Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 30, 2011 22:06 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Martka, podejść z aparatem jutro?
Kciuki trzymać będę.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 31, 2011 7:33 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Wima, dzięki, ale dzisiaj to już Mały jedzie na operację.
Zawozi go p. Halinka.
Dzisiaj już go u mnie w domu nie będzie.


Tak się boję...
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 31, 2011 8:18 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 31, 2011 11:07 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Biedne te łapeczki.
Wierzę, że wszystko będzie dobrze.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 31, 2011 13:04 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Trzymam kciuki!
A tymczasem - bazarek dla kiciaków: TUTAJ
Obrazek

zuzens

 
Posty: 126
Od: Sob sie 27, 2011 16:39
Lokalizacja: okolice Inowrocławia, kuj-pom.

Post » Pon paź 31, 2011 13:14 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Kotek już zabrany przez p.Halinkę.
Chyba już jest w lecznicy.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 31, 2011 17:11 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Tomek_k - bardzo dziękuję za przelew na leczenie Filipka!
Optymiści wierzą, że świat stoi przed nimi otworem. Pesymiści wiedzą, gdzie świat ma ten otwór...

mukki

 
Posty: 690
Od: Wto gru 02, 2008 15:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 31, 2011 18:00 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Już coś wiadomo, jak poszła operacja?

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 31, 2011 21:14 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Maluch w domu. Miał być po operacji w szpitaliku, ale jednak jest w domu, bo w szpitaliku nikogo do jutra do 12 nie ma, więc lepiej jak będzie w domu, chociaż ja nie wiem jak mu pomóc jakby c....
Jutro mam być na zmianę opatrunku i na kontrolę.
Z dr rozmawiałam tylko przez tel., z tego co zrozumiałam to niestety nie wszystkie wiązadła udało się połączyć :cry: , więc nie wiemy na ile ta łapka będzie sprawna w przyszłości. Skóra do pokryci przedniej łapki, pobrana została z brzuszka, tak z boczku. Żal kociaka jak na niego patrzę. Jest taki niespokojny, to chyba po narkozie? Jest chłodny, robię mu termoforek. Jedzenie ma dostać jutro ok. 10,11 godz. a po południu jedziemy pokazać się dr. Jest zabezpieczony p/bólowo, ale czy aby na pewno go nie boli?
Tylna łapka jeszcze nie ruszana.

padam....
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 01, 2011 7:19 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

A nie mozna było wstawić sztucznych wiązadeł, Miko ma wstawione sztuczne.Może jednak wszystko będzie dobrze.Trzymamy mocno kciuki.
Martka jeszcze raz dzięki za odstąpienie talonów .Pinki i Puszek już po sterylkach i czują się już dobrze.
Daj znać po dzisiejszej wizycie u weta jak mały
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Wto lis 01, 2011 9:56 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Sztuczne chyba tez jak się wstawia to trzeba je przywiązać do tych "żywych", tak myślę, nie wiem, ja się nie znam. Operował dr Łukasz Matyszczak, robił co w jego mocy. Tak sądzę. Dzisiaj dowiem się coś więcej.
Mały teraz je mokre. W nocy były odruchy wymiotne, chyba po narkozie? Jest biedniutki :cry:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 01, 2011 14:52 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Biedny maluszek. Mniejmy nadzieje ,że teraz już będzie tylko lepiej
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro lis 02, 2011 16:36 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

i jak czuje się maluszek?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 03, 2011 18:14 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Filipek czuje się dobrze. Codziennie jeździmy do weta, przeszczep jak na razie wygląda dobrze. Ale czekamy na 10, 12 dzień wtedy będzie wiadomo czy się przyjął. Z pięciu wiązadeł złapane zostały trzy, i też nie wiemy czy będą pracować jak należy. Nie złapane są skrajne paluszki, bo ścięgna tak już uciekły w ciało, że się nie dało :cry:
Brzuszek wygląda sucho i dobrze. Najgorszy jest czwarty i piaty dzień po operacji, bo wtedy zaczyna kociaka mocno swędzieć, a Filipek już teraz szarpie opatrunek na łapce.
Zaraz jedziemy na zmianę opatrunku- wiezie nas p. Halinka- bardzo dziękuję, bo bez transportu kiepsko.
Tylna łapusia pod obserwacją- i albo zarośnie sama, albo będzie drugi przeszczep z drugiego boku brzuszka.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 03, 2011 18:24 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Boże, jakie biedactwo kochane… :( Trzymam kciuki za niego mocno :ok: :ok: :ok:

Hans

 
Posty: 203
Od: Pt lip 07, 2006 17:32
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości