Atlasik już w kochającym domku pod Łodzią :))))

Dołączam się do zachwytów. Atlasek śliczny :ok:

Sis pisze:W Sowie źle zrobili i opisali RTG, przez co opóźniono właściwą diagnozę i leczenie i byc może szansę na przeżycie kota (chodziło o raka kości).
Jeżdżę tam jak muszę - typu zmienić wenflon o 24 w nocy.

A tak poza tym, to przyszłam odliczyć się w wątku Atlasika (nie wiem czemu przeczytałam Atłasik ).
za najlepszy domek

cześć Sis!
gdzieś wyżej podałam linki gdzie można dać upust swoim opiniom na temat lecznic
napisz tam też, poproszę!
... mry!

Atlasik jak dobrze pójdzie, dzisiaj jedzie do nowego domu.

A coś więcej o domku?

Sympatyczna pani, domek pod Łodzią, będzie wykastrowany.

Wychodzący? Jedynak, czy na dokocenie?

Słodki Atlasiku :1luvu:

niech to będzie twój szczęśliwy dzień :ok:

Za DOMEK

ewar pisze:Wychodzący? Jedynak, czy na dokocenie?

z opcją wychodzenia, jedynak.
Mam nadzieję. że kochający i dobry.

magicmada pisze:
ewar pisze:Wychodzący? Jedynak, czy na dokocenie?

z opcją wychodzenia, jedynak.
Mam nadzieję. że kochający i dobry.

Szkoda.

Nie chcą braciszka i siostrzyczki?

Niunia uwielbia koty i psy, jest niesamowicie towarzyska i kontaktowa

bordo, podoba Ci się ten domek?

Ojej, taki maluch na jedynaka? Faktycznie szkoda

Kto ma kontakt z tą panią? Może trzeba by jej coś podpowiedzieć?
Wie, jakie może mieć problemy z młodym kotem pozbawionym towarzystwa...?

Btw, odesłałam do Atlasika chyba dwie osoby, które dzwoniły z moich starych ogłoszeń, nikt inny się nie odezwał?

Szkoda ze jedynak i ze dom wychodzacy, boje się wypuszczania kotkow

a inne domki się nie zglosily? Myslalam ze o takiego sliczniuszka domki beda się bic ...

Dziewczyny, mam proste pytanie. Dlaczego żadna z Was nie zabrała Atlasika do siebie i nie znalazła mu domu wg Waszej listy marzeń i głębokiej wszechwiedzy? Jakby ktoś chciał, to w schroniskach Waszych miast znajdziecie multum Atlasików, którym na pewno znajdziecie domy zgodne z oczekiwaniami.
Inne domki się zgłosiły, a jakże, ta Pani wydała mi się sensowna. Przyjechała dziś po Małego z daleka, specjalnie. Wcześniej był zarezerwowany dla innego domu (takiego zgodnego z Waszymi oczekiwaniami, ale się rozmyślono).
Dostałam z domu smsa, że mały jest super.

magicmada pisze:Dziewczyny, mam proste pytanie. Dlaczego żadna z Was nie zabrała Atlasika do siebie i nie znalazła mu domu wg Waszej listy marzeń i głębokiej wszechwiedzy? Jakby ktoś chciał, to w schroniskach Waszych miast znajdziecie multum Atlasików, którym na pewno znajdziecie domy zgodne z oczekiwaniami.
Inne domki się zgłosiły, a jakże, ta Pani wydała mi się sensowna. Przyjechała dziś po Małego z daleka, specjalnie. Wcześniej był zarezerwowany dla innego domu (takiego zgodnego z Waszymi oczekiwaniami, ale się rozmyślono).
Dostałam z domu smsa, że mały jest super.

Czemu się denerwujesz...?
Ja tylko pytałam, czy tej pani zaproponowano drugiego kociaka i czy jest poinformowana, że może mieć problemy.
Jeśli nie jest i zdziwi się wielce, że smarkacz drapie/gryzie/niszczy/płacze, będzie zonk. Teraz to jest jasne, że jest super, kwestia co będzie później.
Wysyłałam też do niego inne domy, więc chciałam dowiedzieć się, czy był odzew.
A czemu go nie zabrałam? Bo nie mogłam. Starałam się pomóc w inny sposób- wysyłając domki i nie chwaląc się tym specjalnie. Naprawdę, Twoje teksty dot. "listy marzeń i głębokiej wszechwiedzy" są niefajne.

Małemu życzę, żeby wszystko się udało.

Atlasik już w kochającym domku pod Łodzią :))))

Kto przegląda forum