faktycznie "paluszki" są w tym watku mało widoczne - Anula wkleja koty z kwarantanny, co i rusz nowe, ale tych kotow jest tam ok. 80, wiec jest w czym wybierac
najlepiej pojechac i na zywo je obejrzec, bo fotki (zwlaszcza te paluchowe miniaturki) słabo oddaja rzeczywistosc - a poza tym czesto jest tak, ze jakis kot, ktory podoba sie na zdjeciu, w rzeczywistosci nie ujmie, a taki, o ktorym bysmy nigdy nie pomysleli to jest wlasnie ten nasz jeden jedyny

chyba, ze pytalas, Rapadura, o jakies konkretne kicie - niektore Alareipan obfocila, to mozna je zobaczyc w pelnej krasie

super, ze myslicie o adopcji dwoch
