Kamila i Ozyrys

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 01, 2012 18:26 Re: Kamila i Ozyrys

solarie pisze:
cytryna pisze:W Egipcie tysiące lat temu ludzie czcili koty. Dziwne bo Ozyrys pamięta o tym do dziś dzień :mrgreen:
Obrazek


Prawdziwy arystokrata :)

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 01, 2012 18:38 Re: Kamila i Ozyrys

Pięknie wygląda! :1luvu:
Nie chodzi na smyczy? 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie wrz 02, 2012 13:26 Re: Kamila i Ozyrys

solarie pisze:Witam się jako nowo odwiedzająca. :D

cytryna pisze:W Egipcie tysiące lat temu ludzie czcili koty. Dziwne bo Ozyrys pamięta o tym do dziś dzień :mrgreen:
Obrazek

Z tym się zdecydowanie zgodzę, dzięki temu zdjęciu dokładnie rozumiem dlaczego Ozyrys dostał właśnie takie, a nie inne imię - pasuje jak ulał do tego kociego arystokraty. :ok:

Uwielbiam rude koty, ale długowłosego bym chyba nie chciała - aż mi słabo na myśl o latających wokoło kłakach - już mój Malagito, krótkowłosy europejczyk (:wink: ) zostawia masę sierści na moich ubraniach i meblach, co dopiero taki pers. :strach: Przyznam, że historia z goleniem kota maszynką mnie zwaliła z nóg, na taki bezwzględny sposób walki z sierścią bym nie wpadła. :smiech3:

Persy to ogółem chyba dość flegmatyczne koty, prawda? Takie bardziej nakolankowce i parapetowce niż koty z ADHD? :mrgreen: Nie miałam nigdy bezpośredniej styczności z takim osobnikiem, a mojego kota wszędzie pełno, więc ciekawa jestem jakby to było z takim spokojnym statecznym kotem. :roll:

Będę wpadać. :ok:

Tak masz racje z jego sierścią jest duży problem bo zostawia mnóstwo kłaków, a mój mąż ma astmę i alergie więc muszę trzy razy dokładniej sprzątać. Ale czego nie robi się dla rudej miłości.

Ozyrys jest stateczny, no może inaczej. On się nie musi bawić bo on nic nie musi, najczęściej całymi dniami śpi na fotelu, ale jak tylko zobaczy mojego męża (a on go karmi) to się zrywa jak strzała. No i jeszcze trzeba zaznaczyć że lata za kotkami bo jest 100procentowym mężczyzną :lol: a wtedy nikt go nie może dogonić.
ObrazekKAMILA I OZYRYS ZAPRASZAJĄ NA SWÓJ WĄTEK

Ozyrys2009

 
Posty: 90
Od: Śro sie 22, 2012 9:51

Post » Nie wrz 02, 2012 13:30 Re: Kamila i Ozyrys

No to widać, że Twój mąż bardzo Ozyrysa kocha, skoro zdecydował się właśnie na persa pomimo swojej choroby i dolegliwości z nią związanych. :ok:
Goni za kotkami, tzn. jest kotem wychodzącym? Czy w sensie na spacerku na smyczy? :)

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie wrz 02, 2012 13:32 Re: Kamila i Ozyrys

kalair pisze:Pięknie wygląda! :1luvu:
Nie chodzi na smyczy? 8)

Jak był kociakiem czyli jak miał ok. 4 miesiące kupiliśmy mu smycz. Pod nią robiły się straszne kołtuny i poszła do lamusa.
Jak zaczęłam go wypuszczać na dwór ponownie założyłam mu starą dobrą smycz. Co on robił? taniec wywijaniec byle by ją ściągnąć. Jak nie dałam za wygraną to położył się na słońcu i udawał że zdycha. Nawet korka w :ryk: niej nie zrobił i chodzi bez.
ObrazekKAMILA I OZYRYS ZAPRASZAJĄ NA SWÓJ WĄTEK

