Niepełnosprytny Maniuś i gruby Stefan nowe fotki str 54 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 18, 2010 19:56 Re: Niepełnosprytny Maniuś - Strzelił focha!

Miss pisze:Stefan nagminnie kradnie całe worki bułek i chowa się z nimi żeby je zjeść. 8O Brak mi sił do tych bandytów :roll:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Alexis_86_

 
Posty: 432
Od: Nie gru 20, 2009 11:49
Lokalizacja: Lublin / Krosno

Post » Pt maja 28, 2010 12:27 Re: Niepełnosprytny Maniuś - Strzelił focha!

Witam,
z niusów to tak:
- Manio ma czipa, wazy 3,40 !!!!!!! dwa razy więcej niż po przyjeździe ze schronu :!: 8O
- Manio uwielbia "dwór", rozszalał się wczoraj niebywale, biegał i nie mógł uwierzyć w trawę :) Może jutro zabiorę go nad jezioro.
- Problemów z wyjazdem ciąg dalszy ;/ Ale jeszcze tydzień i już wszystko będzie jasne.


Dostaliśmy mój wymarzony transporter!!!!!! Koty od razu się w nim zakochały i jest teraz wojna który ma w nim spać. Jutro może nastrzelam im jakiś fotek w plenerze. Pozdrawiamy wszytskich :)
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt maja 28, 2010 13:15 Re: Niepełnosprytny Maniuś - Strzelił focha!

fajnie piszesz :D
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 07, 2010 9:28 Re: Niepełnosprytny Maniuś i Stefan zagramanicą - już był DRAMAT

Jesteśmy !!!!!!!!
ufffff, co za koszmar z ta podróżą, na szczęście moja trzoda zachowała się WZOROWO :!:
A zatem moje koty są na medal :1luvu: 25 godzin w busie z ludźmi którzy śmierdzieli wódką i kiełbasą i rozmawiali o wszelkich pracach polowoych i obdzieraniu norek ze skóry oraz poruszeni tym że wioze koty zaczeli opowiadać historie typu:
nr1 - A wie pani? Ja mam teraz takich 5 kluseczków (od razu mówię: - aha, a ile wczesniej już zostalo utopionych?)
nr2 - no .... my też mieliśmy koty, ale szły gdzieś i już nie wracały, psy to samo, a te koty nasze to nawet miały jakąś kocią grypę ( :evil: )
nr3 - wie pani ja to pracuje w hodowli norek na futra i ze mną to pracują sami sadyści, rano strzelamy do kotów co podchodzą do farmy i też je "skórkujemy" (mój komentarz: - wie pan, mezczyzna który się pastwi nad tak słabym stworzeniem ma w sobie tyle męskości co eunuch skoro musi swoje marne ego podbudowywać w taki sposób, może od razu lepiej wykastrować coby zawartość majtek pasowała do zawartości czaszki?)
nr4 - na ..uj pani to wiezie, nie lepiej było wypuścić?! ( :evil: )
nr5 - a mój sąsiad zabił psa młotkiem i przyjechał TVN ......

I tak było całą drogę. Na szczęście Manio jest głuchy i nic nie słyszał, a Stefan wie, że kocham go najmocniej na całym świecie i ma w swoim rudym, kudłatym poważaniu takie teksty. Szkoda tylko zwierząt które miały do czynienia z tymi ludźmi.

