WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 28, 2012 10:32 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kochani nadal zbieramy na suchą karmę która idzie na bieżąco.Do tej pory na ten miesiąc przy zapotrzebowaniu około 200 kg udało nam się zdobyć 160 kg suchej karmy.


Purina 30 kg
Lara 40 kg
Josera sensicat 60 kg
Animonda 30 kg

Zapraszam do Pomocy i udziału w naszych Bazarkach.

Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 28, 2012 10:38 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Angalia pisze:Ale tu cichutko :mrgreen: We wtorek mam ostatnią (?) łapanke na sterylki a póxniej wystawie nowy bazarek tym razem ogrodniczy :ok:


Dziękujemy Kochana. :1luvu: Dostałam zdjęcia na maila ale :roll: .....obawiam sie ze nic nie wybiore. :| Kwiaty sa śliczne :D ale zmarnuja sie u mnie.W tej chwili nawet nie mam kawałka ziemi zeby je posadzić.Tam gdzie mam kwiaty wdarła mi sie trawa.Stanelismy z robota na działce.Mieliśmy wczoraj pojechać raz jeszcze ,ale Maż dostał telefon z pracy i musiał sie szybko zbierać do wyjazdu.

Nie wiem co sama pocznę z ta działką , przy mojej chorej rece.Mąż zostawił mi ostatnie 10 euro na dzisiejsze drobne zakupy czyli puszki i makaron.Mam zamówiony pellet ale nie mam na niego kasy.Nie wiem co będzie jak facet przyjedzie.A bardzo go potrzebujemy.Pelletu oczywiście.Suche mi się skończylo i czekam bo Ania ma zamówic z wplat Bazarkowych.One jeszcze nie wszystkie dotarły do Ani ale maja zejsć lada dzień.Nie wiem co robic. :roll: Jak wyrobie ze stadem do piatku. :| Jestem podłamana. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 28, 2012 10:47 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Wypuściłam wczoraj Andzię.Poszłam z Mężem ja odnieść.Była zadowolona.Potem z radoscia powitała mnie kiedy przyszłam z jedzonkiem. :D

Z Zuzią nieciekawie. :|

Nie ma Zezolci.Nie ma jej juz 5 dzień.Obszukałam krzaki, zarosla, budki.Jeśli nie pokaze sie przez najblizsze 3 dni ,to znaczy ze poszła gdzieś i odeszła. :| Szarusia przychodzi normalnie.Zjada sama , nie ma w niej niepokoju ale...mam wrażenie że ona coś wie. :roll: Bardzo sie tego obawiałam co to bedzie kiedy jedna z kotek odejdzie........Gdyby Zezolcia była chora pozwoliłaby sobie pomóc.Ale do ostatniego dnia kiedy ją widziałam wyglądała całkiem normalnie.Chociaz w ten ostatni dzień juz nie podeszła do jedzenia i tylko Szarusia jadla.Smutno mi jakoś okrutnie...... :| W tym roku stracilismy z tamtego miejsca Ogonka. :| Teraz Zezolcia. :| Szarusia została tam zupełnie sama jak palec.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 28, 2012 11:28 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Może Zezolcia się jeszcze znajdzie ... chociaż jak to starsza kotka, to pewnie jest tak jak piszesz, Izo.

Trzymaj się Szarusiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 28, 2012 11:30 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

iza71koty pisze:Wypuściłam wczoraj Andzię.Poszłam z Mężem ja odnieść.Była zadowolona.Potem z radoscia powitała mnie kiedy przyszłam z jedzonkiem. :D

Z Zuzią nieciekawie. :|

Nie ma Zezolci.Nie ma jej juz 5 dzień.Obszukałam krzaki, zarosla, budki.Jeśli nie pokaze sie przez najblizsze 3 dni ,to znaczy ze poszła gdzieś i odeszła. :| Szarusia przychodzi normalnie.Zjada sama , nie ma w niej niepokoju ale...mam wrażenie że ona coś wie. :roll: Bardzo sie tego obawiałam co to bedzie kiedy jedna z kotek odejdzie........Gdyby Zezolcia była chora pozwoliłaby sobie pomóc.Ale do ostatniego dnia kiedy ją widziałam wyglądała całkiem normalnie.Chociaz w ten ostatni dzień juz nie podeszła do jedzenia i tylko Szarusia jadla.Smutno mi jakoś okrutnie...... :| W tym roku stracilismy z tamtego miejsca Ogonka. :| Teraz Zezolcia. :| Szarusia została tam zupełnie sama jak palec.

:(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon maja 28, 2012 12:14 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

panikota pisze:Może Zezolcia się jeszcze znajdzie ... chociaż jak to starsza kotka, to pewnie jest tak jak piszesz, Izo.

Trzymaj się Szarusiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Mam inne odczucia. :| To nie jest kotka która lubi wędrować.Zawsze trzymała sie swojego terenu.Właściwie kawałka terenu.Odkąd stanęły tam cieplutkie styropianowe budki ,praktycznie nie opuszczała skwerku nawet w tęgie mrozy.Od wiosny wygrzewała sie na budce.Widziałam wiele razy.

