Kociaki doszły szybko do siebie po zabiegach. Przepuklinek też czuje się dobrze.
Czarnulka jest drobniutka , cichutka i dyskretnie wystawia nosek i obserwuje sytuację do okoła.Niestety czarnulka i Przepuklinek wolą nie wychodzic ze swoich kryjówek jak ktoś się kręci niedaleko,ale za to kocurek biało-bury nadrabia za całą trójkę
Całym sobą domaga sie głaskania . kładzie się ,wygina i łapie rozkoszne pozy .
Niestety próba zrobienia mu fotek nie za bardzo się powiodła, gdyż model wprost wchodził w obiektyw aparatu
dlatego niestety ma zdjęcia " zza krat"

Oto kociaki, już znacznie czyściejsze




Fotki były robione z bliska, więc czarnulka i burasek wydają się znacznie masywniejsze i okazalsze niż są na żywo.