściwie już wczoraj, Roki znalazł się po drugiej stronie tęczowego mostu.

M.A.D.

 
Posty: 146
Od: Pt paź 15, 2004 12:17
Lokalizacja: Warszawa- Praga Północ

Post » Pt sie 17, 2012 0:22 Re: j'aćka i Roki, czyli o adoptowaniu dorosłego kota

dlaczego?:(

valborga

 
Posty: 414
Od: Śro gru 29, 2010 16:03
Lokalizacja: Śląskie

Post » Pt sie 17, 2012 8:37 Re: j'aćka i Roki, czyli o adoptowaniu dorosłego kota

M.A.D.
Bardzo Ci dziękuję za opiekę, za serce, za dom, za Twoje starania, które ofiarowałeś Rokiemu.
Pod koniec 2005 roku, gdy Roki trafił do mnie, a potem do Ciebie, był już niemłodym kotem. Jego pierwsza opiekunka odeszła i Roki został sam. Nikt z jej rodziny nie zainteresował się losem kota. Dzięki Tobie, Michał, przeżył jeszcze 6 i pół roku. To Twoja zasługa. Nie każdy decyduje się przygarnąć starego kota. A Ty od razu dałeś mu swoje serce.
Wiesz, kilka dni temu oglądałam zdjęcia Rokiego.
Jeszcze raz dziękuję. A o Rokim będziemy zawsze pamiętać. Teraz będzie spędzał czas z moją Gają.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4818
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt sie 17, 2012 9:01 Re: j'aćka i Roki, czyli o adoptowaniu dorosłego kota

Szymkowa, dziękuję za słowa wsparcia. Właśnie te sześć i pół lat sobie teraz w myślach powtarzam :?

M.A.D.

 
Posty: 146
Od: Pt paź 15, 2004 12:17
Lokalizacja: Warszawa- Praga Północ

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 49 gości