Ozyrys2009

 
Posty: 90
Od: Śro sie 22, 2012 9:51

Post » Nie wrz 02, 2012 13:35 Re: Kamila i Ozyrys

Ja pamiętam początki chodzenia na smyczy z Malagą - całkowity paraliż, udawał obłożnie chorego i niezdolnego do ruchu. :ryk: No ale nie dałam za wygraną i po jakimś tygodniu ładnie zaczął już na smyczy chodzić, a teraz sam mnie wyciąga praktycznie co dzień na zewnątrz. :)
Ciekawe, że Ozyrys to aż taki indywidualista. :wink: Nie boicie się, że gdzieś Wam ucieknie albo wda się w bójkę z podwórkowymi kocurami? Czy on się raczej trzyma tylko i wyłącznie domu? :)

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie wrz 02, 2012 13:36 Re: Kamila i Ozyrys

solarie pisze:Ciekawe, że Ozyrys to aż taki indywidualista.

przecież to pers :roll: :wink:
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie wrz 02, 2012 13:37 Re: Kamila i Ozyrys

cytryna pisze:
solarie pisze:Ciekawe, że Ozyrys to aż taki indywidualista.

przecież to pers :roll: :wink:

Jak mówiłam, ja nigdy nie miałam bezpośredniej styczności z persami, więc nie wiem co jest stereotypami o nich, a co ma faktycznie odzwierciedlenie w rzeczywistości, stąd ciekawość. :wink:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie wrz 02, 2012 13:42 Re: Kamila i Ozyrys

To forum resocjalizuje. Zaczynam się bowiem, przekonywać do persów.. :)

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 02, 2012 13:47 Re: Kamila i Ozyrys

mój mąż też miał kiedyś alergie :D ale zaczęłam go ofczulać powoli...najpierw jeden kotek, teraz dwa a po alergii ani śladu :1luvu:

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Nie wrz 02, 2012 13:47 Re: Kamila i Ozyrys

to taki koci arystokrata 8)
jak czasem spojrzy, to człowiek naprawdę czuje się jak.............. służba :smiech3:
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie wrz 02, 2012 13:49 Re: Kamila i Ozyrys

Lila84 pisze:mój mąż też miał kiedyś alergie :D ale zaczęłam go ofczulać powoli...najpierw jeden kotek, teraz dwa a po alergii ani śladu :1luvu:

nadmiar alergenu doprowadził do punktu krytycznego i alergia zwątpiła w swoje siły, po czym oddaliła się bezpowrotnie w kierunku bliżej nieokreślonym :ryk:
albo masz hipoalergiczne dziewuszki 8)
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie wrz 02, 2012 13:51 Re: Kamila i Ozyrys

Od kwietnia przeprowadziliśmy się na wieś, właśnie wtedy Ozyrys miał pierwszy kontakt z zielenią. Wychodzi na dwór ale raczej trzyma się domu, pójdzie do ogrodu, na pole, do babci do ogródka, ale maksymalnie na godzinę bo przecież za mocno zgłodnieje. A co do walni to on się nie wdaje w bójki, no chyba że ktoś przyjdzie na jego podwórko to nie przejdzie obojętny.
Parę razy miał już małe strupy po bójce ale to jak dziecko też się musi przewrócić :wink:
ObrazekKAMILA I OZYRYS ZAPRASZAJĄ NA SWÓJ WĄTEK

Ozyrys2009

 
Posty: 90
Od: Śro sie 22, 2012 9:51

Post » Nie wrz 02, 2012 13:53 Re: Kamila i Ozyrys

[quote="solarie"]No to widać, że Twój mąż bardzo Ozyrysa kocha, skoro zdecydował się właśnie na persa pomimo swojej choroby i dolegliwości z nią związanych. :ok:
Masz racje bardzo go kocha, nazywa go swoim Futerkiem. A Ozyrys oczywiście wie że to do niego.
ObrazekKAMILA I OZYRYS ZAPRASZAJĄ NA SWÓJ WĄTEK

Ozyrys2009

 
Posty: 90
Od: Śro sie 22, 2012 9:51

Post » Nie wrz 02, 2012 15:18 Re: Kamila i Ozyrys

Piszesz, że Ozyrys jest "100 procentowym mężczyzną", oraz, że bije się z innymi kocurami-nie jest wykastrowany :?:
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 69 gości