Hanabi pisze:super że kotka została złapanawypijam spóźnione piwko
![]()
Co do przechowania jej przez jakiś czas za mniejszą kaskę...to jutro pójdę spytać weterynarza który potrafi leczyć zwierzęta za darmo jeśli widzi że kogoś na prawdę nie stać (sam raz zapomniał przy następnej wizycie że wiszę mu 10 zł które oczywiście oddałam:) i trzyma chore zwierzaczki albo u siebie w gabinecie ( dwa pomieszczenia) albo w domu bo mieszka w tej samej kamienicy w której prowadzi leczniceNa prawdę złoty człowiek , przedstawię mu całą sytuację i mam nadzieję że się zgodzi
Hanabi, jesli jest taka mozliwosc i czlowiek dobry, moze uda sie. Juz nawet nie za darmo, ale za mniejsze pieniadze, zwlaszcza, ze leczenie Bezogonki na dluzsze sie zapowiada.... Przedstaw sytuacje, jaka jest, czyli tragedia tego zwierzecia. Czekam na wiesci jak potoczyla sie rozmowa, pozdrawiam Cie serdecznie i ciesze sie, ze chcesz pomoc tej cudnej, biednej kici
