Robaki zjadały ją żywcem - INKA MA DOM !!!!!

Ło Jezusicku.. Pojawiam się i znikam... :roll:

Maupa - jesteś słodka :1luvu:

Ach te posłuszne kotecki, niech im zdrówko szybko powraca!

katarzyna1207 pisze:
kamari pisze:ona ma dość, kładzie się na pysku i tylko tylne nóżki stoją, bo ciocia każe

zua ciotka ... maltretuje kotecka ...

podamy ciocię kamari do animalsów :ryk:

Biedna koteczka

Za zdrówko :ok:

Jak miewa się kotunia ?

Dzięki Kociamie Inka niedługo będzie miała aparacik do masażu .... :1luvu:

Aparacik właśnie doszedł ,.... tylko nie bardzo wiadomo, gdzie INKĘ tym ustrojstwem masować - czy tylko same nóżki, czy może szerzej...?

za zdrówko Inki i domek

Zaczynaj od najmniejszego natężenia, tóre sama czujesz. I zaczynaj od najdalszych punktów. Gdzieś można poszukać jak te nerwy idą ale ja jechalam od dołu po łapkach naokoło. Zobaczysz, w którym miejscu zareaguje i zabierze łapkę.

Lidka pisze:Zaczynaj od najmniejszego natężenia, tóre sama czujesz. I zaczynaj od najdalszych punktów. Gdzieś można poszukać jak te nerwy idą ale ja jechalam od dołu po łapkach naokoło. Zobaczysz, w którym miejscu zareaguje i zabierze łapkę.

Dzięki ... A jak długo ma trwać taka sesja ... i jaka częstotliwość? raz dziennie? częściej?

Ja patrzę na kota - ile wytrzyma:)
Ale raz dziennie chociaż robilam

Były już próby z aparatem?

kamari pisze:Były już próby z aparatem?

Jutro jadę ... dzisiaj musiałam galopem wracać do domu, bo miałam odczyt podzielników ciepła (trzeci raz już do mnie przyjeżdżali .. :roll:

) ....

Inusia po nivalinie dużo lepiej ... niestety reaguje na nivalin tak samo jak Wendy - biegunką ...

W związku z tym wetka podjęła decyzję - tydzień nivalinu, tydzień masażu aparacikiem ...i tak na zmianę ... rowerki, podszczypywanie itp. będą cały czas ...

kciuki za malutką :ok:

Robaki zjadały ją żywcem - INKA MA DOM !!!!!

Kto przegląda forum