Pomóżcie nam zbudować nową kociarnię-Szczytno

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 26, 2012 20:01 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Otóż ja jestem zdania, że w Sz-tnie na miejscu jest wet-człowiek. Dla mnie osobiście najlepszy, jakiego do tej pory miałam, a wniosek ten wyciągam m.in. z faktu, iż jako jedyny, porządnie zdiagnozował mi psa z padaczką i ustalił odpowiednie leczenie.
Poza tym wyciągnął mi kota z pp i kk (niestety, po niecałych 2 miesiącach od wyleczenia, nastąpiły komplikacje, których to już pomimo długiej walki, nie przeżył). To wet-człowiek, do którego mam całkowite zaufanie.
Niestety (a właściwie to cudownie) owy wet-człowiek jest świeżo upieczona mamusią :)

Wet-człowiek-mamusia bardzo pomaga mi teraz przy tych biedach schroniskowych, choć mam wyrzuty sumienia, że jest to kosztem czasu dla małej córeczki. Staram się więc nie nadużywać tej pomocy, ale wiadomo jak jest...


Każdy ma chyba swojego zaufanego weta. I to dobrze, bo można zawsze dla pewności zasięgnąć drugiej opinii.
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Czw lip 26, 2012 20:08 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Chciałam wyjaśnić mb to zdjęcie z karmą ze strony schroniska, to akurat jest gotowany kurczak zeskubany z kości, może nie wygląda atrakcyjnie, ale jest to dobre jedzenie jak na schrony. Widywałam jak chodziłam do schroniska. Tak że lepiej tego nie wysyłać do "Faktu".
W ogóle wydaje mi się że warto pisać trochę ostrożniej niektóre posty żeby do reszty nie zaszkodzić kotom. Wydaje mi się że media w tej chwili niewiele pomogą

Asiu, w tej chwili większość wetów i to nie tylko w Szczytnie bierze 10-20 zł za wizytę bez kota np. wypisanie recepty czy obejrzenie zdjęcia czy wyników badań. Bywałam u 4 i co prawda czasem traktowano mnie ulgowo ale nie zawsze. W Olsztynie też zdarzyło mi się za receptę dla tymczasa płacić

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Czw lip 26, 2012 20:13 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

wat pisze:Chciałam wyjaśnić mb to zdjęcie z karmą ze strony schroniska, to akurat jest gotowany kurczak zeskubany z kości, może nie wygląda atrakcyjnie, ale jest to dobre jedzenie jak na schrony. Widywałam jak chodziłam do schroniska. Tak że lepiej tego nie wysyłać do "Faktu".
W ogóle wydaje mi się że warto pisać trochę ostrożniej niektóre posty żeby do reszty nie zaszkodzić kotom. Wydaje mi się że media w tej chwili niewiele pomogą

Asiu, w tej chwili większość wetów i to nie tylko w Szczytnie bierze 10-20 zł za wizytę bez kota np. wypisanie recepty czy obejrzenie zdjęcia czy wyników badań. Bywałam u 4 i co prawda czasem traktowano mnie ulgowo ale nie zawsze. W Olsztynie też zdarzyło mi się za receptę dla tymczasa płacić



się podpisuję pod wszystkim :ok:
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Czw lip 26, 2012 20:19 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

gazzy pisze:A może do tych puszek dorzucić olej i tymianek ? Tymianek pomaga na drogi oddechowe, a olej na trawienie.

Olej podaje się jak kot ma zatwardzenie, lepiej nie podawaj go kotom z biegunką.

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Czw lip 26, 2012 20:21 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Ja także.
Nowa_Szcztno chyba pisze o tej samej wetce do której ja chodzę :) super człowiek, super leczy i ma super podejście do zwierzaków.

gazzy

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Szczytno

Post » Czw lip 26, 2012 20:23 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Te koty nie mają biegunki. A tymianek ? Ja się na tym nie znam. Też tak myślałam. Taka pani znajoma mi podesłała, dlatego pytam. :)

gazzy

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Szczytno

Post » Czw lip 26, 2012 20:27 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Nowa_Sztno pisze:Otóż ja jestem zdania, że w Sz-tnie na miejscu jest wet-człowiek. Dla mnie osobiście najlepszy, jakiego do tej pory miałam, a wniosek ten wyciągam m.in. z faktu, iż jako jedyny, porządnie zdiagnozował mi psa z padaczką i ustalił odpowiednie leczenie.
Poza tym wyciągnął mi kota z pp i kk (niestety, po niecałych 2 miesiącach od wyleczenia, nastąpiły komplikacje, których to już pomimo długiej walki, nie przeżył). To wet-człowiek, do którego mam całkowite zaufanie.
Niestety (a właściwie to cudownie) owy wet-człowiek jest świeżo upieczona mamusią :)

Wet-człowiek-mamusia bardzo pomaga mi teraz przy tych biedach schroniskowych, choć mam wyrzuty sumienia, że jest to kosztem czasu dla małej córeczki. Staram się więc nie nadużywać tej pomocy, ale wiadomo jak jest...


Każdy ma chyba swojego zaufanego weta. I to dobrze, bo można zawsze dla pewności zasięgnąć drugiej opinii.

Julia bardzo dobrze że masz zaufanego weta, masz prawo mieć swoje zdanie. Nie będę sie wypowiadała na temat tej pani, Powiem tylko że każdy się myli a ona uważa się za nieomylną. I to mówiłam ja Joanna. Amen.
joanna3113
 

Post » Czw lip 26, 2012 20:27 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Moi weci nie kasują za wizytę, za przegląd zwierzaka, konsultację, zabiegi pielęgnacyjne itd. Jedynie za same leki, zastrzyki czy badania.
Jak zaczęłam jeździć tam 11 lat temu to był to mały gabinet, od kilku lat maja klinikę i pacjentów do zatrzęsienia.

Uważam że to nie ludzkie kasować za wizytę jak leczymy zwierze z schonu czy DT.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw lip 26, 2012 20:29 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

gazzy pisze:Te koty nie mają biegunki. A tymianek ? Ja się na tym nie znam. Też tak myślałam. Taka pani znajoma mi podesłała, dlatego pytam. :)

Agnieszka te koty sa chore i trzeba bardzo uważać.
joanna3113
 

Post » Czw lip 26, 2012 20:32 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Ok. To ustal to z panią ze schroniska.

gazzy

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Szczytno

Post » Czw lip 26, 2012 20:34 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Przy całym szacunku dla Pani doktor z której usług także korzystam, w niektórych wypadkach zdarza mi się jednak jechać do Olsztyna.
Myślę jednak że to nie jest temat na dyskusję na forum, można kogoś urazić. Najlepszy ekspert od chorób zakaźnych i ich leczenia jest z pewnością w Olsztynie. Ma bardzo dobre procedury na wypadek pp i innych chorób schroniskowych

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Czw lip 26, 2012 20:42 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

gazzy pisze:Te koty nie mają biegunki. A tymianek ? Ja się na tym nie znam. Też tak myślałam. Taka pani znajoma mi podesłała, dlatego pytam. :)

Koty schroniskowe z dużym prawdopodobieństwem mają biegunkę chociażby z powodu makaronowej diety. Większość tych które ze schronu wzięto miały biegunkę. Moje miały przez trzy miesiące od wzięcia.
Tymianek chyba nie jest trujący dla kotów, ale ja bym nie ryzykowała z żadnymi ziołami. Mogą pachnącego nie chcieć jeść. Co innego w domu gdzie kota można obserwować jak reaguje

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Czw lip 26, 2012 20:47 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Dajmy już spokój wetom :wink: Tu kociaki trzeba ratować ze schronu.
Czy myślicie, że to szansa dla rudego? :roll:
Kolejny kot mógłby wyrwać się z tego piekła.
lidka02 pisze:Moja kuzynka zawsze chciała rudzielca jednego już ma , ale dzieli nas wielka odległość .Może małego by wyciągnąć gdzieś a ktoś by go tu mógł podrzucić ......Domek by był wychodzący , pola myśle że dla niego to szansa...

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Czw lip 26, 2012 20:50 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Rudego maluszka? To niezły łobuziak, super kociak ;)
A gdzie go trzeba przetransportować? Bo się zagubiłam...
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Czw lip 26, 2012 21:00 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

lidka02 jeszcze się nie odezwała, więc nie wiadomo.
Trzeba poczekać.

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: askaaa88, Google [Bot], nfd, RaymondJep i 41 gości