Co do tytułowego dramatu to ....
Stefan wypadł wczoraj przez okno z pierwszego piętra.
Miałam ochotę zabić swojego Tżta za to że z radością postawił go na parapecie i jeszcze cieszył się, że kot sobie wygląda. Spadł na kostkę brukową.
Po przyniesieniu go do domu wszystko było w porządku. Całego go pomacałam, poszedł do kuwety, podjadł więc odetchnełam z ulgą. Pomyślałam: - skoro daje się dotykać wszędzie tzn. że wszystko gra.
Po kilku godzinach jednak Stefan leżał w tym samym miejscjużu i się nie ruszał i obsyczał Mania który go zaczepiał. Ja wyciągam do niego rękę a on syczy i płacze. Dotykam go w bruch, a on płacze jeszcze bardzie, no to ja w jeszcze większy płacz i histerię. Już po chwili byliśmy u belgijskiego weta, ja z twarzą zaryczaną i opuchniętą, TŻ przerażony. Obmacał go całego, sprawdził wszystkie kostki - całe, jak naciskał brzuch to Stefan płakał, ale stwierdził, że nie ma obrażeń wewnętrznych. Dał 2 zatrzyki i dziś juz jest lepiej. Stefan chodzi, zagaduje je, pije więc chyba wet miał rację choć ja mu nie wierzyłam i chciałam jechać jeszcze gdzieś na RTG. Pytałam weta jakie zachowania kota po upadku powinny budzić mój niepokój, ale nie mówił za dobrze po angielsku i powiedział, że Stefan jest za gruby i powinien być na diecie :roll:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon cze 07, 2010 10:07 Re: Niepełnosprytny Maniuś i Stefan zagramanicą - już był DRAMAT

a to tak jeszcze napisze co u Maniuniego.
Maniuni juz nie jest taki Maniuni :) 3400 :)
Maniuni odkrył że ta TRAWA i ten DWÓR to istna rewela - tyle miejsca do biegania i to zielone można żuć i wszędzie grzebać i tarzać się i opalać i przedewszystkim wszystko można DRAPAĆ !!!! :ryk: Widac że Mania w schronisku nie nauczyli kultury :roll: Jesteśmy w nowym domu drugi dzień a on już wyrwał dziurę w kanapie - nowiutkiej. Przykryłam narzutą. Nie wiem ile uda mi się ukrywać ten fakt. Po jodynowym roztworze jest duża poprawa i w oczkach i w uszkach bo myje go całego :)
Maniuś generalnie je absolutnie wszystko oprócz Acany Grasslands :evil: swoim kiwającym łebkiem potrafi wybrać Royalowe chrupki z mixa :roll: I jeszcze się drze na mnie patrząc tymi asymetrycznymi ślepiami jak że ja śmiałam dać tak mało royala ... Potwór!
Jak już się zarobię to mu porobimy te wszystkie posiewy, wysiewy, wymazy, skrobanki i co tam jeszcze będzie trzeba żeby go tak na ślepo ta jodyna nie smarować. Zainwestuje też chyba w FIV z ciekawośći, no ale .... wszystko w swoim czasie. Póki co Manio swoim specyficznym "sposobem bycia" zaskarbił sobie całą rzeszę wielbicieli :)

A i jeszcze ciociu Olu - obiecuję że przyjadę do Ciebie do samego Krosna żeby Felę obejrzeć jak już wszystko się nam ułoży ;)
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon cze 07, 2010 10:07 Re: Niepełnosprytny Maniuś i Stefan zagramanicą - już był DRAMAT

. dubel
Ostatnio edytowano Pon cze 14, 2010 21:05 przez Miss, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto cze 08, 2010 21:22 Re: Niepełnosprytny Maniuś i Stefan zagramanicą - już był DRAMAT

Miss pisze:A i jeszcze ciociu Olu - obiecuję że przyjadę do Ciebie do samego Krosna żeby Felę obejrzeć jak już wszystko się nam ułoży ;)


:1luvu: :1luvu: :1luvu:

czyli jednak Belgia... :mrgreen:

Jak dobrze, że Manio jest z Tobą... nikt inny się nim nie zaopiekuje tak dobrze jak Ty.

i napisz jak tam Stefan...

czekamy na fotorelację! :D

Alexis_86_

 
Posty: 432
Od: Nie gru 20, 2009 11:49
Lokalizacja: Lublin / Krosno

Post » Pt cze 11, 2010 17:39 Re: Niepełnosprytny Maniuś i Stefan zagramanicą - już był DRAMAT

