Kocia Rodzina prosimy o wsparcie finansowe lub rzeczowe

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 31, 2011 19:53 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Agor-ia pisze:hej Kiniu, poslalam dyszke, poki co tyle moge :oops: z jakas koncowka, bo i tak nie wyplace takiej drobnicy, a grosik do grosza... :kotek:


Bardzo ci dziękuję dokładnie grosik do grosika i się uzbiera dla mnie nawet 5zł jest na wagę złota.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 01, 2011 9:49 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Dzisiaj jestem nie do życia całą noc nie spałam jedynie troszkę drzemałam bo chciałam złapać stoczniowej Pysi mocz do badania.To była koszmarna noc a Pysia jest wredna dopiero o godz. 10:00 zrobiła siusiu :evil: Mocz mam więc jak tylko córcie do szkoły zaprowadzę to jadę do weta z moczem i po receptę bo leki Pysi się kończą.
Jeszcze ta dzisiejsza wstrętna pogoda ech.
Przez Pysię ucierpiały inne koty bo wszystkie miski z jedzeniem były schowane,teraz nadrabiają zaległości a Pysia ma głupawkę bawi się słomką od napoi :D
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 01, 2011 14:20 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Mocz Pysi zawieziony na wstępie wet zrobił pierw badanie moczu takie paskowe i na pewno wiemy że jest sporo leukocytów,trochę białaka i trochę krwi czego gołym okiem w moczu nie widać.Na pewno poprawiło się ph moczu Pysi jest ok 5-5,5 (wcześniej 7-8).Dokładniejsze badanie moczu Pysi będzie robione pod mikroskopem.Wet mówił że ma wśród swoich kocich pacjentów kocurka z podobnym problemem i dawał mu już wszystkie możliwe antybiotyki a badania ciągle wskazują zapalenie pęcherza.Pysia do końca swojego życia będzie musiała systematycznie mieć badany mocz oczywiście tylko ta specjalistyczna karma i leki.Ja się cieszę ze Pysia ma dobry humor bawi się ,miziak z niej niesamowity a jak pyskuje po swojemu TŻ-owi kupe śmiechu mamy.Jest to niesamowicie mądra koteczka ja mam wrażenie że ona rozumie wszystko co do niej mówię.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 01, 2011 18:20 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Kinga pamiętaj, że leukocyty z paska u kotów dają wynik bardzo niemiarodajny i prawie zawsze dodatni. U moich zawsze jest 500 :roll: i o dosłownie niczym to nie świadczy... to czy jest coś nie tak pokaże dopiero osad :ok:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 01, 2011 18:26 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

kinga-kinia pisze:Jest to niesamowicie mądra koteczka ja mam wrażenie że ona rozumie wszystko co do niej mówię.


Pewnie, ze rozumie :D
Opowiem historie z dnia wczorajszego, ktora dowodzi, ze koty swietnie kumaja, jak chca :mrgreen:
Przyszedl zwir kurierem, wiec oczywiscie kotom wysypalam wszystko z kuwety i wymienilam na calkowicie swiezutki zwir.
Mamy taki kubelek na zwir, zeby bylo troche w zapasie, bo wielkiego wora nie mamy gdzie trzymac w mieszkaniu, wiec wynosimy do piwnicy. No i stoje na przedpokoju i przesypuje z worka do kubelka i Saya przylazla, bo swieze drewienko wyczula i wpycha mi pyska, grzebac probuje, to w koncu mowie jej "Saya! W kuwetce tez masz swiezutki zwirek !"
Kotka spojrzala sie na mnie i poszla prosto do kuwety :D

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 01, 2011 19:03 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Sin pisze:Kinga pamiętaj, że leukocyty z paska u kotów dają wynik bardzo niemiarodajny i prawie zawsze dodatni. U moich zawsze jest 500 :roll: i o dosłownie niczym to nie świadczy... to czy jest coś nie tak pokaże dopiero osad :ok:


Dlatego wet oprócz paskowego badania robi jeszcze pod mikroskopem i wtedy są dokładne wyniki.W mikroskopowym badaniu wet zawsze też patrzy ile pysia ma kryształków szczawianu wapnia i inne wartości leukocyty itp.Więc czekamy na to szczegółowe badanie.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 01, 2011 19:04 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Agor-ia pisze:
kinga-kinia pisze:Jest to niesamowicie mądra koteczka ja mam wrażenie że ona rozumie wszystko co do niej mówię.