Szarusia i Zezolcia to najstarsze kotki w stadzie.Opiekuję się nimi od 12 lat.Szacunkowo miały kiedy je poznałam jakieś 3 lub 4 lata.Czyli mają w tej chwili około 16 lat.Szarusia też chudnie.Wiem ze powoli jej czas dobiega końca......

Z Buba która odeszła dwa lata temu jesienia było podobnie.Miała jakieś 17 lat.Przyszła zjadła przedostatni posiłek.Na ostatni przyszła ,ale nie zjadła.Było to raczej Pożegnanie z jej strony.Otarła sie kilka razy o nogi, pogłaskałam ją i ...więcej jej nie zobaczyłam. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 28, 2012 14:04 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

:(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon maja 28, 2012 15:09 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Przedwczoraj Bartuś przyszedł na moje podwórko.Nie robił tego od czasu jak wiosną wrócił na stary teren.Musiałam go przenieść na przeciwną stronę ulicy w torbie transportowej, bo sie wyrywał.Tam dałam mu jedzenie.Ma dziwną narośl za przednią łapką.Taką jakby galaretowatą, jakby wypełniona płynem.Albo coś go użarło albo pobił sie z jakimś kotem.Nie wiem.Przedwczoraj jak to zobaczyłam od razu poleciałam z nim do domu i dałam antybiotyk.Wczoraj wcale się nie pokazał. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 29, 2012 8:11 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Nie ma Zezolci. :( Nie przyszła wczoraj.Przeszukam dzisiaj jeszcze jedno miejsce gdzie ją widywałam.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 29, 2012 8:16 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Codziennie w nerwach karmię Juniorka.Dwa dni temupodczas kamienia nogi mi sie zrobiły jak z waty.Dałam mu jedzenia i czekałam aby zjadł spokojnie.jJadł akurat w miejscu gdzie w poblizu lis ma norę.Tam na mnie czekał.Wolałabym aby czekał po przeciwnej stronie tam gdzie pies ,ale był tam.Stoję i nagle widze a Juniorek w nogi.Zryw totalny.Mało nie wyleciał na ulicę w takim był szoku i popłochu.Wcześniej usłyszałam szybki, głośny szelest, szum w trawie.Lis.Wycofał sie szybkim susem.Normalnie nogi mi sie zrobiły jak z waty. :| Stałam i czekałam aż Juniorek skończy jeść.Wczoraj sie nie pokazał.Pewnie będzie dzisiaj.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 29, 2012 8:24 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

iza71koty pisze:Kochani.Zapraszam na nasze Bazarki.Krucho z pieniążkami. :| Koniec miesiąca i jeszcze miałam te niepotrzebne wydatki zdrowotne.Zapraszam Gorąco.Musimy jakoś wytrwać do pierwszego.

viewtopic.php?f=20&t=142398

viewtopic.php?f=20&t=142270
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 29, 2012 8:39 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

iza71koty pisze:Codziennie w nerwach karmię Juniorka.Dwa dni temupodczas kamienia nogi mi sie zrobiły jak z waty.Dałam mu jedzenia i czekałam aby zjadł spokojnie.jJadł akurat w miejscu gdzie w poblizu lis ma norę.Tam na mnie czekał.Wolałabym aby czekał po przeciwnej stronie tam gdzie pies ,ale był tam.Stoję i nagle widze a Juniorek w nogi.Zryw totalny.Mało nie wyleciał na ulicę w takim był szoku i popłochu.Wcześniej usłyszałam szybki, głośny szelest, szum w trawie.Lis.Wycofał sie szybkim susem.Normalnie nogi mi sie zrobiły jak z waty. :| Stałam i czekałam aż Juniorek skończy jeść.Wczoraj sie nie pokazał.Pewnie będzie dzisiaj.

Kurczę :?
Izo, a gdyby Juniorka przenieść w inne, bezpieczniejsze miejsce? Nie wiem czy to dobry pomysł i do zrealizowania :| Nie mam pojęcia jak inaczej pomóc w tej sytuacji :(
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto maja 29, 2012 8:46 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Tak pomysł dobry ale trudny do zrealizowania w jego przypadku.To nerwus.Dzikus duży.Mało przewidywalny.W tych okolicznościach wcale mu sie zreszta nie dziwię. :roll: Najpierw przeszedł piekło na Teczy :| a teraz jeszcze to! :| To on wybrał sobie to miejsce 2 lata temu ponad.Spróbuję przenieść jego stołówkę kilkadziesiąt metrów bliżej.Ale niestety będe chyba musiała zostawiać i dla lisa.Inaczej nie da spokoju Juniorkowi i lada moment pojawi się w jego nowym miejscu.To trudna sytuacja, bo w tym miejscu mam generalnie nie duże pole manewru.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 29, 2012 10:26 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 29, 2012 21:40 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Izo, dostałam pensję, wiec przelałam za perfumy, rano będzie na Twoim koncie.
Ponieważ Gwiazdeczka odeszła, chciałam zaadoptować Jaśminka od czerwca, mogę?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anthonyneept, darianna1, puszatek i 62 gości