Stefan juz od kilku dni czuje się normalnie. Wet powiedział żebym się nie martwiła, bo Stefan stracił jedno ze swoich żyć i ma jeszcze spory zapas :roll: Dzis głaskając go po sadle odkryłam OGROMNEGO, granatowego krwiaka !!!! Nie wiem w co ta bida przywaliła .... jak ja bym się w coś tak uderzyła to bym się chyba zes...... Na oknach już są takie klamerki-zaczepy coby nie było powtórki z rozrywki tym bardziej, że, o zgrozo, nawet Manio zaczął się pakowac na parapet 8O
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon cze 14, 2010 19:27 Re: Niepełnosprytny Maniuś i Stefan zagramanicą - już był DRAMAT

ojoj to się u Was wydarzyło... :|

mam nadzieję, że wszystko co złe już za Wami i krwiak u Stefana szybko się wchłonie.

a za Maniutka poprawę :ok:
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 15, 2010 9:26 Re: Niepełnosprytny Maniuś i Stefan zagramanicą - już był DRAMAT

Brzuszek Stefana już prawie wrócił do normy, a jego zachowanie wskazuje na to że wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Na pewno każdy słyszał o historiach typu: "Umarł i jego koty go zjadly"
Myślę, że Stefan by mnie nie zjadł, z natury jest troszkę niejadkiem, no a poza tym strasznie mnie kocha. Natomiast zaczynam mieć bardzo poważne wątpliwości co do Mania. Manio od pewnego czasu zaczął robić coś dziwnego. Tak jakby próbował mnie zjeść podczas snu.
Może to też byś trosze taka zemsta za codzienne tortury w postaci czyszczenia oczek i uszu gdy z kiedy zaczyna mnie "jeść" zaczyna własnie od occzu. Po zeszłej nocy mam aż strupa na powiece 8O Maniuś najnormalniej w świecie gryzie mnie bardzo mocno w powieki tak jakby chciał je odgryźć ?!
Mam kota Zombie ????
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto cze 29, 2010 20:44 Re: Niepełnosprytny Maniuś i Stefan zagramanicą - już był DRAMAT

Obrazek

Tak Manio wysypia się zagramanicą. Jak widać choć kiepsko - oczęta są suche !!!! :ok: Jeszcze tylko ten syf w uszach, ale nie długo pójdziemy tu do weta i zbadamy to giewno :D
Proszę zwrócić uwagę jaki dużol się z niego zrobił. Wystaram się o lepsiejsze foty :wink:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob lip 17, 2010 21:24 Re: Niepełnosprytny Maniuś i Stefan zagramanicą - już był DRAMAT

Cześć Miss,
widzę że wiele u Ciebie się dzieje -ja dawno tu nie zaglądałam /ja to ta od Łaci poważnie chorej ze schroniska z celestynowa/ śledziłaś przez zimę mój wątek ;-)
własnie wrzuciłam 3 nowe fotki, a kot rozbestwiony i mimo że tą bakterię ma w sobie na stałe, to poza tym zdrów jak ryba;-)
Cieszę się że z kotkami w miarę ok, co do upadku z 1 piętra..mój mąż ostatnio nabrał takiego zwyczaju że otwiera okno i siedzi z kotem na parapecie żeby powyglądał....jak mój spadnie z 3 piętra to nie wiem co slubnemu zrobię.
A co do uszek..słuchaj, ja dopiero miesiąc temu pozbyłam się świerzbu u Łaci...odkąt ją wzięłam to miała uszy zawalone..jak juz było lepiej i przestawałam czyścić to za tydzień było to samo. Pomógł antybiotyk w postaci wpuszczanej do uszek maści. Ten anbtybiotyk to niby na wszystko..świerzb, grzybica i inne...i rzeczywiście ekspresowo pomogło po 3-4 dniach, dla pewności dawałam jej to tydzień. Zaraz sprawdzę jak się to nazywa..
ORIDERMYL - MAŚĆ DO USZU DLA PSÓW I KOTÓW .spora tubka kosztuje ok.50zł, wkorzystałam jakąś 1/3 reszta leży w lodówce. Pewnie w Belgii mają jakis odpowiednik.
Pozdrawiam
K
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Pon lip 19, 2010 17:14 Re: Niepełnosprytny Maniuś i Stefan zagramanicą - już był DRAMAT

Witaj Kasiu - faktycznie bardzo dawno Cię "nie widziałam" :D

Tak u nas się pozmieniało to fakt. Mieszkamy sobie teraz skromnie, ale przynajmniej na "swoim".
Niestety. Herpes jest raz na zawsze, ale u nas jest ogormna poprawa jeśli chodzi o oczka. Jestem w szoku, że Manio ma takie piękne zielone oczy.
Chłopaki teraz dużo przesiadują na dworze. Ostatnio nawet Stefan w parku się próbował przyjaźnić z jakimś czarnym kotem, a Manio ganiał kaczki, ale nie mógł żadnej złapać, bo go znosiło :ryk: :ryk: :ryk:
Obejrzałam Łacię - kawał bestii 8O
Obiecuję, że do końca tego tygodnia wrzucę jakieś fajne foty moich kluchów :D
Pozdrawiam

edit: co do Oridermylu, to przyznam, że nie stosowałam u Mania, ale to co jest u Mania w uszach to nie jest świerzb. Wydzielina jest glutowo - ropna, a nie czarna. Póki co mamy to pod kontrolą, ale jak tylko dostanę pierwszą wypłatę to zrobię mu wymaz żeby sprawdzić co to dokładnie jest.
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon lip 19, 2010 20:52 Re: Niepełnosprytny Maniuś i Stefan zagramanicą - już był DRAMAT

myślalam ze tto komplikacje poświerzbowe;-(
czekam na fotki;-)
pozdrowionka
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Nie sie 22, 2010 7:00 Re: Niepełnosprytny Maniuś i Stefan zagramanicą - już był DRAMAT

Witamy :!: :1luvu:
No długo musiało forum czekać żebyśmy je uraczyli jakimiś cudnymi fotami, no ale już, już raczymy. Można podziwiać :wink:

Tak moje koty chodzą na spacery. Czekam na lincz ;)
Obrazek

Maniuś powoli wpada w amok, kaczki!
Obrazek

kaczki?
Obrazek

kaczki dobre, jeść kaczki !!!
Obrazek

ekhm ... do parku jest zakaz wprowadzania psów do czego jak to w Belgii do wszystkich zakazów ludzie się stosują.
Po ilości fruwających wczoraj piór zakażą wprowadzać też i koty :roll: Maniek - dzikus!

Oooo, mrówki - jeść!
Obrazek

Pojadłem :mrgreen:
Obrazek
oczka czasami jeszcze płaczą ...

No! Jemu miałaś robić! Nie mi!
Obrazek


i tu jeszcze mój cudny mejkun krótkowłosy w domu :D
Obrazek

Stefan jak to Stefan na dwór chodził od urodzenia więc na nim nie robi to specjalnego wrażenia, ale Maniek to dostaje jakiegoś szału. Rzuca się, biega w kółko, tarza, nie dawno nawet wskoczył do stawu(znaczy kałuży, bo stawem to raczej nazwać nie można). Zanim zaczniecie krzyczeć, że bez szelek itd. Stefan chodził tak od małego, odkąd zaczął chodzić i piszę to bez przesady. Wraca zawołany po imieniu, nie oddala się na więcej niż 50m. Maniek to w ogóle się nie oddala trzyma się blisko tak żeby nas widzieć, a jak wlezie w krzaki i nas nie widzi zaczyna się drzeć w niebogłosy.
Do parku chodzimy kilka razy w tygodniu - koty go uwielbiają. Nigdy nie widziałam tam psa, nawet ludzi się widuje bardzo sporadycznie. Tylko kaczki i 2 kury :mrgreen: . My szczęśliwi i koty też szczęśliwe bardzo - w tą środę Maniuś idzie do zagramanicznego weta :ok:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 96 gości