Wrocław - zaginął kot! - TOSIU ODNALEZIONY PO 26 DNIACH!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 25, 2011 21:57 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

Anno, zaglądam i kciuki zaciskam, żeby udało Wam się odzyskać Tosia - coś się wreszcie ruszyło - może to tak jest, że zagubione koty na początku są przerażone, a potem zaczynają wychodzić do ludzi? Tosiu, dosyć włóczęgi, wracaj do swojej Dużej, inaczej się zapłacze!

:ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 26, 2011 18:10 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

TOSIU ODNALEZIONY!! JESTEŚMY W SZOKU, RPZEEEEESZCZĘSLIWI! BYŁ CAŁY MIESIĄC W PIWNICY BRAME OBOK!! NIESAMOWITE. NIE REAGOWAL WCZESNIEJ NA WOLANIE, MYSLELISMY ZE TAM GO NIE MA.. PO DRUGIE OKIENKA TAM POZAMYKANE, I JEST TYLKO JEDNA MAŁA SZPARA...

NIE PRZYPUSZCZALISMY ŻE MOGŁBY WEJŚC TAMTEDY. DZIS DOSTALISMY TELEFON, ŻE FACET WIDZIAL TAM KOTA, OD RAZU POBIEGLISMY.. ZAMIAUCZAL NA NASZE WOŁANIE. I WYSZEDŁ. I JESTEŚMY JUŻ W DOMU!!!! NIE WIERZĘ!!
[img]C:\Documents%20and%20Settings\wzsoz\Pulpit[/img]

anna24

 
Posty: 206
Od: Sob cze 04, 2011 9:46

Post » Nie cze 26, 2011 18:26 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

Kolejny cud, a właściwie efekt ciężkiej pracy i nie poddawanie się:)
Zmień tytuł i napisz, jak go odnaleźliście:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie cze 26, 2011 18:34 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

:1luvu: :piwa: :1luvu:
No widzisz, i po co te wizje, że umarł z głodu :wink:
Tak czułam, pisałam ostatnio, że on jest gdzieś blisko zamknięty. Otwieramy szampana :kotek:
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Nie cze 26, 2011 18:35 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

Oooooooooo!!!!!! :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Cudownie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 26, 2011 18:37 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

Najlepiej, gdybyście gdzieś podjechali z nim do weta na kroplówkę!
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Nie cze 26, 2011 18:46 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

edu pisze:Najlepiej, gdybyście gdzieś podjechali z nim do weta na kroplówkę!


Dopiero jutro jedziemy do weta. Mysle że tos w dobrym stanie jest, tylko wychudzony. Dzis niech odpocznie. A jutro jedziemy do naszego weta. jak zmienić tytul tematu?
[img]C:\Documents%20and%20Settings\wzsoz\Pulpit[/img]

anna24

 
Posty: 206
Od: Sob cze 04, 2011 9:46

Post » Nie cze 26, 2011 18:48 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

Wejdź w pierwszy post. I zmień :D :D :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 26, 2011 18:51 Re: Wrocław - zaginął kot! - TOSIU ODNALEZIONY PO 26 DNIACH!!

:piwa: :piwa: :D :D cudowne wieści
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 26, 2011 18:56 Re: Wrocław - zaginął kot! - TOSIU ODNALEZIONY PO 26 DNIACH!!

Super, strasznie się cieszę. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :piwa: :piwa: :piwa:

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Nie cze 26, 2011 19:10 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

anna24 pisze:TOSIU ODNALEZIONY!! JESTEŚMY W SZOKU, RPZEEEEESZCZĘSLIWI! BYŁ CAŁY MIESIĄC W PIWNICY BRAME OBOK!! NIESAMOWITE. NIE REAGOWAL WCZESNIEJ NA WOLANIE, MYSLELISMY ZE TAM GO NIE MA.. PO DRUGIE OKIENKA TAM POZAMYKANE, I JEST TYLKO JEDNA MAŁA SZPARA...

NIE PRZYPUSZCZALISMY ŻE MOGŁBY WEJŚC TAMTEDY. DZIS DOSTALISMY TELEFON, ŻE FACET WIDZIAL TAM KOTA, OD RAZU POBIEGLISMY.. ZAMIAUCZAL NA NASZE WOŁANIE. I WYSZEDŁ. I JESTEŚMY JUŻ W DOMU!!!! NIE WIERZĘ!!


O jejku!!!

