z tego co wiem, zaden z kotków od p Bozenki nie znalazl domku.... Rakesh tez nie... Do bandy p. Bozenki dołączyla teraz nowa kotka- świeżo po sterylizacji, czarna klasyczna pingwinka - białe skarpetki (tego nie jestem pewna) ale ma białe rekawiczki króciutkie, nieduzy żabocik pod szyją i białe wąsy na czarnym pyszczku. PIĘKNA!!! Złapana pod blokiem, ale zupełnie oswojona. I nie ma gdzie wrócić... Tam były tylko tekturowe budki dla kotów ale przed swiętami je posprzątali. Okienka pozabijane dechami. Z jednej strony - kolejna kotke dołozona do stada, które p. Bozena nie jest w stanie sama utrzymać, z drugiej - puscić oswojoną kotkę na ulicę ??? trzeciej opcji nie ma ....
ten łaciaty krzywusek bardzo bardzo prosi o ogłoszenia, musi znależć człowieka, który nie bedzie przywiązywał wagi do idealnego wyglądu kotka - bo z charakteru jest naprawde fajny
