Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gpolomska pisze:Będę czekać... Ona na pewno zadziała tak, żeby było dobrze, bo to mądry kotek, który zawsze o mnie dbał i pewnie tym razem też zrobi swoje kocie czary, żeby było jak należy. W nocy mnie wyrwała ze snu o tej godzinie, co z Nią tydzień temu jechałam i usłyszałam wyrok - obudziłam się, przypomniało mi się to jak na mnie patrzyła po powrocie jakby chciała zapamiętać każdy szczegół i usnęłam - tak jakby chciała powiedzieć, że jest i że pamięta... Ona gdzieś tam jest i pilnuje, żeby było dobrze... może musiała po prostu na jakiś czas udać się załatwić jakąś bardzo ważną sprawę, o której wie tylko Ona?
gpolomska pisze: ...
P.S. Quari... ta staruszka, o której pisałam, że chciałbym ją odwiedzić - zaczyna mieć objawy neurologiczne i nie chce, by ją nawet wyciągać z klatki (a wczoraj jeszcze chciała być głaskana), więc to raczej jej ostatnie chwile... w schronisku - bez własnego domku... biedactwo... Mokate choć miała w takiej chwili przy sobie swojego prywatnego i mocno Ją kochającego człowieka![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości