Niteczka 1 pisze:moniczkaa1975 pisze:Podwórkowy zmarznięty kotek prosi o ciepły dom! Od wczoraj przebywa u mnie w domu tymczasowym, gdzie może być tylko przez krótki czas. Na domki czeka również jego dwójka rodzeństwa, które cały czas przebywa na mrozie. Oferuję pomoc przy kastracji.
Napisz proszę jaki jest i podaj kontakt - pomogę ogłaszać

Dziękuję Niteczka1 za pomoc

Buras ma około 8 miesięcy, świetnie się dogaduje z moimi rezydentami, jest grzeczny, ułożony i spokojny. Jak na takiego podwórkowego kociaka, to aż dziwne nie drapie, nie prycha i nie gryzie i daje się brać na ręce

i mruczy przy tym jak najęty

Jeszcze chwila i będzie z niego miziasty i nakolankowy kociak

Czasami tylko, ale coraz rzadziej ucieka kiedy usłyszy nieznany dźwięk, jednak uważam, że to normalne. Jeszcze jedna ważna rzecz kocias bezbłędnie kuwetkuje, planuję jego kastrację w najbliższym czasie.
Kontakt do mnie: Monika, tel. 515187770