PKDT mpacz78 - D T z widokiem na morze ;-) NOWE ZDJĘCIA!

[mgj]

Aha, no to w normie - czyli 'dom wariatów' - .
Faktycznie zegar na forum jest o godz. cofnięty (może to się gdzieś przestawia?)

Przestawia się zegar (bodaj w ustawieniach w panelu użytkownika). Ale teraz sie juz nie opłaca tego robić. Niedługo będzie z powrotem "słuszna" godzina.

[mpacz78]

Tydzień temu była u nas Pani Fotograf, oto efekty jej pracy:

Pięciomiesięczny kocurek Jurek:

[mpacz78]

Przepiękna trikolorka Loco:

[mpacz78]

Makatka:

[mpacz78]

Nepal:


Felicja:

[mpacz78]

Kocury Buraski:
Pięciomiesięczny Oskarek ze Śląskiej, trochę niepolitycznie pokazuje jak się drapie kanapę



Tigerek:

[mpacz78]

Nowa tymczaska, czarna kotka Roksanka z Gdańska z Wrzeszcza:



Puszap:

[mpacz78]

I czarnuszki: Alva i Kacperek:

[mpacz78]

Podsumowanie miesiąca września:
Lista wpłat na cele jakimi zajmowałam się w ciągu ostatniego miesiąca na konto Fundacji Viva!:


udało się zebrać kwotę 1417,49zł

Bardzo dziękuję wszystkim darczyńcom, dzięki którym udaje mi się prowadzić tyle akcji, sterylizować tyle kotek.
Poniżej co udało się zrobić dzięki tej kwocie, na co zostały wydane pieniążki:
Koszty fakturowane na Fundację Viva!:
1. Przychodnia wetrynaryjna wet. Kasprzykowie, Jaskółcza, Gdynia - kwota 395zł
- sterylizacja kotki wolnożyjącej z ul. Narcyzowej z Gdyni
- hotelowanie tej kotki wraz z jej trzema 6-tygodniowymi maluchami - 5dni
- odrobaczenie, odpchlenie, przegląd, książeczki zdrowia dla 3 małych kotków
- zakup karmy 2kg RC Weaning
Kotka została wypuszona w miejsce bytowania, kociaki znalazły DS
- sterylizacja kotki wolnożyjącej z ul. Olimpijskiej w Gdyni wraz z hotelowaniem po zabiegu - 5 dni
Kotka też jest już wypuszczona.

2. Przychodnia weterynaryjna wet. Łukuciowie, ul. Korczaka, Gdynia - kwota - 498zł
- sterylizacje 4 kotek od p. Mariana (Makatka, Nepal, Hypia, Path)
- odrobaczenie, odpchlenie kotek - preparat advocate
- pozakładanie książeczek zdrowia dla 4 kotek
- uśpienie ślepego miotu z ul.Miszewskiego z Gdańska

3. Przychodnia weterynaryjna dr Vet - kwota - 50zł
- kastracja kocurka od p. Mariana - Pum

4. Przychodnia weterynaryjna Gdańsk, ul. Hoża, A. Ziemkiewicz - kwota - 300zł
- sterylizacje aborcyjne 2 kotek z ul. Seredyńskiego z Gdańska
- sterylizacja kotki z ul. Miszewskiego z Gdańska

5. Hurtownia zoologiczna ZooDragon - kwota - 283,76
- zakup żwirku do kuwet oraz karmy dla kotów, głównie dla kotów p. Mariana oraz innych tymczasów.

Suma wydatków wynosi - 1526,76zł
Z sierpnia miałam jeszcze dług wys. 133zł, więc musiałam dołożyć jeszcze na konto Fundacji 242,27zł

Oprócz tego już bez brania faktur z własnych środków sfinansowałam benznynę potrzebną do transportu kotów do i z lecznic, odwożenia do Ds, itp. w trudnej do oszacowania, ale niemałej, kwocie
Oraz z własnych środków sfinansowałam zakup karmy dla kotów za kwotę: 517,73zł, płatne ogłoszenia kotów za 64zł, oraz advocate dla kotów wolnożyjących za 90zł.
Na szczęście zapasy karmy zakupionej we wrześniu wystarczą jeszcze na dobre 3 tygodnia października (skorzystałam z róznych promocji dlatego kupiłam na zapas).

Sama dla siebie prowadzę zapiski kosztów, aby wiedzieć jak to wychodzi, ale publikuję tutaj również dla tych , którzy wpłacają pieniądze żeby wiedzieli na co zostały przeznaczone.
Podsumowując, we wrześniu zrobiliśmy:
- 9 sterylizacji kotek
- 1 kastrację kocurka
- odrobaczanie, odpchlanie, karma, żwir...