Jak cudownie :)!!! :ryk: :D :D :D :D :D
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie cze 26, 2011 19:31 Re: Wrocław - zaginął kot! - TOSIU ODNALEZIONY PO 26 DNIACH!!

:dance2: :dance2: :dance2:
Ale super nowinyyyy!! Wstawisz jakieś foty małego uciekiniera? :mrgreen:

nika.wu

 
Posty: 46
Od: Pt paź 29, 2010 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 26, 2011 19:36 Re: Wrocław - zaginął kot! - TOSIU ODNALEZIONY PO 26 DNIACH!!

Yes, yes, yes :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 26, 2011 19:55 Re: Wrocław - zaginął kot! - TOSIU ODNALEZIONY PO 26 DNIACH!!

Codziennie szukalismy w nocy, nad ranem. Codziennie rozwieszane były ogłoszenia. W sprawę zaginięcia Tosia zaangażowało sie wiele osób. Serca fundacji, organizacji i gazet zostały poruszone. Ogloszenia wisiały na niemal każdym słupie, bramie, gdzie codziennie ludzi je zrywali.. Ale my je doklejaliśmy. Duzo ludzi dzwoniło. Fałszywe alarmy. Dzis nawet był telefon, ze widziany byl na Kotlarskiej.
Bylismy dzis w schronisku, ogładalismy koty. Wrocilismy do domu, obkleiliśmy ogłoszenia taśma, by wyruszyć na poszukiwania i dokleić w brakujące miejsca. Az nagle telefon. Odebrałam, jak wiele innych, już troche ze zwątpieniem, a może raczej przyzwyczajeniem, ze to kolejny niewłaściwy trop.

dzwoniła pani z bramy obok. Była z mężem w piwnicy, i cos przebiegło koło nich. Ona bała się, że to szczur. Poszliśmy tam od razu. Mąż był pewny że był to kot. Szukaliśmy, wołaliśmy ale nic. Po 20 minutach za drzwiami jednej z komórek usłyszelismy miauczenie. Rozłożyłam karmę, wyłonił sie pyszczek. gdy zobaczyłam moja kochana kropeczkę od razu łzy mi spłynęły! Dawałam karmę coraz dalej, Toś, miaucząc i jedząc jednocześnie wychodził coraz dalej. Po czym go złapaliśmy i pobiegliśmy do domu. I byliśmy już w domu. Do tej pory nie wierze.

Prawie cały miesiąc był pod "nosem" a my szukaliśmy tak daleko. A byliśmy w tej piwnicy. Nic nie wskazywało, że mógłby tam być. gdyby nie sąsiedzi, pewnie nadal by tam był? Serce mi zadrżało, gdy nas poznał, zamiauczał..Teraz do tej pory bezustannie miauczy. A raczej próbuje - ma ogromna chrypkę - może się przeziębił, albo od conocnych, miesięcznych miauków stracił głos. Jest wychudzony, ale sierść lśniąca jest. Nie jest nawet taki brudny. Zastanawiam się, jak przeżył bez jedzenia, picia..

Chciałam podziękować z całego serca osobom, które mi pomagały, wspierały tutaj na forum i poza.. Dzięki temu w człowieku budzi siś energia każdego dnia do działania, poszukiwań. A zwątpienie - jeśli się pojawi - szybko znika.
Toś stal się znany, poruszył serca wielu osób, w organizacjach, na forach czy zwykłych mieszkańców na pobliskich podwórkach. jesteśmy szczęśliwi, że jest już z nami.

Najśmieszniejsze jest, ze drugi kot, obrażony leży pod stołem, zamiast się cieszyć:) Mam nadzieje, że mu przejdzie.

Dziewczyny, które poszukują swoich kotków - nie poddawajcie się w niczym. Pomimo tego, że ja znalazłam kota poprzez ludzi, nie żałuje poszukiwań bo nigdy nie wiadomo jak znajdzie się wasz kot, gdzie i kiedy!! próbować trzeba wszystkiego, wszędzie i ile sie da. Aż dziwne, że ja pisze te słowa, jeszcze niedawno ja je słyszałam, to do mnie mówiono..

Jutro jedziemy do weterynarza. Potem wkleje fotką Tosia po powrocie:)
[img]C:\Documents%20and%20Settings\wzsoz\Pulpit[/img]

anna24

 
Posty: 206
Od: Sob cze 04, 2011 9:46

Post » Nie cze 26, 2011 19:56 Re: Wrocław - zaginął kot! - TOSIU ODNALEZIONY PO 26 DNIACH!!

super :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 102 gości