Niewidomy Elwis MA DOM!!! Dziekuję wszystkim :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 08, 2010 8:06 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Gosiar, ja mam psy długowlose i u mnie grzyb nie przejdzie leciutko. Przeszłam, to wiem. Mam suki w ciązy, co miałabym robić z chorymi szczeniętami? Przeciez przez pół roku nie bede leczyć kilkunastu szczeniąt. Mam też dwoje dzieci.
Na Elvisie nawet się nie zahamował na razie.
Ogólnie jest gorzej. Coraz bardziej łysieje. Do tego chyba powrócił mu kk, bo oko wygląda źle, robią się krwiste nacieki na całej jego powierzchni i z powrotem zaczyna smarkać. Takie błędne koło. Nie dostaje Lamisilatu, bo bardziej obciąża wątrobę, niż Orungal. Ten lek mamy polecony w leczeniu grzybicy przez specjalistę od chorób skórnych z Ustronia.

Oko ma zakraplane: Corneregel, Solcoseryl, Gentamycyna.

Martyna, szukaj mu innego schronienia, bo ja bardzo się boję o swoje zwierzęta. Mam psie tymczasy słabe, chore, onka po operacji. Nie mogę ryzykować zachorowania wszystkich przez jednego kota. Niedowidzenie jest teraz najmniejszym problemem. Większym jest kk i grzybica.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 08, 2010 16:22 Re: Bez oczu-bez szans na życie.KK,grzyb -potrzebny DT

Hej, czy ktoś zagląda do Elvisa :roll: ?

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 08, 2010 17:54 Re: Bez oczu-bez szans na życie.KK,grzyb -potrzebny DT

ja... ale sama wiesz... :oops:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sie 08, 2010 20:53 Re: Bez oczu-bez szans na życie.KK,grzyb -potrzebny DT

Jaaga pisze:Hej, czy ktoś zagląda do Elvisa :roll: ?

zaglądam i szukam
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie sie 08, 2010 21:49 Re: Bez oczu-bez szans na życie.KK,grzyb -potrzebny DT

i ja zaglądam....

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie sie 08, 2010 22:19 Re: Uśpić go czy odwieść do schronu??.KK,grzyb -potrzebny DT

Pilnie DT
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie sie 08, 2010 22:33 Re: Bez oczu-bez szans na życie.Operacja juz!!prosimy o wsparcie

Jaaga pisze:Chyba nie bardzo ma sens szukanie domu poza forum, bo grzybica przenosi się na ludzi. Jesli ktos przechorował już wczesniej, to jest bardziej odporny. W domu z zewnatrz, bez wcześniejszego kontaktu moga zachorować wszyscy domownicy.

Moim zdaniem Halbina, musialby wczesniej zaszczepić wszystkie swoje zwierzęta, gdyby Elvis miał do niej trafić. Zarodniki mogą przetrwać.

Mam Beta glukan ludzki w kapsulkach. Czy ktoś może mi doradzic, ile go dać kotu? Elvis potrzebuje czegos na wzmocnienie odporności. Scanomune nie mam i tak jest drogie.
Placki grzyba powiekszają się, zaczął łysiec od ogona wzdłóż kręgosłupa, pewnie wiec też pojawia się tam zmiany. Oko dalej pogarsza się. Wczoraj ciągle chodziłam mu podawać leki, ale mimo to rogówka pokryła się siecia czerwonych żyłek i taką grubszą błona, ale nie białą, tylko też różowawą.
Elvis ma juz dość zapuszczania leków do oka, ale trudno, jak mus, to mus. Kto mógł przypuścić, że jest nosicielem i się rozchoruje :roll: ?
Cały czas chce wyjść.

Jeśli kapsułka to tyle ile mniej więcej łepek od szpilki krawieckiej jak Ci się troszku przesypie to też się świat nie zawali (ja daję moim kotom profilaktycznie, jedna kapsułka starcza mi na 30dni na kota). Jeśli chodzi o grzybicę to pomaga smarowanie "ozonellą" (oliwa ozonowana).
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 08, 2010 22:51 Re: Bez oczu-bez szans na życie.KK,grzyb -potrzebny DT

Jaaga pisze:Hej, czy ktoś zagląda do Elvisa :roll: ?



zaglądam :roll: Ledwo niestety swinke odratowalismy od grzyba(laboswinka)...wszystko w rekawiczkach..nic sie na koty i psa nie przeniosło...i na dzieci tez nie..Codziennie smaruje nadal..siersc małemu odrasta.......co pomóc ?
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie sie 08, 2010 22:55 Re: Uśpić go czy odwieść do schronu??KK,grzyb-DT na już !!!!

on musi miec inny DT najlepiej taki do znalezienia mu DS
ten kot zwariuje jak bedzie tak z rak do rak przechodzil
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie sie 08, 2010 22:57 Re: Uśpić go czy odwieść do schronu??KK,grzyb-DT na już !!!!

Znowu tak łatwo nie da sie zarazić,ale na pewno nie ma co ryyzkować w przypadlu stada kotów i psów u Jaagi

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie sie 08, 2010 23:00 Re: Uśpić go czy odwieść do schronu??KK,grzyb-DT na już !!!!

Czy chodzi o to aby głosować albo za uśpieniem albo za odwiezieniem do schronu?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 08, 2010 23:09 Re: Uśpić go czy odwieść do schronu??KK,grzyb-DT na już !!!!

ossett pisze:Czy chodzi o to aby głosować albo za uśpieniem albo za odwiezieniem do schronu?

jedno jest rowne drugiemu-w schronie i tak go uspia
niema go gdzie umiescic,niema dla niego miejsca
od poczatku łaziło za nim nieszczęście

miałam isc spac ale niemoge przestac o nim myslec

co wpis modle sie zeby ktos napisal ze znajdzie sie dla niego kawałek miejsca :?
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie sie 08, 2010 23:14 Re: Uśpić go czy odwieść do schronu??KK,grzyb-DT na już !!!!

Przecież można go wsadzić do klatki na czas leczenia tego grzyba.

Prawie każdy kot jest nosicielem grzybicy.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 08, 2010 23:17 Re: Uśpić go czy odwieść do schronu??KK,grzyb-DT na już !!!!

Dziewczyny nie żartujcie sobie - nie po to operowałyście, żeby teraz usypiać z powodu grzyba. Toż to by znaczyło, że niepotrzebnie męczyliśmy kota. Uważałyście, że operacja jest w tym momencie niezbędna - niestety takie następstwa są wliczone w ryzyko. Teraz jest musztarda po obiedzie. Nie będę kołków na głowie ciosać.

DT znajdzie się ale to nie pogotowie.

Zgadzam się z ossett - klatka jest jakimś rozwiązaniem. Może ktoś ma?
Czy można mu podać lek na grzyba doustnie?

edit:
do Jaagi : zależy jaki masz ten b-glukan - generalnie kot może dostać do 50mg b-glukanu. Ja też daję swoim ludzki :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Nie sie 08, 2010 23:20 Re: Uśpić go czy odwieść do schronu??KK,grzyb-DT na już !!!!

Rakea tytuł zmieniony bo mi to zasugerowano-co mialam wpisac?? niewiem :roll:
jutro jeszcze zadzwonie ale watpie zeby znalazlo sie miejsce dla niego

ma troche grosza,dostal w sparcie z klubu slepaczkow,jest deklaracja pomicy na leczenie tylko miejsca brak

szanuje zdanie jaagi miala byc TDT wiec skoro pisze ze mam mu szukac innego miejsca staram sie to robic

Jaaga pisze:...Martyna, szukaj mu innego schronienia, bo ja bardzo się boję o swoje zwierzęta. Mam psie tymczasy słabe, chore, onka po operacji. Nie mogę ryzykować zachorowania wszystkich przez jednego kota. Niedowidzenie jest teraz najmniejszym problemem. Większym jest kk i grzybica.



tylko juz mi pomyslow brak gdzie,do kogo,w jaki sposob :(
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anthonybiz, Gregoryvap, Majestic-12 [Bot] i 45 gości