Pewnie, ze rozumie :D
Opowiem historie z dnia wczorajszego, ktora dowodzi, ze koty swietnie kumaja, jak chca :mrgreen:
Przyszedl zwir kurierem, wiec oczywiscie kotom wysypalam wszystko z kuwety i wymienilam na calkowicie swiezutki zwir.
Mamy taki kubelek na zwir, zeby bylo troche w zapasie, bo wielkiego wora nie mamy gdzie trzymac w mieszkaniu, wiec wynosimy do piwnicy. No i stoje na przedpokoju i przesypuje z worka do kubelka i Saya przylazla, bo swieze drewienko wyczula i wpycha mi pyska, grzebac probuje, to w koncu mowie jej "Saya! W kuwetce tez masz swiezutki zwirek !"
Kotka spojrzala sie na mnie i poszla prosto do kuwety :D


Mój kocur jak coś chce to zawsze mnie gryzie w łokieć.Koty to bardzo mądre stworzenia.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 01, 2011 19:09 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Moj kocur krzyczy do mnie (i tylko do mnie) MAMA! :ryk:
Nie wiem skad sie mu to wzielo, chyba, ze podlapal, jak i ja i siostra ciagle cos od mamy chcemy to tez krzyczymy mama i mama.. :lol:

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob kwi 02, 2011 14:20 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Uwaga kocur złapany.Super że karmicielka dała mi znać by jej pomóc bo sama by sobie nie poradziła.Ja będąc kiedyś w PKDT wiele dzikich kotów łapałam to mam trochę większe doświadczenie (kot ją podrapał ze strachu).
Mam odrobinę fotek ale wstawię pod wieczór bo na imieniny jedziemy.Szkoda że wet dopiero w poniedziałek przyjmuje nie chcę z kocurem do byle jakiego weta jechać wolę raz a dobrze go wyleczyć a potem wykastrować.Kicio siedzi w ciepłej piwnicy karmicielki.Oprócz problemów w pyszczku jest też przeziębiony tak mi się wydaje bo charczał.
Jestem taka szczęśliwa że on jest złapany teraz będę mogła już spokojniej spać :D
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 03, 2011 12:17 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

To super, ze akcja zakonczona powodzeniem :ok:
Jutro do weta ? :)

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 03, 2011 16:54 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Agor-ia pisze:To super, ze akcja zakonczona powodzeniem :ok:
Jutro do weta ? :)


Tak jutro do weta po południu jak TŻ wróci z pracy.Karmicielka dziś mi mówiła że wczoraj pięknie kocur jadł a na dworze nie chciał nic jeść.

Dziś wracamy z kościoła jemy obiadek i domofon dzwoni.Na dworze jakieś dzieciaki męczyły kota.Oczywiście poszłam zobaczyć a tam piękne białe cudo z dodatkiem czarnego jest mega miziasta do ludzi.Miałam w domu advocata więc koteczka dostała.Niestety musze ja trzymać w kuchni bo inne koty a zwłaszcza mój Benio furi dostał na jej widok.Musze jej szybko znaleźć super dom bo boję się że córcia np zapomni zamknąć kuchnie i będzie walka miedzy kotami.
Tak przy niedzieli niespodziewanie dorobiłam się kolejnego tymczasa.Zaraz wstawię zdjecia kotuni i jeszcze nad imieniem dla niej rozmyślamy.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 03, 2011 17:02 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Biala i miziasta - nie powinno byc problemu z wyadoptowaniem :)
A dzieciaki sa straszne pod tym wzgledem, chociaz w najwiekszej czesci to pewnie rodzicow wina, ze zwierze traktuja jak przedmiot :?

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 03, 2011 17:33 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Zdjecia złapanego chorego kocurka z mojego osiedla

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Nie kwi 03, 2011 18:36 przez kinga-kinia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 03, 2011 17:38 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Kotus naprawde straszna bieda - dobrze Kiniu, ze sie nim zajelas - kochani jestescie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 03, 2011 17:39 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Ojej, jaki biedny, brudny :(
Niech szybko dochodzi do siebie :)

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, Wojtek i 51 gości