Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Bądzmy dobrej myśli!

dużo kciuków za testy :ok:

Jeśli kota nie była jeszcze odrobaczana, to nie odrobaczajcie jej na sam wyjazd - zrobię to już u siebie. Nie wiadomo, jak by zareagowała na odrobaczenie, a biegunka w pociągu to nie jest ulubiona atrakcja.

Co do seropozytywnych kociąt po Kresce. Nie martwicie się na zapas. Nie wiadomo kiedy się zaraziła, nie wiadomo czy przekazała kociętom wirusa. To jest możliwe, zarówno po porodzie, jak też przez karmienie [niewielka ilość wirusa znajduje się w mleku matki].
Wiecie chociaż, które koty są jej dziećmi? Może je najpierw przetestować?

Kreseczka została zgłoszona w funduszu immunologicznym viewtopic.php?f=1&t=108710
Ponieważ kicia nie ma swojego wątku może warto tam o niej opowiedzieć by zachęcić do głosowania na nia

niefajnie, ze Kreseczka rodziła

to jednak zwieksza ryzyko, ze reszta kotów tez bedzie pozytywna
mocno trzymam kciuki :ok:

no własnie wolałabym teraz jej nie odrobaczac
w swoim domu kiedys tam była, ale chyba dawno temu, nie ma dokładnej dokumentacjii.
wiec lepiej załozyc ,ze jest nieodrobaczona
czekam na maila od córki, ma mi napisac kilka nowych informacjii, mam nadzieje,ze ta wsrod nich tez bedzie. Wiem tyle,ze te dzieci to nie jeden miot.

kilka fotek

Kreska w swojej ulubionej budce na kociarni
Jak czyszczone miał uszka, nakładany oridermyl była grzeczna, tylko ciutek sie wyrywała, nie syczała, nie drapała
w czasie pobierania krwi tez była bardzo grzeczna
to tak w opisie mniej wiecej charakteru, bo tak naprawde to w domowych warunkach sie okaze jak jest dokładnie myslę

To Ferdusia-ucvzulona na konserwy-pisał o niej jej pani
tez tragedia w pyszczku

, własnie ma rujkę
bida z niej

Kocurek po operacjii łapy z ,,rozlaną,, brazową plamą na oku

Pietaszek-chyba tez dziecko Kreski-i jest w/g mnie ciut ,,podejrzany,,

grupówki

Oj biedy kochane-trzymam mocno za minusy :ok:

phantasmagori pisze:Kreseczka została zgłoszona w funduszu immunologicznym viewtopic.php?f=1&t=108710
Ponieważ kicia nie ma swojego wątku może warto tam o niej opowiedzieć by zachęcić do głosowania na nia

Dzięki, ale nie ma takiej potrzeby. Może niech te fundusze wesprą koty, które zostają w schronie jeszcze.
Moje koty dostały już wsparcie z Funduszu [chyba jako pierwsze].
Immunostymulatory mam w ciągłym użyciu, więc i dla Kreski są.

Mała a jak z wypróżnianiem - nie ma biegunki?

Agn-przyznam ,ze nie wiem jaką robi koope, zapytam jutro pani Ani,czy widziała gdzieś biegunki, ale raczej nie bedzie wiadomo czy to jej ...

Mała1 pisze:Agn-przyznam ,ze nie wiem jaką robi koope, zapytam jutro pani Ani,czy widziała gdzieś biegunki, ale raczej nie bedzie wiadomo czy to jej ...

Domyślam się, że może to być trudne do ustalenia, ale może przypadkiem ktoś widział kotę w kuwecie i przyłapał na gorącym uczynku. :wink:

jak jutro bede, to bede kukać, a nóż jej sie zachce :wink:

maila nadal jeszcze nie dostałam
okropnie sie boję, ze tam jednak kocurki za pozno były kastrowane i miały kontakt z np Kreską. Nie wiem jak to bedzie....normalnie widze, jak ich zycie sie kurczy. Obym była panikarą

Mała1 pisze::|

zła wiesc
Kreska rodziła, cztery koty to jej dzieci, jeszcze dokładnie nie wiem ktore, ale chyba min Krusia

Mała1 - wiem, że wszystkie kociaki są w potrzebie, ale jeśli to możliwe to bardzo proszę o przetestowanie Krusi w pierwszym rzucie... (chyba, że któreś są w gorszym stanie i u nich to pilniejsze) - nie wiem, jak to wszystko planować...

(trochę się boję - nie mam żadnego doświadczenia z FIV... :oops: