Strona 4 z 4

Re: jaka karma z hydrolizowanym białkiem ?

PostNapisane: Nie sty 29, 2023 1:18
przez ita79
Nie zapisywałam sobie kiedy ale już od długiego czasu Grześ załatwia się normalnie, nie ma rozwolnienia. Śmiem się zacząć cieszyć.. oby nie przedwcześnie. Dostałam też informację o wynikach badania kału od Pani doktor, i nic złego tam nie wykryto.
Teoretycznie żyć nie umierać, bo jest też cudowny dom czekający cierpliwie na malucha od miesiąca. A tu jak nie urok to ... akurat nie s... tylko grzybica i przeziębienie. To natomiast już w trakcie leczenia, więc tylko przeciąga się sytuacja w czasie, bo z tym sobie poradzę- jak wiem co jest. Tyle, że biedactwo bidnie wygląda. Jak nie z jednego końca problem to z drugiego .
Obrazek

Re: jaka karma z hydrolizowanym białkiem ?

PostNapisane: Nie sty 29, 2023 1:32
przez jolabuk5
ita79 pisze:Nie zapisywałam sobie kiedy ale już od długiego czasu Grześ załatwia się normalnie, nie ma rozwolnienia. Śmiem się zacząć cieszyć.. oby nie przedwcześnie. Dostałam też informację o wynikach badania kału od Pani doktor, i nic złego tam nie wykryto.
Teoretycznie żyć nie umierać, bo jest też cudowny dom czekający cierpliwie na malucha od miesiąca. A tu jak nie urok to ... akurat nie s... tylko grzybica i przeziębienie. To natomiast już w trakcie leczenia, więc tylko przeciąga się sytuacja w czasie, bo z tym sobie poradzę- jak wiem co jest. Tyle, że biedactwo bidnie wygląda. Jak nie z jednego końca problem to z drugiego .
Obrazek

Ojej, ależ go zaatakowało! Dobrze, że wiadomo co i leczenie wdrożone, :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: jaka karma z hydrolizowanym białkiem ?

PostNapisane: Nie sty 29, 2023 10:12
przez Blue
Być może mi umknęło - kociak miał testy na FeLV i FIV?

Re: jaka karma z hydrolizowanym białkiem ?

PostNapisane: Nie sty 29, 2023 14:23
przez ita79
Miał testy FIV /FeLV , chociaż tylko podstawowe - wyniki ujemne.
Natomiast obecne, kolejne choroby nie wynikają tutaj ze słabej odporności, którą de facto ma prawo mieć po ta długiej walce z biegunkami. Grzybicę od dawna ma jeden z moich kotów (i druga kotka miała oznaki, ale dzielnie długo walczyła) , niestety ja zetknęłam się z nią pierwszy raz a mimo wizyt w międzyczasie z oboma kotami u weterynarzy i zgłaszania, że niepokoi mnie miejscowe łysienie rozszerzające się od uszu byłam zbywana , sugerowano,że to nic takiego. Grześ naprawdę długo się temu opierał- zwłaszcza że to pewnie jest wszędzie w domu.
Z kolei dziwny mokry katar to jak powoli się dowiaduję od znajomych jakaś plaga teraz. Ludzie masowo ze swoimi kotami (niewychodzącymi) mają ten problem. Jeden wet wspominał, że to przechodzi w jakąś niebezpieczną chorobę, długo trzyma mimo walki, zatyka nosek, czasami wywołuje gorączkę- nie wiem co jeszcze powoduje poza tym co widzę. I też, wszystkie koty już to miały lub dopiero co zwalczyły, aż dopiero Grzesia wzięło . jego izolacja u mnie to tylko kennel/ teraz materiałowa zagroda w pokoju więc przed grzybicami i przeziębieniami nie ochroni. Zresztą jest też wyjmowany czasami, tylko pilnuję by bezpośrednio się nie stykał z kotami i nie korzystał z ich misek/kuwet

Re: jaka karma z hydrolizowanym białkiem ?

PostNapisane: Wto lip 18, 2023 8:12
przez huntshaded
Dziękuję ♥️
mario games