Cypisek i Rysio III - Lusia zostaje z nami

[magdaradek]

kcem

[tamiss]

Sie robi

[tamiss]

kcem

Chyba Ci skrzynkę zapchałam

[magdaradek]

no trochę
ale zdjęcia cudne
bardzo Ci dziękuję, aż się rozmarzyłam

ale znajomi są teraz w Tunezji i narzekają bardzo, że wszystko działa "na pół gwizdka", połowa sklepów pozamykana, a z hotelu nie bardzo chcą wypuszczać

Tamarka, a który w Twojej ocenie hotel lepszy? Ten, w którym byłaś z TŻ czy ten, w którym byłaś z Mamą?

[gosiaa]

Magda, wybierasz się teraz do Tunezji?

[magdaradek]

Magda, wybierasz się teraz do Tunezji?

hahaha, niestety nie
no, chyba że w totka wygram.
Najszybciej za rok

[pozytywka]

zagraj jutro
nigdy nic nie wiadomo

[magdaradek]

Muszę jak najszybciej znaleźć dom Klementynie....

niestety po okresie względnego spokoju, ona próbuje przejąć dowództwo w stadzie i gnębi mojego Rysia... coraz częściej zdarzają się ataki na niego
Bardzo mnie to martwi i stresuje.
Rysiek chodzi po domu na przygiętych łapach cały zestresowany. Tak nie może być.
U mnie z izolacją krucho, a przecież nie zamknę Klementyny w klatce, bo mi się "zamiauczy"
Ogłoszenia wiszą od ponad miesiąca i nikt o nią nie pyta
Muszę jej jakoś te ogłoszenia odświeżyć.....

Do tego maluchy gilają pomimo leczenia.....echhhhhhh mam doła

[tamiss]

Madzia, to życzę dużo słonka na polepszenie doła...

[magdaradek]

Madzia, to życzę dużo słonka na polepszenie doła...

taaaaaaaaa w Łodzi dziś leje deszcz

[AgaPap]

Ooo nowy wąt masz

To ja siem melduję

No i na fotki tymczasów czekam

[gosiaa]

Madzia, to życzę dużo słonka na polepszenie doła...

taaaaaaaaa w Łodzi dziś leje deszcz

Jutro już będzie lepiej

[magdaradek]

z pogodą może tak......ale z kotami to chyba nie......

[pozytywka]

Muszę jak najszybciej znaleźć dom Klementynie....
niestety po okresie względnego spokoju, ona próbuje przejąć dowództwo w stadzie i gnębi mojego Rysia... coraz częściej zdarzają się ataki na niego
Bardzo mnie to martwi i stresuje.
Rysiek chodzi po domu na przygiętych łapach cały zestresowany. Tak nie może być.

Znam to ...
Bardzo ci współczuję, bo wiem, jak serce wtedy pęka
Trzymam kciuki, żeby się szybko sytuacja poprawiła i domek dla Klemci znalazł

[magdaradek]

no wiem, miałaś tak z Lokim...
a mój Rysio to jest naprawdę towarzyski, fajny kot...nigdy tak u nas nie było. Każdy tymczas kumplował się z moimi kotami.
a Klementynie tak się porobiło po tej akcji z Mieciem
wg mnie ona myśli, że Miecio to był Rysio i teraz za tamtą akcję tak go gnębi