Wszystkie koszty 2331,49zł - wpłaty darczyńców 1417,49zł = 914zł wkład własny

Na sterylizację czeka jeszcze koteczka Pikusia od p. Mariana, oraz 2 kocurki Domink i Donatello oraz wiele kotów wolnożyjacych.
Bardzo proszę o wsparcie tych działań:
> Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
> ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a,
> 03-772 Warszawa
>
> nr konta: 81 1370 1109 0000 1706 4838 7309
>
> W tytule przelewu koniecznie: "PKDT - sterylizacje mpacz78" lub "PKDT - DT mpacz78"
lub "PKDT - koty p. Mariana"

[mpacz78]

Kocie konfiguracje:

[maria_kania]

zapraszam
viewtopic.php?f=20&t=146894&p=9284968#p9284968

[mpacz78]

Mario, dziękuję za wystawienie bazarku.

[mpacz78]

U nas niestety jesiennie się część kotów pokichała mocno, od dziś wszystkie 4 młodziaki są na antybiotykach, + moja Tygrys + Alva.
Nawet mam wrażenie, że po porannej dawce jest już poprawa, ale muszą być conajmniej tydzień.
Boję się tylko żeby przez antybiotyk dopiero co zaleczony grzyb nie wrócił
Oczywiście probiotyk też wdrożony.

No i weź tu małe kotki kurde w maju, a do października domów nie znalazły bo jak nie grzyb, to katar i urok i sraczka...
Jak pozdrowieją to już sterylki i kastacje będą musiały być i zaś koszty .

Dziś drugie odrobaczenie Milbemax dostają: Roksana, Makatka, Nepal i Pum (Pum pierwsze).
Wszystkie 4 koty są gotowe do adopcji, pokastrowane, zdrowe.

[pieprzowa]

Hej cześć!
Długo się nie odzywałam - u Luny dość dobrze. Na bliźnie na lewym oczku zrobiła jej się przepuklina - walczymy żelami do oczu i kroplami, widać poprawę, więc super. Dość dobrze znosi zakraplanie, zaraz po tym biegnie do miski, skubana. Nauczyła się, że jest nagroda. W linkach fotki, jak kula się na dywanie z Jaciem - agamą brodatą.

http://fotoo.pl//out.php?i=379894_jacior-i-kota.jpg
http://fotoo.pl//out.php?i=379898_jac-i-kot4.jpg
http://fotoo.pl//out.php?i=379900_jac-i-kot3.jpg
http://fotoo.pl//out.php?i=379902_jac-i-kot2.jpg
http://fotoo.pl//out.php?i=379905_jac-i-kot1.jpg

Jest tak ciekawa jaszczura, że dobija się do niego, dziś wyrwała kółka wentylacyjne w terrarium i wsadziła tam łapę. Najlepsza była reakcja jaszczurki, która z politowaniem spoglądała na tę łapę z bezpiecznej półki. Żeby było zabawniej - Luna zgrywa chojraka, ale kiedy Jać chce podejść do niej i się przywitać sam z siebie, to kota umyka na parter.

To prawda, że kot jest jak chipsy, na jednym się nie kończy... Gdyby nie fakt, że Luna zdecydowanie woli zostać jedynaczką, to szalałaby na tym dywanie z innym sierściuchem... Chociaż i z nią niczego nie brakuje - to pięć kilogramów miłości.

[biamila]

Hej cześć!
Długo się nie odzywałam - u Luny dość dobrze. Na bliźnie na lewym oczku zrobiła jej się przepuklina - walczymy żelami do oczu i kroplami, widać poprawę, więc super. Dość dobrze znosi zakraplanie, zaraz po tym biegnie do miski, skubana. Nauczyła się, że jest nagroda. W linkach fotki, jak kula się na dywanie z Jaciem - agamą brodatą.

http://fotoo.pl//out.php?i=379894_jacior-i-kota.jpg
http://fotoo.pl//out.php?i=379898_jac-i-kot4.jpg
http://fotoo.pl//out.php?i=379900_jac-i-kot3.jpg
http://fotoo.pl//out.php?i=379902_jac-i-kot2.jpg
http://fotoo.pl//out.php?i=379905_jac-i-kot1.jpg

Jest tak ciekawa jaszczura, że dobija się do niego, dziś wyrwała kółka wentylacyjne w terrarium i wsadziła tam łapę. Najlepsza była reakcja jaszczurki, która z politowaniem spoglądała na tę łapę z bezpiecznej półki. Żeby było zabawniej - Luna zgrywa chojraka, ale kiedy Jać chce podejść do niej i się przywitać sam z siebie, to kota umyka na parter.

To prawda, że kot jest jak chipsy, na jednym się nie kończy... Gdyby nie fakt, że Luna zdecydowanie woli zostać jedynaczką, to szalałaby na tym dywanie z innym sierściuchem... Chociaż i z nią niczego nie brakuje - to pięć kilogramów miłości.

Super są oboje:)